Europoseł PiS Dominik Tarczyński, wizytował kilka dni temu włoską wyspę Lampedusę, obiekt okupacyjnego najazdu migrantów z Afryki. Opowiedział co go tam spotkało. Otóż kilka miejscowych kobiet, na jego widok podbiegło do niego i z żarliwością poprosiło go o ratunek.
- Prosimy Pana, niech nas Pan ratuje! My wiemy kim Pan jest!
Europoseł relacjonował to zdarzenie na dzisiejszej konwencji PiS w Katowicach.
Naszła mnie, w związku z tym, taka przygnębiająca refleksja.
Oto kobiety, żyjące na peryferiach Włoch, tak daleko od Polski, świetnie orientują się w sytuacji. Wiedzą, że tylko PiS może uratować ich ojczyznę i Europę. Natomiast u nas, widzowie TVN, nie wierzą w to. Co więcej. Nie mają o tym pojęcia…
Inne tematy w dziale Kultura