Trzeci kwartał 2019 roku - to przybliżona data przejęcia Lotosu przez Orlen. Politycy, ekonomiści i prezesi kluczowych spółek omawiają podczas X Europejskiej Konferencji Gospodarczej w Katowicach najważniejsze cele polskiej gospodarki, priorytety energetyki, rewolucję w przemyśle i innowacjach.
- Naszą ambicją jest, żeby na koniec pierwszego kwartału 2019 roku pojawiła się decyzja regulatora i z pewnym minimalnym marginesem utrzymujemy to założenie. W III kwartale nastąpiłoby rozliczenie tej transakcji i osiągnięcie przez PKN Orlen udziału 66 proc. - ocenił Maciej Mataczyński z Kancelarii SMM Legal, doradca zarządu PKN Orlen.
Połączenie Orlenu i Lotosu - 2019 rok
Na fuzję Orlenu i Lotosu musi wyrazić zgodę Komisja Europejska. - Mamy już opracowaną strukturę transakcji, mamy już opracowane wytyczne regulacyjne. Orlen kończy wybór doradców, rozpoczęło się badanie "due diligence" w Lotosie. Będziemy decydować się na zgłoszenie zamiaru koncentracji, chcemy także rozpocząć rozmowy w sprawie prenotyfikacji w Komisji Europejskiej - dodał Mataczyński.
Orlen zamierza przejąć Lotos. Akcje koncernów paliwowych natychmiast skoczyły do góry
Polska musi przekonać Brukselę, że kupno Lotosu nie zaburzy struktury na rynku paliw - jednym z argumentów jest fakt, że w kilku krajach unijnych jest tylko jeden, dominujący koncern naftowy. Mateusz Bonca, pełniący obowiązki prezesa Grupy Lotos, przypomniał, że firma przetwarza sporą ilość ropy z innych źródeł, niż rosyjskie. W wyniku połączenia Lotosu i Orlenu powstanie ogromna firma z wielkim znaczeniem na rynku europejskim, co odbije się również na korzystnych cenach w dostawach - przekonywał tymczasowy szef spółki.
Znaczenie fuzji paliwowych gigantów podkreślał minister energii Krzysztof Tchórzewski. - W jej wyniku powstanie podmiot, który będzie miał duże znaczenie dla całego rynku europejskiego. Istnienie takich silnych podmiotów odbija się na dochodach państw, w którym one funkcjonują. Widać, że Węgrzy korzystają na takiej sytuacji - stwierdził w dyskusji na temat bezpieczeństwa energetycznego podczas Europejskiej Konferencji Gospodarczej.
Współpraca Orlenu i Lotosu może wpłynąć również na bezpieczeństwo energetyczne w Europie Środkowo-Wschodniej. Przedstawiciele Unipetrolu zwrócili uwagę na korzyści, płynące z fuzji. - Bliższa współpraca Unipetrolu i Orlenu to synergia dla obu stron. Poprawiliśmy pozycję w zakresie zakupów ropy naftowej, widać korzyści w sytuacjach kryzysowych. Do takiej sytuacji doszło kilka lat temu i współpraca z Orlenem umożliwiła ograniczenie kryzysu, z jakim mieliśmy do czynienia – mówił w Katowicach Tomasz Wiatrak, wiceprezes Unipetrolu. - Duże grupy zapewniają stabilizację. Stabilna produkcja to stabilność regionu i większe bezpieczeństwo energetyczne - zaznaczył.
Obajtek: Połączenie Orlenu z Lotosem nie spowoduje wzrostu cen benzyny
Dywersyfikacja gazu, zagrożenie ze strony Gazpromu
Wyzwaniem dla polskiej energetyki jest z pewnością powiększanie sfery niezależności. To trudne zadanie, szczególnie w czasach dominacji Gazpromu na rynku europejskim. Piotr Woźniak - prezes PGNiG - zwracał uwagę na potrzebę dywersyfikacji rynku gazu, by zredukować wpływ nierynkowych praktyk Rosjan.
- Konieczne jest doprowadzenia do ładu kwestii dostaw gazu. Musimy usunąć monopol, który funkcjonuje w dostawach importowych. Jeśli tego nie zrobimy, to w razie przerwy w dostawach, stanie całkiem nie tylko przemysł, ale dojdzie do "blackoutu". W tym roku będzie ostateczna decyzja o budowie gazociągu, który umożliwi nam dostęp do gazu z Norwegii. Jeśli ta decyzja zapadnie, to od 2022 r. będziemy mogli korzystać z gazu od dostawców, którzy nigdy nie przerwali dostaw - stwierdził Woźniak.
Minister Tchórzewski omawiał spadek zapotrzebowania na energetykę węglową, którą wypiera prąd. - Przed kilkunastu laty prognozy mówiły o stałym, wynoszącym ok. 1 proc. wzroście zapotrzebowania na prąd. Tymczasem tylko w dwóch ostatnich latach - 2016 i 2017 - popyt na prąd wzrósł o 2,4 i 2,13 proc. Czyli oznacza to wzrost o 5 proc. tylko w 2 lata - przedstawiał wyliczenia.
Elektrownia jądrowa
- Jeżeli chcemy, aby wielkość produkcji energii z węgla kamiennego nie zmieniała się i pozostała na obecnym poziomie, to jej udział w ogólnym miksie energetycznym wyniesie zaledwie 50 proc. w 2050 r. - przekonywał Tchórzewski. Jeszcze blisko 30 lat temu Polska produkowała niemal w całości energię z węgla. Wymogi środowiskowe i unijne sprawiają, że coraz większe znacznie zaczną odgrywać paliwa energetyczne - uważa minister w rządzie Mateusza Morawieckiego. Tchórzewski jest zwolennikiem budowy elektrowni atomowej, chociaż ma świadomość, że droga inwestycja nie rozwiąże polskich problemów energetycznych.
Elektrownie jądrowe w Polsce – katalog korzyści
W projekcie jądrowym na pewno nie będą uczestniczyły spółki Tauron i KGHM - poinformował minister energii. - Z punktu widzenia możliwości finansowych muszę z tego projektu wycofać Tauron i KGHM. Ich deklaracja na poziomie udziału po 10 proc. spowodowałaby zobowiązania na poziomie 800-850 mln zł. KGHM ma kłopoty z aktywami zagranicznymi, a Tauron realizuje dużą inwestycję w Jaworznie. Już tylko z tej przyczyny muszę znaleźć kogoś innego - relacjonował Tchórzewski. Ministerstwo energii zakłada pozostanie PGE w inwestycji.
Decyzja o budowie polskiej elektrowni atomowej - jeszcze w tym roku
X Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach trwa od 14 do 16 maja. To największa impreza biznesowa w Europie Środkowej z udziałem komisarzy unijnych, ministrów rządu, prezydentów miast, prezesów firm i ekspertów.
Źródło: wgospodarce.pl, bankier.pl, PAP
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Gospodarka