Koncern PKN ORLEN złożył do Komisji Europejskiej wniosek ws. przejęcia Grupy Lotos. Celem jest utworzenie silnego gracza na rynku dostaw ropy, liczącego się na arenie międzynarodowej.
- W biznesie skala ma znaczenie. Rozumieją to wszyscy znaczący europejscy i światowi gracze w branży paliwowo-energetycznej, którzy procesy konsolidacyjne mają dawno za sobą. Jeden silny podmiot to możliwość skutecznego konkurowania na wymagającym rynku, większa stabilność krajowej gospodarki, również w obszarze cen paliw, a także intensyfikacja inwestycji ukierunkowanych na rozwój - mówi prezes PKN ORLEN Daniel Obajtek.
- Połączenie jest konieczne z punktu widzenia przyszłości biznesowej obu firm, budowania ich wartości dla akcjonariuszy, bezpieczeństwa energetycznego Polski, a także interesu klientów indywidualnych i lokalnych społeczności - dodał prezes płockiego koncernu.
Zdaniem ekspertów, połączenie PKN ORLEN i Grupy Lotos jest dobrym ruchem. - W Polsce są dwie konkurencyjne firmy, które mają jednego właściciela. W Europie jest to rzadkością. Musimy brać pod uwagę globalny trend tworzenia nowych rafinerii w regionach o niskich kosztach dostępu do surowca i sami szukać synergii kosztowych, by na niego odpowiedzieć. Duży kontrahent, jakim stanie się PKN Orlen po połączeniu z Lotosem, będzie miał mocniejszą pozycję w negocjacjach cenowych i dywersyfikacji dostaw. Konsolidacja to kwestia naszego bezpieczeństwa – mówi Robert Draba, radca prawny PwC Polska.
- Z przeprowadzonej przez nas analizy wynika, że połączenie PKN ORLEN i Grupy Lotos przyniesie korzyści zarówno w skali pojedynczych spółek, jak też w obszarze całej logistyki, co ma duże znaczenie dla tego skomplikowanego przedsięwzięcia. W najbliższych latach ma nastąpić dalszy rozwój transportu kolejowego, śródlądowego wodnego, morskiego i intermodalnego kosztem drogowego. W związku z tym pojawia się konieczność przestawienia koncernów paliwowych na produkcję i dystrybucję paliw alternatywnych, czyli innych niż pochodzące z przerobu ropy naftowej. Planowane połączenie obu narodowych koncernów paliwowych pozwoli lepiej sprostać wyzwaniom stojącym przed transportem w Europie – mówi Adrian Furgalski, wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
- Połączenie firm dotychczas konkurencyjnych względem siebie oznacza powstanie jednego dużego gracza na rynku paliwowym, który będzie jeszcze poważniejszym rywalem dla zagranicznych koncernów. Jeśli chcemy liczyć się na unijnym rynku paliw, musimy przedstawić mu firmę, która jest w stanie negocjować na wysokim szczeblu. Z punktu widzenia naszej gospodarki niezmiernie ważne jest, żeby Polska miała silną firmę paliwową. Dlatego proces koncentracji należy przeprowadzić jak najszybciej – uważa Tomasz Wróblewski, prezes Fundacji Warsaw Enterprise Institute.
Fuzja PKN ORLEN i Grupy Lotos krok po kroku
Proces przejęcia kapitałowego Grupy Lotos przez PKN ORLEN rozpoczął się w lutym 2018 r. Płocki koncern podpisał wówczas list intencyjny ze Skarbem Państwa, który ma w Lotosie 53,19 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.
W pierwszym etapie przejęcia PKN ORLEN chce odkupić od Skarbu Państwa 32,99 proc. akcji Lotosu. W kolejnym kroku zostanie ogłoszone wezwanie na zakup akcji reprezentujących do 66 proc. ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu Grupy Lotos.
W kwietniu 2018 r. w Lotosie rozpoczął się proces „due dilligence”, czyli badanie jej kondycji handlowej, finansowej, prawnej i podatkowej pod kątem przejęcia, a w listopadzie 2018 r. PKN Orlen wysłał do Komisji Europejskiej wstępną wersję wniosku o zgodę na koncentrację. Następnie KE weryfikowała informacje. Spółki odpowiadały na liczne pytania Komisji.
3 lipca 2019 r. PKN ORLEN złożył formalny wniosek do Komisji Europejskiej o zgodę na połączenie. Zawiera on m.in. założenia transakcji i argumentację dotyczącą jej wpływu na konkurencję na rynkach, gdzie obie spółki działają. Do wniosku załączono pakiet dokumentów wewnętrznych obu spółek, które mają pozwolić Komisji Europejskiej na zweryfikowanie trafności. Więcej na ten temat: Jest wniosek PKN ORLEN do Komisji Europejskiej ws. przejęcia Grupy Lotos.
Koncern PKN ORLEN podkreśla, że konsolidacja to "włączenie się Polski w światowy trend budowania znaczących graczy na rynku paliwowo-energetycznym". "To odpowiedź polskich przedsiębiorstw na globalne trendy przemysłu rafineryjnego, która w przyszłości zmniejszy ryzyko utraty płynności przez krajowe rafinerie. Procesy konsolidacyjne w tej branży trwają od dawna i podyktowane są przede wszystkim koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego państw" - czytamy w oświadczeniu koncernu. Podobne konsolidacje przechodziły np. węgierski MOL, norweski Statoil, hiszpański Repsol, portugalski GalpEnergia, włoskie ENI, austriackie OMV, francuski TOTAL.
Jeden silny podmiot zagwarantuje wyższy potencjał w tym zakresie, przy jednoczesnym utrzymaniu wskaźników finansowych na bezpiecznym poziomie. Pod tym względem transakcja znacząco wzmocni siłę polskiej gospodarki – argumentuje PKN ORLEN.
BG
Inne tematy w dziale Gospodarka