Te oficjalne kalendarze mają wady i falsyfikacje wielu lat. Dałoby się o tym książki pisać.
Ale mamy teraz miarę obiektywną - coś czego zawartości nie da się edytować w tył czasu - zapewnia to blockchain.
Zatem pierwsze wpisy transakcji Bitcoina, mogą stanowić początek nowej ery - początek nowego kalendarza, odpornego na manipulacje władz.
A gdzie jesteśmy dziś z BTC ?
Pomału dochodzi mnie refleksja, że notowania BTC w parze do USD lub innych fiat'ów tracą sens, bo te fiat'y gubią swoją wartość inflacyjnie. Wprawdzie inflacja jest hamowana obecnie lockdow'nami covid'owymi, ale jak długo tak można. W końcu to pęknie i inflacja pójdzie w górę. Zatem wydaje mi się że bardziej miarodajne byłoby wartościowanie kursu BTC w stosunku do złota.
Tak byśmy widzieli ewentualny progres BTC.
Inne tematy w dziale Gospodarka