eri eri
116
BLOG

Stan zagrożenia - fałszywy prorok

eri eri Polityka Obserwuj notkę 2

Koalicja Obywatelska traci ostatnio tak wiele poparcia w sondażach, że za chwilę, być może spadnie do roli partii marginalnej. Czy to oznacza, że minął dla Polski stan zagrożenia? Nic bardziej mylnego! Walka toczy się dalej. Oto, liderem opozycji staje się Ruch Polska 2050, Szymona Hołowni. A poziom poparcia jego partii wciąż zwyżkuje. Czas najwyższy, by Zjednoczona Prawica ogłosiła alert! Tym bardziej, iż wyborcy, nie dostrzegają nadciągającego zagrożenia właśnie.

Wszyscy ze ZP, skupiają się na „waleniu, jak w bęben” w Platformę Obywatelską, czy szerzej – w KO PO, a spadki ich poparcia w kolejnych sondażach, tyleż pocieszają, co uspokajają i napełniają, zwodniczym przecież, poczuciem odniesionego zwycięstwa. Niech świadczą o tym, choćby komentarze pod moim tekstem z dnia 11 kwietnia, opublikowanym w jedenastą rocznicę tragedii smoleńskiej:

https://www.salon24.pl/u/eri/1127850,stan-zagrozenia-falszywy-prorok

Nikt z czytelników, nie odniósł się w nich, do kwestii zamieszczonej na samym końcu notki, a dotyczącej, wynurzającego się w naszej rzeczywistości politycznej nowego, niebezpiecznego „fałszywego proroka” – Szymona Hołowni właśnie.
Co więcej, tytuł artykułu (w mojej intencji), pozbawiony był cudzysłowu. Miał brzmieć: Stan zagrożenia – fałszywy prorok. Nawiązywał do rodzącej się nowej rzeczywistości politycznej. Tymczasem admin, dodał cudzysłów, co odnosiło ten tekst jedynie do filmu Ewy Stankiewicz „Stan zagrożenia”, wyemitowany w TVP dzień wcześniej, a dotyczący tragedii smoleńskiej i wyników śledztwa, prowadzonego przez podkomisję Antoniego Macierewicza.

Dopiero teraz, media sprzyjające ZP, w „osobie” tygodnika „Sieci”, zabierają się poważniej za partię Hołowni i analizę fenomenu poparcia dla niej wśród wyborców. Kto stoi za tym showmenem-politykiem? Ano, chociażby – jak donosi tygodnik – Michał Kobosko, wieloletni redaktor prasy ekonomicznej i liberalnych tygodników, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ambasadorka RP w Rosji z nadania Bronisława Komorowskiego, czy gen. Mirosław Różański, były d-ca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych (w rezerwie od 2017r.). Wśród twórców fenomenu Hołowni, jak donosi tygodnik, znajdują się ludzie, dzisiaj bądź wczoraj, robiący karierę biznesową w dużych korporacjach zagranicznych, eksperci współpracujący niekiedy z Fundacją Batorego lub publikujący na łamach GW.

Trzeba ponadto pamiętać, iż Szymon Hołownia, jako jedyny liczący się po roku 1989 „fałszywy prorok”, może pochwalić się mniej lub bardziej autentyczną katolickością prezentowaną szeroko w mediach. To, czyni go szczególnie groźnym „fałszywym prorokiem” w środowiskach wyborców prawicowych i centroprawicowych, z potencjalnymi zwolennikami ZP włącznie.

eri
O mnie eri

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka