Opublikowała dzisiaj ta wspaniała blogerka Salonu tekst pt. "Bezpieczna przyszłość Polaków". Aluzja do hasła wyborczego PiS, aż nadto czytelna. Zajrzałem (po dwóch godzinach wiszenia tekstu na Salonie). 16 komentarzy przy 141 odsłon. "- Ostry tekst" - pomyślałem. I przeczytałem. Same wyświechtane kłamstwa i manipulacje. Szczególnie wstrząsająco przedstawiony został obraz długu publicznego (jego wzrostu za rządów PiS). Przerażają liczby bezwzględne (bo w takich wielkościach ten obraz został przedstawiony). Czy jednak powinny przerażać?
Chyba nie bardzo! Bowiem prawda o wzroście długu publicznego, to jego stosunek do wzrostu PKB. A tutaj jest wręcz przeciwnie. Procentowy udział długu publicznego w stosunku do PKB za czasów PiS, znacząco spadł w porównaniu z czasami chwalebnych rządów Tuska i Kopacz.
Z pozostałymi tezami błyskotliwego tekstu blogerki - podobnie. Jak już powiedziałem, same kłamstwa i manipulacje. Założenie? Z pewnością ktoś uwierzy, bo dociekanie prawdy wymaga wysiłku. A komu z widzów TVN czy czytelników GW by się chciało? (tak się dzieli społeczeństwo i rozsiewa nienawiść).
Skończyłem czytać tekst i przeszedłem do komentarzy (aż 16 sztuk!). Niezły wynik.
I co? Niespodzianka! Oto 12 komentarzy od samej autorki!
Gada baba sama do siebie...
Inne tematy w dziale Rozmaitości
