Przed chwilą w TVRepublika, jakiś poseł Konfederacji (nie zdążyłem zauważyć który) wypowiedział się na temat trudnej sytuacji mieszkaniowej w Polsce. Kpiącym tonem skrytykował wysiłki rządu PiS-u w tym zakresie oraz obecny program Koalicji rządzącej: „Kredyt hipoteczny 0%”.
- „Trzeba panowie trochę wiedzy!” – zwrócił się do posła PiS pana Dziedziczaka.
- „Przecież oferowanie kredytów hipotecznych 0% lub 2%, tylko zwiększa popyt na mieszkania, co powoduje wzrost ich cen! Jedynie obniżenie podatków na materiały budowlane, spowoduje obniżkę cen mieszkań!”
Tak sobie myślę: Niby racja!
Ale po chwili przychodzi refleksja. Zaraz! Zaraz! Jeśli ceny mieszkań spadną, to przy obecnym ich głodzie, potencjalny popyt znacznie wzrośnie oraz zwiększy się popyt realny, bowiem zdolność kredytowa chętnych wzrośnie. A to przecież ponownie spowoduje wzrost cen mieszkań!
Czyli? Brawo Konfederacja! Niech żyje gospodarka liberalna! (Którą napędza chęć maksymalizacji zysku – wzniosły cel każdego dobrego biznesmena!)
Chęć maksymalizacji zysku – po naszemu CHCIWOŚĆ!!!
PS. Artykuł nie jest sponsorowany przez środowiska komunistyczne...
Inne tematy w dziale Polityka
