„Rzekł do nich Piłat: „Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem?” Zawołali wszyscy: „Na krzyż z Nim!” Namiestnik odpowiedział: „Cóż właściwie złego uczynił?” Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: „Na krzyż z Nim!”” (Mt. 27, 22-23)
„Oni zaś wszyscy wydali wyrok, że winien jest śmierci. I niektórzy zaczęli pluć na Niego; zakrywali Mu twarz, policzkowali Go i mówili: „Prorokuj!” Także słudzy bili Go pięściami po twarzy.” (Mk 14, 64-65)
„Lecz arcykapłani podburzyli tłum, żeby uwolnił im raczej Barabasza. Piłat ponownie ich zapytał: „Cóż więc mam uczynić z tym, którego nazywacie Królem Żydowskim?” Odpowiedzieli mu krzykiem: „Ukrzyżuj Go!” Piłat odparł: „Cóż więc złego uczynił?” Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: „Ukrzyżuj Go!”” (MK 15, 11-14)
Irracjonalność nienawiści do Jezusa wzburzonego tłumu, obrazuje najgłębiej brak odpowiedzi na pytanie Piłata: „Cóż właściwie złego uczynił?” Zaślepienie podburzonego tłumu jest niewyobrażalne („krew Jego na nas i nasze dzieci!”) To skutki działania szatana w sercu każdego ze zgromadzonych.
Analogia tej irracjonalności w nienawiści zwolenników Platformy Obywatelskiej do PiS-u jest znamienna. I nie chodzi tutaj o podobieństwo PiS-u do Jezusa, bo takiego podobieństwa nie ma. Chodzi o mechanizmy oddziaływania na wyborców Platformy poprzez kłamstwa i manipulacje oraz o ich podatność i reakcje na te chwyty.
I aż powtórnie ciśnie się na usta pytanie Piłata: „Cóż właściwie złego PiS uczynił, że tak go nienawidzicie?”
Inne tematy w dziale Rozmaitości