Kaczyński imaginuj sobie, że na zakupy nie musisz ganiać po mieście, tylko wychodzisz za próg, a tu ci zajeżdża twój ulubiony sklep, który wcześniej zamówiłeś smartfonem.
No, ale Kaczyński nie gania za zakupami, to jemu gania tabun usłużnych, za pieniądze podatników. Na co mu to i jemu podobnym? Oni tylko dbają o to, aby tacy usłużni im funkcjonowali, a reszta innoplemieńców niech się buja, jak za cara batiuszki. Wystarczy tylko odpowiednio obrobić mózgi obywatelom (mind control strachem) i już widzą tylko to, co mają widzieć.
Nie potrzebujemy w Polsce, polskich przedsiębiorców (prawda Kaczyński?), skoro można kupić za granicą kilka takich cudeniek i ustawić w Warszawie, żeby cudzoziemcy widzieli, że mamy.
No bo co by to było, gdyby taka klasa średnia (nieurzędnicza) zaczęła się bogacić, tak bez kontroli partyjnej? To kto by wtedy zagłosował na PiS i datki na dziatki -od Prezesa? Takie rzeczy to trzeba od podstaw już porządnie uregulować, przez państwo i zgodnie z wytycznymi Partii!
Świat odjeżdża od naszego grajdoła, wbrew propagandzie sukcesu.
Inne tematy w dziale Technologie