I robi się dynamiczna sytuacja globalna, gdzie wygrywają ci co potrafią obsłużyć rozwój gospodarczy na globie.
Pytanie, kto to obsłuży wydajniej: Chiny - czy Ameryka?
Ameryka chce siłą utrzymać swoje imperialne porządki. A czy da radę, wobec ogromu problemów świata? Chyba lepiej się sprawdzają działania uporczywe i nowatorskie, ku rozwojowi krajów świata.
Inne tematy w dziale Gospodarka