Absorbcja dwutlenku węgla przez lasy w Polsce nie jest zaliczana do naszego bilansu emisyjnego. Rząd chce to zmienić.
Polska ma w Europie, po Finlandii, największą powierzchnię lasów w proporcji do powierzchni kraju. - To my jesteśmy - i Finlandia - takimi płucami Europy. Jednak nie zalicza nam się tego do bilansu emisji CO2 - mówił w grudniu w rozmowie z TV Trwam premier Mateusz Morawiecki. - Będziemy walczyć o to, aby do bilansu emisyjnego CO2 zaliczyć absorbcję dwutlenku węgla przez lasy - dodał.
Okazją do tego będzie szczyt klimatyczny ONZ, który w grudniu 2018 r. odbędzie się w Katowicach. Będzie to cykl konferencji, podczas których będą negocjowane działania na rzecz polityki klimatycznej. Odbywają się dorocznie, na całym świecie. Polska była ich organizatorem dwa razy - w 2008 r. w Poznaniu i w 2013 r. w Warszawie.
- Do Katowic przyjedzie ok. 30 tys. działaczy środowiskowych i przedstawicieli administracji rządowych, samorządowych z całego świata. To pozwoli nam lepiej walczyć o nasze cele klimatyczne - zapowiedział premier.
Polska chce realizować ograniczenie emisji CO2, które uzgodniono na szczycie klimatycznym w Paryżu w grudniu 2015 r., poprzez:
- wykorzystanie innowacyjnych, czystych technologii przy spalaniu węgla
- większe wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii, głównie geotermii, której Polska ma bogate zasoby; energia z tego źródła jest całkowicie bezemisyjna
- odpowiednią gospodarkę leśną (m.in. nowe nasadzenia), dzięki której z atmosfery będzie wychwytywnae więcej CO2, do kilkudziesięciu milionów ton rocznie
- To wszystko zależy od nas i od tego, czy będziemy mogli to realizować jako niezależne państwo w ramach Porozumienia paryskiego. Jeśli włączymy lasy i zaczniemy promować geotermię, to neutralność klimatyczną, czyli zrównoważenie emisji CO2 z jego pochłanianiem, możemy osiągnąć relatywnie szybko - mówił w listopadzie minister środowiska Jan Szyszko.
Zobacz też: Powstaną leśne gospodarstwa węglowe
W ramach szczytu w Katowicach (3-14 grudnia 2018 r.) odbędą się: 24. Konferencja Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (COP24), 14. Spotkanie Stron Protokołu z Kioto (CMP 14) oraz Konferencja sygnatariuszy Porozumienia paryskiego (CMA 1). Można się spodziewać, że podobnie jak w Bonn, przyjedzie na nią kilkadziesiąt tysięcy osób - w tym delegacji rządowych. W konferencji w byłej stolicy RFN brało udział 11 tys. delegatów, 9,5 tys. obserwatorów i 1,2 tys. dziennikarzy. Z kolei w tzw., segmencie wysokiego szczebla uczestniczyło kilkudziesięciu prezydentów i premierów oraz ponad setka ministrów odpowiedzialnych na kwestie klimatyczne.
źródło: PAP
BG
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Rozmaitości