Pobieżna siłą rzeczy analiza klikalnej mapy na stronie PKW wskazuje, że stosunkowo więcej białych plam występuje w województwach sprzyjających Jarosławowi Kaczyńskiemu. Obszary pomarańczowe - czyli Komorowskiego wyglądają na lepiej już policzone. Jest policzony Poznań, Szczecin, Gdynia, Wrocław i prawie cała Warszawa. Na lubelszczyźnie, w świętokrzyskim i podkarpackim znaczna część powiatów ma zaledwie nieco ponad 20% policzonych głosów. Lublin, największe miasto głosujące na Kaczyńskiego jeszcze nie policzone, a da Prezesowi kilkanaście tysięcy głosów in plus. Wygląda więc na to, że Prezes Kaczyński ma nieco większe rezerwy niż kandydat PO.
Inne tematy w dziale Polityka