Najpierw przypomnienie:
Shortowanie jest wtedy, gdy mamy jakiś walor na giełdzie, kurs idzie w górę i względnie na górce (bo nie wiemy dokładnie gdzie ta górka jest) sprzedajemy ten walor, kurs spada, a my zarabiamy, odkupując go względnie na dołku, albo inny walor.
Dlaczego oni myślą o shortowaniu: Tesli, Netfliksa, CD-Projekt (od gry Wiedźmin) ?
Mówią też o elektryfikacji transportu.
Tu się też pojawia zagadnienie utrzymania wolnego rynku a rządowego sterowania.
Moja dygresja: dywersanci polityczni robią z tego dychotomię: albo rynek totalny, albo totalna kontrola - a to widzenie dla idiotów.
To idzie z kanału Wapniaka, kliknijcie mu łąpkę, suba i dzwona (ŁSD).
Wtrącę tez swoje odnośnie gier:
Wiele obecnych gier jest jak guma do żucia (tylko prosta przyjemność). Ale to nie upadnie.
Natomiast widziałbym wielkie pole do rozwoju gier do: edukacji i pracy. Czyli: zastosowania militarne; produkcyjne (np.obsługa robotów spawalniczych, centrów obróbkowych, transportu itd.); koncepcyjne (budowa złożonych smartkontraktów, konstrukcji, testów itd). Tu widze przyszłość i kasę.
Inne tematy w dziale Technologie