Zapytacie jak znalazłem takie performansy? Otóż zachwyca się nimi, pewna sensowna kobieta na YT, której produkcje niekiedy odbieram, z przyjemnością.
To są trendy ostatnio najbardziej pochłaniane. To jest K-Pop.
Sam bym na to nie wpadł, ale owa tajemnicza kobieta zanalizowała szczegóły, wielokrotnie to obejrzawszy i twierdzi, że to jest top trendów mody ciuchów i bogactwa biżuterii, słowem top topów. Dobra, ja jej wierzę. Jakież to szerokie pole dla korpo-produkcji pokazywanych wzorów - rzeka dochodów. Są jakieś spiskowe teorie o niewoleniu tych występujących dziewczyn (Hollywood to też robiło).
I co dalej? Każda kobieta świata chce być piękna, czy można ją za to winić? Te wzory wkręcają jej się do mózgu, a wtedy mężczyznom się to podoba, to nas kręci. Owe stymulacje są piękne, ale czy dostępne, dla przeciętnego 'zapierdalacza za miskę ryżu"? Przecież takie ciuchy i diamenty kosztują, tak że tylko polscy mandaryni mogą sobie na to pozwolić. A w efekcie większość polskich pięknych kobiet poleci w kierunku owych mandarynów, jak ćmy do lampy ulicznej. Kim są wiec owi mandaryni - to sprzedajne polityczne dziwki, bez moralności i honoru. I z takiego materiału genetycznego urodzą się kolejne nasze elity. A polscy mężczyźni pracy, w depresji będą się zaspokajali wirtualnie. -Taka będzie Polska Kaczyńskiego/Morawieckiego. Te swoje 500+ to w dupę sobie wsadźcie.
Diabelski to plan zaiste.
K-pop to twór koreański. Kaczyński jest zafascynowany koreańskimi czebolami i ich społeczeństwem, wydaje mu się, że to top rozwoju społeczeństwa. A to diabelska pułapka. Co dobre skośnookim, nie musi być dobre dla Polaków, mamy inną kulturę, ale co może o tym wiedzieć mental azjatyckiego stepu. -Rząd wychowa społeczeństwo polskie i pozamiatane: Polacy zapierdalają za miskę ryżu i idą w łachę mandarynów, wyznaczonych przez wodzusia.
Kaczor, ty zbuju szczeźniesz w kotle piekielnym. Twoja ochrona cię dopadnie, gdy zakuma zmianę. A teraz nie śpij spokojnie!
Inne tematy w dziale Kultura