Erinti Erinti
834
BLOG

Krwiopijcy historii cz3- mały, męski problem króla

Erinti Erinti Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Nie, problem wcale nie mały, ale szalenie poważny w przypadku monarchii. Problem dziedzica i następstwa tronu zawsze musiał zajmować koronowane głowy. Różnie z tym bywało, zaś najbardziej spektakularnym przykładem zmagań był angielski Henrym VIII i jego sześć żon. Konkubiny, faworyty i kochanki stanowiły od wieków nieodłączną cześć wszelkich monarszych dworów. Ale żenić się sześć razy? Nie, podobne przypadki zachodziły rzadko (Henryka pobił opisywany wcześniej Iwan Groźny, który żony wrzucał z karetą do zamarzniętego jeziora lub posyłał do klasztorów). Co jednak gdy ciężko o zdrowego syna, zdolnego przejąć po ojcu tron?

Henryk miał z tym nie lada problem. Pierwsza żona, Katarzyna Aragońska, chociaż zachodziła w ciążę co roku albo cierpiała z powodu poronień, albo rodziła martwe dzieci, albo dzieci umierały bardzo młodo. Jedna jedyna księżniczka Maria dożyła wieku dorosłego, sprowadzając potem na Anglię katastrofę, ale o tym później. Zdesperowany gotów był umieścić wśród następców nieślubnego syna Henryka FitzRoy, księcia Richmond. Niestety młodzian zmarł młodo, zaś król został wyłącznie z Edwardem, chorowitym dzieckiem. Nie wiadomo było czy delikatny książę pożyje na tyle długo by spłodzić dziedzica i zapewnić ciągłość młodej wciąż dynastii Tudorów.

Jak każdy prawie król Henryk romansował. Jednym z najsławniejszych był związek z siostrami Boleyn: Marią i Anną. Pragnienie poślubienia tej drugiej spowodowało zerwanie Anglii z Kościołem Katolickim i powstanie nowego odłamu chrześcijaństwa, w którym to król a nie papież dzierży najwyższą władzę. W „Kochanicach Króla” widzimy tę historię w wersji fabularnej. Maria Boleyn została w nim świętą naiwną dziewką, nałożnicą dość głupią by się zakochać w królu oraz Annę, diaboliczną o wiele bardziej przekonującą w roli faworyty. Ale wracając do faktów.  Paskudny ten Klemens VII, papież nie rozumiał „męskiego problemu” ( a może i rozumiał, ale nie chciał zadzierać z Karolem V, siostrzeńcem Katarzyny Aragońskiej, który zamierzał bronić honoru rodziny). Henryk posłał więc papieża.. no daleko, ogłosił rozwód i poślubił ciężarną kochankę. Koronowana Anna zaczyna czuć bóle porodowe i…. niespodzianka! Nie ma syna, a jedynie córka, kolejna zbędna dziewczyna. Notabene w Anglii kobiety mogły dziedziczyć tron, to nie Francja gdzie „prawo mężczyzn” odsunęło kobiety od rządzenia. Król jednak potrzebował syna… Anna zaś po raz drugi w ciążę nie zaszła, za to w okolicy zjawiła się niejaka Jane Seymour.

Raz powstały precedens można powtórzyć. Król raz już rozwiódł się z żoną, mógł po raz drugi. Aby „oczyścić drogę” oskarżył Annę o cudzołóstwo z własnym bratem i lutnistą. Uprzednio zafundował Bogu ducha winnej Katarzynie koszmarny proces przed sądem. Czemu miał nie zrobić tego z Anną? Przy okazji ogłosił bękartem Elżbietę, córkę z drugiego małżeństwa (podobnie jak wcześniej Marię). Co ciekawe Marię i Elżbietę ogłoszono bękartami raz jeszcze. Edward VI, następca Henryka, potraktował siostry równie ‘przyjaźnie’, licząc, że zablokuje możliwość objęcia tronu przez katoliczkę Marię. Na próżno. Tymczasem po ścięciu i procesie Anny droga dla nowej królowej wolna. Jane krótko nacieszyła się koroną: umarła rodząc Henrykowi jedynego syna Edwarda. Potem były kolejne wybranki: szkaradna Anna Kliwijska, namiętna Katarzyna Howard (kuzynka Anny Boleyn, która przyłapana na romansie została ścięta) oraz Katarzyna Parr, „jedyna, która przeżyła”. Król terroryzował i nie patyczkował się z małżonkami o innych nieszczęśnikach nie mówiąc. Co jednak spowodowało, że dawniej spokojny król, nagle po czterdziestce odleciał stając się tyranem? Czy to ciężki przypadek „kryzysu wieku średniego” i obsesja na punkcie posiadania męskiego potomka? A może zachowanie to objaw choroby?

 
(http://cdn.physorg.com/newman/gfx/news/2-solvingthepu.jpg)

W marcu w The Historical Journal ukazał się artykuł tłumaczący przerażającą przemianę władcy syndromem McLeoda. Schorzenie zbliżone do choroby Huntingtona powoduje zaburzenia funkcjonowania mięśni, problemami kardiologicznymi  a także zaburzenia psychiczne przypominające schizofrenię. Objawy choroby pojawiają się miedzy 30 a 40 rokiem życia.

Z grupą krwi Henryka, recesywną przez co rzadką w populacji,  był też jeden problem.  powodu niekompatybilności grup krwi (nie w systemie AB0 lecz Kendalla) żony nie były w stanie donosić ciąży, nie mówiąc o rodzeniu zdrowego dziecka. Powstające w ciele kobiety przeciwciała powodowały poronienia, lub porody martwych dzieci.  Przeciwciała rozwijają się podczas pierwszej ciąży i, o ile dziecko nie odziedziczy recesywnej krwi po ojcu, dojdzie do poronienia (Maria jedyny potomek Henryka i Katarzyny Aragońskiej, który dożył dorosłości mogła mieć tę samą grupę krwi co ojciec).

Czy zatem Henryk VIII, sześciokrotnie żonaty król Anglii, był kolejny krwiopijcą-erotomanem na tronie, czy ofiarą strasznej  choroby? A może więc z tego samego powodu Krwawa Mary...

źródła:
http://www.physorg.com/news/2011-03-puzzle-henry-viii.html
Rosalind Miles "Ja, Elżbieta"
wikipedia
historycy.org
http://www.rp.pl/artykul/123162,622065.html

Erinti
O mnie Erinti

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Kultura