Szóstego sierpnia 1914 roku, pierwsza Kompania Kadrowa Legionów Polskich pod dowództwem Tadeusza Kasprzyckiego wyruszyła z Galicji do Królestwa Polskiego. Pełni entuzjazmu ni to żołnierze, ni to powstańcy szli poderwać rodaków do walki o wolność Ojczyzny.
„Pustka na ulicy; okna i drzwi domów zabite deskami; ani jednego człowieka, ani bydlęcia czy kury; po prostu wieś cała na pierwszą pogłoskę o naszym przyjściu zamknęła się i padła przed nami jak martwa.” Podobną historię opowiadała mi ś.p. hrabina Helena Mycielska „Przyszedł do dworu ułan Beliny. Miał taką wysoką czapkę, na niej orła. My dzieci wybiegliśmy z dworu go powitać. Tata jednak (hrabia Zygmunt Plater), który był zwolennikiem Dmowskiego zagonił nas z powrotem, mówiąc „Do domu, dzieci, do domu. To socjalista, przyszedł konie rekwirować”. Oddziały Legionów poprzedzała powstała w latach rewolucji 1905-07 opinia o Piłsudskim jako socjaliście i terroryście. Dla patriotycznej młodzieży galicyjskiej takie oziębłe i obojętne przyjęcie było wielkim wstrząsem, bo przecież szli niosąc braciom Polakom wolność. To gorzkie rozczarowanie wywarło głęboki wpływ na żołnierzy Legionów: od wtedy jeszcze bardziej polegać będą na Piłsudskim, z niechęcią a nawet pogardą spoglądając na bierne masy społeczeństwa.
Opowieści i obrazy przedstawiające gorące powitanie oddziałów strzeleckich na ziemiach zaboru rosyjskiego początkowo były jedynie propagandą.
P.S. Skojarzenie aktualne: koncepcje Józefa Piłsudskiego wykpiwano, jako nierealne, śmieszne, groźne, sprzeczne z porządkiem społecznym. Ostatecznie okazało się, że to on miał rację. Jarosław Kaczyński od 1990 roku próbuje ukazywać społeczeństwu prawdę o Polsce i sposoby wybicia się na suwerenność. Od blisko 20 lat jest wyśmiewany i atakowany. Czy kiedyś rodacy i historia przyznają mu rację?
Inne tematy w dziale Kultura