Moje nieuczesane refleksje, odnośnie fal rozmaitych, ale też posłuchajcie muzyczki w tym temacie:
Podstawa działania ANC jest prosta - na zewnątrz słuchawek mikrofon zbiera dźwięk z otoczenia, a układ elektroniczny odwraca go w fazie i nakłada na muzykę. W ten sposób każdy sygnał pojawiający się wokół słuchacza zyskuje w słuchawkach swój negatyw - tak więc fala przenikająca przez obudowę z zewnątrz trafia na swoją "antyfalę" w wyniku czego obie się na wzajem znoszą (przynajmniej teoretycznie).
I pomyślałem właśnie, skoro to dotyczy fal akustycznych, to dlaczego by nie mogło dotyczyć fal elektromagnetycznych (5G, wifi itp). Teoretycznie można by zbudować takie ochraniacze, ale komu zależy na ochronie ludzi, skoro rząd światowy tak wiele robi , żeby nas wymordować. Nawet rzekomo-nasza władza zaaplikuje nam trucizny w szczepionkach i jeszcze zrobi to za nasze pieniądze (metodą wspólnego socjalistycznego gara). Cóż, ludzie głosują, a gangi liczą głosy.
Ponieważ rząd odcina nas od nauki prawdziwej, aplikując nam swoje propagandowe koszałki-opałki; władza polityczna mianuje profesorów niewiarygodnych, którzy potem wysługują się korporacjom zła. - itd., to skazani jesteśmy na zdobywanie wiedzy prawdziwej sposobami szamańsko-wiedźmińskimi. Niestety cofnęliśmy się kulturowo na całym kontynencie.
Komentarze
Pokaż komentarze (4)