Od rana oglądam na przemian w TVPInfo i TVN, telewizyjnych relacji. O czym? Wiadomo!
Relacje w TVN wydają się być bardziej interesujące, urozmaicone, atrakcyjniejsze, żywsze. Tego nie można im odmówić. W nocnym bloku (ok. godz. 7:00), w wypowiedziach prowadzącego serwis informacyjny, przebijało się, oprócz oczywistych wyrazów współczucia i empatii dla umęczonego narodu ukraińskiego oraz podziwu dla niezłomności ukraińskich obrońców, powtarzane do znudzenia słowa: „w działaniach naszego rządu, brak jest strategii systemowej pomocy dla uchodźców. Wszystko, co dobrego dają Ukraińcom Polacy, jest efektem działań oddolnych zwykłych ludzi. A te nie są w stanie eliminować narastającego chaosu. Natomiast systemowych poczynań rządu – brak. Zarówno jeśli chodzi o transport, rozlokowanie, dostarczanie leków itp.
Sytuacja, rzeczywiście jest trudna. Czy jednak powyższa opinia to jest „cała prawda całą dobę”?
Około godz. 11:00, TVPInfo, minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg poinformowała, że od kilku dni Polska aktywnie uczestniczy w pomocy humanitarnej, związanej z wojna na Ukrainie. Jednym z przejawów tej aktywności, jest chociażby kontynuowana akcja pomocy najsłabszym – dzieciom z domów dziecka. Właśnie przybyła do Stalowej Woli pociągiem z Chełma, grupa 300 takich dzieci, wraz z opiekunami. Stalowa Wola, stała się punktem recepcyjnym dla dzieci z Ukrainy. W hali sportowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przebywa już 350 dzieci ukraińskich raz z opiekunami. Mogą tam wypocząć po podróży, umyć się, zjeść posiłek, pobawić się, obejrzeć bajki, skorzystać z basenu czy wsparcia kapłana. Wszystko to, do czasu załatwienia formalności związanych z dalszym pobytem w Polsce. Po zakończeniu procedur, dzieci trafią, wraz z opiekunami do miejsc docelowych (zasada jest taka, by nie rozdzielać grup, w których przebywały razem z opiekunami).
Rząd pomaga tym dzieciom angażując własne środki jakimi dysponuje państwo. Premier Morawiecki będzie kontynuował rozmowy aby pieniądze popłynęły także z Unii Europejskiej.
Te wszystkie informacje są dostępne choćby w Internecie. Dziennikarze TVN nie znają ich?
Inne tematy w dziale Kultura