Ciekawostka dla mnie, to kandydat proponuje demokrację bezpośrednią via 'profil zaufany' (np. mObywatel). I to mi się podoba, tak należy zrobić (ale trzeba to zrobić z dobra wolą i prawidłowo -aby było bezpiecznie i skutecznie). Jest przy tym niebezpieczeństwo, że lobbyści obcych mocarstw zechcą to zepsuć i znajdą do tego wielu polskich polityków (zdrajców ojczyzny), dlatego potrzebny jest mocny mechanizm wprowadzenia tego. Ale gdyby nam (Polakom) to się udało, to dodatkowo pojechalibyśmy mocno do przodu z tym co nazywają KYC -w zastosowaniach finansowych i mielibyśmy mocną pozycję w handlu.
Gdyby nagle Bartoszewicz zbliżył się do wygranej, to Niemcy na 100% wykonają nam w kraju wariant rumuński, z prezydenturą - tak twierdzę. Ale byłbym usatysfakcjonowany, gdyby Mentzen spotkał się z Baroszewiczem w drugiej turze wyborów.
Inne tematy w dziale Polityka