Za kolebkę piłki nożnej, uważa się Anglię. Jednak m.in. poziom gry reprezentacji Urugwaju w tamtym okresie zadecydował, że pierwsze mistrzostwa świata w piłce nożnej odbyły się w 1930 r. , właśnie w tamtym kraju.
Po II wojnie światowej, w mistrzostwach brało udział niewiele zespołów spoza Europy i Ameryki Południowej, a i ta była reprezentowana przez kilka zaledwie zespołów. Zazwyczaj przegrywały one (poza Brazylią, Argentyną i Urugwajem) swe mecze i odpadały z rozgrywek już po pierwszej rundzie.
Poziom gry poszczególnych reprezentacji narodowych, był powodem i jest do dzisiaj, iż Europie właśnie przypada najwięcej miejsc w mistrzostwach. Jednak trwające obecnie rozgrywki pokazują, że pozostałe (poza Europą i Ameryką Południową) kontynenty, bardzo szybko rosną w siłę. Może to spowodować, iż liczebna dominacja Europy, jeśli chodzi o udział drużyn w mistrzostwach, przejdzie do historii.
Ale co ważniejsze, biorąc pod uwagę aktualne składy reprezentacji narodowych państw europejskich oraz nasilający się w tym względzie trend, może się wkrótce okazać, że Mistrzostwa Świata w piłce nożnej przekształcą się w wewnętrzne rozgrywki rasy czarnej, żółtej i czerwonej…
Jedyna nadzieja w reprezentacji Polski. Ale pod warunkiem, że zaczniemy wreszcie grać jak za czasów Górskiego i Piechniczka!
No i oczywiście, że nigdy już Platforma Obywatelska nie obejmie władzy…
Inne tematy w dziale Społeczeństwo