Kolorowe ministry generują coraz więcej kosztów, więc musimy robić cięcia w nauce, która nie jest pod pełna kontrolą Niemiec. A Polsce przecież nie potrzeba nauki, bo tutejsi mają tylko umieć liczyć do stu i czytać obwieszczenia - taka jest polityka rządu Tuska.
Inne tematy w dziale Polityka