Jest w języku rosyjskim takie słowo…
SWOŁOCZ
Wg słownika języka polskiego PWN oznacza ono:
1. pogard. «o osobie postępującej nieuczciwie lub podle»
2. pogard. «o ludziach budzących odrazę swoim zachowaniem lub wyglądem»
Jednak, jak sądzę, osoby znające dobrze język rosyjski zgodzą się ze mną, że tłumaczenie nie oddaje do końca prawdziwego znaczenia tego określenia.
W języku polskim było kiedyś w użyciu słowo podlec.
Jeśli ktoś doniesie na przyjaciela - powiedzielibyśmy kiedyś, że to podlec. Ale jeszcze nie „swołocz”, o nie. Trzeba dużo podlejszego, nie tylko pozbawionego wszelkich zasad moralnych, ale wręcz sadystycznie wrednego zachowania, żeby zasłużyć na ten rosyjski epitet. Właściwie nie wiem, jak to przetłumaczyć naprawdę.
Ze smutkiem stwierdzam, że dziś po przeczytaniu pewnej notki to słowo powróciło do mnie z niepamięci.
A moja notka dziś w dziale KULTURA - wszak chodzi o coś, co jest kolejnym przekroczeniem granic naszej tradycji kulturowej, co jest, krótko mówiąc, barbarzyństwem, najazdem Hunów, kolejnym przykładem niszczenia zasad współżycia obywatelskiego.
To nie jest odosobniony przypadek – to zaczyna być normą. Obrzydliwość. I to ma być Salon? To zaczyna przypominać rechoty SB-ków w trakcie przesłuchań.
Inne tematy w dziale Kultura