Ministerstwo energii i klimatu Danii wydało pozwolenia na budowę podmorskich części gazociągu Baltic Pipe na Morzu Bałtyckim.
- To kluczowy element w realizacji projektu - mówi prezes Gaz-Systemu Tomasz Stępień. Pozwolenie jest zintegrowane z decyzją środowiskową. - Obecnie trwa proces wyboru dostawcy rur i wyboru wykonawcy robót budowlanych – informuje prezes spółki Gaz-System. Baltic-Pipe to inwestycja, która wzmocni bezpieczeństwo energetyczne Polski.
Pozwolenia wydano operatorom sieci przesyłowych - duńskiemu Energinet.dk i polskiemu Gaz-Systemowi, którzy są inwestorami przedsięwzięcia. Pozwolenie dla Energinetu dotyczy pomorskiego rurociągu na Morzu Północnym oraz przez cieśninę Mały Bełt. Pozwolenie dla Gaz-Systemu obejmuje oba odcinki gazociągu na dnie Morza Bałtyckiego znajdujące się na obszarze morskim Danii. Jeden - biegnący od linii brzegowej nad Zatoką Faxe do granicy szwedzkiego obszaru morskiego, a drugi od szwedzkiego obszaru morskiego, przez obszar morski Danii wokół wyspy Bornholm, aż do obszaru morskiego Polski. Łącznie, gazociąg na obu odcinkach, będzie miał ok. 133 kilometrów długości.
W lipcu 2019 r. duńska Agencja Ochrony Środowiska wydała już pozwolenie na budowę lądowej części Baltic Pipe, przebiegającej przez terytorium Danii. W rejonie brzegu morskiego Danii zdecydowano się umieścić gazociąg w tunelu, o długości ok. 1000 metrów, przechodzącym pod plażą i klifem. Zarówno drążenie tunelu, jak i samo układanie gazociągu, a potem jego eksploatacja, odbędą się bez naruszania cennych przyrodniczo terenów.
Duńczycy wyrazili zgodę na budowę Baltic Pipe na lądzie
W ocenie duńskiej agencji energii (DEA) gazociąg Baltic Pipe przyczyni się do transformacji energetycznej Polski i przejściu od węgla w kierunku gazu, a w związku z tym będzie miał wpływ na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Zwiększy też bezpieczeństwo dostaw gazu do Danii, ponieważ połączy krajowy system z gazociągiem Europipe II, którym do Europy transportowany jest gaz z Norweskiego Szelfu Kontynentalnego.
Gazociąg Baltic Pipe ma być nową drogą dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki: duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Inwestycja ta wzmocni bezpieczeństwo energetyczne Polski i regionu Europy Środkowo-Wschodniej oraz przyczyni się do wzrostu konkurencyjności polskiego rynku gazu.
Gazociąg będzie mógł transportować 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do Polski oraz 3 mld m. sześc. surowca z Polski do Danii. Będzie można sprowadzać do Polski gaz ziemny ze złóż na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Początek budowy zaplanowano na 2020 r., a zakończenie na 2022 r. Polska chce uniezależnić się od gazu z Rosji.
Budowa Baltic Pipe rozpocznie się w 2020 r. Naimski: Chcemy uniezależnić się od gazu z Rosji
BG
Inne tematy w dziale Gospodarka