eri eri
263
BLOG

Zagadka! Czy Szymon H. to przewidział?

eri eri Rozmaitości Obserwuj notkę 7


Szkoła katolicka odmówiła  przyjęcia córki Szymona H. Nie będę opisywał przyczyn takiej decyzji, bowiem są one oczywiste dla każdego. No, może z wyjątkiem @nerwica eklezjogenna (nie mylić z okazjonalną!), co jest równie oczywiste.

Spróbuję natomiast opisać prawdopodobne powody, dla których Szymon H. zdecydował się na takie posunięcie.

Oto, wiadomym wszem i wobec, jest stanowisko KK na temat aborcji (tej na życzenie w szczególności). Wiadomym jest również stanowisko KK wobec szeroko pojętej ideologii LGBT+ i lubieżnych czynów wszelkiej maści członków tych społeczności, wobec seksualizacji dzieci w szkołach, wobec ideologii gender. To stanowisko jest, bo nie może być inaczej, przekazywane i wpajane wszystkim uczniom takiej szkoły, a więc byłoby wpajane również córce Szymona H.

Dziewczynka ta, nie żyje jednak w izolacji od otaczającego ją świata. Tego bliskiego – rodzice, tego nieco dalszego – koleżanki i koledzy ze szkoły, i całkiem dalszego – choćby media. Nastąpiłoby więc nieuchronnie w umyśle i sercu dziecka, powodujące głęboką dezorientację, zderzenie sprzecznych poglądów, wartości, wreszcie ich ocen.

W tej sytuacji, kochający tata, jakim niewątpliwie jest Szymon H., dążyłby do zlikwidowania tak powstałego dyskomfortu psychicznego u córki. Na jej pytania, czy aborcja jest wporzo, czy  wporzo z moralnego punktu widzenia jest poddawanie jej dopuszczalności pod referendum – czego domagał się jej tata, czy wporzo jest organizowanie krzykliwych, obrzydliwych parad równości, czy wporzo jest współżycie dwóch panów lub dwóch pań, odpowiadać by musiał twierdząco, bo przecież na każdym kroku oficjalnie, co słyszy córka , głosi. Ale musiałby to dziecku jakoś uzasadnić! No i uzasadniałby to, wychowując córkę na katolika w stylu Donalda Franciszka!

I do tego tylko momentu sięga wyobraźnia Szymona H.

Tymczasem życie toczyłoby się dalej. Poglądy tak skażonej poglądami ojca dziewczynki wypłynęłyby w szkole na wierzch, co nieuchronnie musiałoby się skończyć…

I trauma olbrzymia dziecka gotowa.

Czy Szymon H. to przewidział?

eri
O mnie eri

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Rozmaitości