No jak tak można, żeby Polacy jeździli sobie na elektrycznych rowerach i doznawali przyjemności i wygody. Przecież ten naród musi być zgnębiony.
Jeszcze tu się Morawiecki wykazał czujnością, bo mimo obiecanek o rozwoju e-mobilności w Polsce, nie mamy dotąd polskiej produkcji części do e-bike. Musimy to sprowadzać z zagranicy, płacić ekstra opłaty, bo bitcoinami będzie zabronione, więc tu się Morawiecki wykazał.
Może jeszcze się uda jakoś uregulować e-bik'a, żeby się nie dało tym jeździć w Polsce?
Polacy, nawet nie myślcie o takich fanaberiach:
Już PiS się postara, aby Polakom sypać piach w tryby.
Komentarze
Pokaż komentarze (14)