Dzisiaj, w programie „Pytanie na Śniadanie” w TVP podpułkownika, zadebiutowali: pani Klaudia Carlos i pan Robert El Gendy. Jednym z gości – Majka Jeżowska.
Na starcie spotkania łzy i łkanie!
Żartowałem!
Pani Majka mężnie (ma męża) znosiła to, co spotykało ją przez osiem ostatnich lat: „Nigdy nie byłam zapraszana do „PnŚ”!” – Wyżaliła się. „Teraz to się zmieniło!”
Ponieważ dzisiaj Dzień babci, Pan Robert rzuca w pewnym momencie okolicznościowe (ale jakież wymagające i oryginalne) pytanie: „Jaka jest różnica pomiędzy byciem mamą a babcią?”
Pani Majka natychmiast odpowiada: „Mama jest na „M”, a babcia na „B”!”
Żartowałem! Znowu!
Pani Majka rzekła: „Kiedy urodziłam syna, byłam bardzo młodą mamą…”
Dalej nie usłyszałem ale domyślam się, że pani Majka zakończyła: „… a kiedy pojawiła się wnuczka, byłam bardzo starą babcią!”
Ale nie jestem pewien. Powiem więcej – chyba się mylę, bowiem pani Majka stwierdziła dalej (co już usłyszałem), że obecnie nie czuje się seniorką.
A może to wszystko było nie tak? Może wszystko pomieszałem?
Może! Bo przecież obecnie, program „PnŚ” jest taki subtelny, taki nieuchwytny, taki nieudosłowniony. Prawdziwa Sztuka przez wielkie „S”! Gdzie mnie, prostakowi do niej!!!
Ale idźmy dalej. Oto prezentacja gospodarzy dzisiejszego programu „PnŚ”.
Pani Klaudia, to znana dziennikarka i celebrytka zarazem. W 2001 roku była gościem świątecznego wydania programu „Droga do gwiazd”, w którym śpiewała kolędę „W żłobie leży” (żarliwa katoliczka?). Nieco później, w 2004 roku, w styczniowym numerze „Playboy” ukazała się sesja zdjęciowa z jej udziałem (nadal żarliwa katoliczka?). Brała kasę od TVN (1999 – 2011) i od TVP Tuska (2011 – 2015) ale w latach 2015 – 2018 również od TVP Kaczora.
Pan Robert El Gendy prowadził już w przeszłości „PnŚ”(czasy Kaczora). Piszą o nim, że to tajemniczy, bardzo inteligentny, zdolny i dowcipny gość. Zdarzyła mu się jednak wpadka. Opowiadając kiedyś w rzeczonym programie o śmierci Tiny Turner ogłosił, że „sprzedała 150 płyt na całym świecie”.
Kolejnym gościem dzisiejszego odcinka „PnŚ”, to częsty bywalec za czasów Kaczora – ks. Karol Oparcik (tematem spotkania był tzw. „ślub jednostronny”). Pogadali sobie. Nie to jednak wydało mi się najważniejsze.
Oto dotychczasowa, miniona obecność ks. Karola w „PnŚ”, zadaje kłam oskarżeniom, jakoby TVP Kaczora dyskryminowała mniejszości (iluż jest księży w Polsce?)
Jednocześnie dzisiejsza obecność kapłana w „PnŚ”, zadaje z kolei kłam oskarżeniom, że pasterze dają zły przykład owieczkom i sieją zgorszenie… .
Na zakończenie spotkania, pan Robert powiedział coś, czego nie zrozumiałem. Stwierdził mianowicie, że taki (temat rozmowy) ślub wprawdzie jest jednostronny, to jest jednak ślubem pomiędzy kobietą i mężczyzną.
Nie wiem o co panu Robertowi chodziło ale czuję przez skórę, że szefowa programu…
Oj, działo się dzisiaj, działo…
Inne tematy w dziale Kultura