31 lat po największej w historii katastrofie elektrowni jądrowej w Czarnobylu na Ukrainie na rozległych terenach otaczających reaktor powstanie elektrownia słoneczna.
Teren wokół byłej elektrowni jest wciąż skażony i nie nadaje się ani do życia, ani do żadnych upraw. Ukraińskie władze wpadły na pomysł, aby wybudować na tym obszarze elektrownię słoneczną.
W listopadzie 2016 r. zaproszono inwestorów do składania ofert budowy elektrowni. Ukraiński rząd zaproponował im dzierżawę gruntu z 85-procentową zniżką, a także gwarantowane taryfy zakupu prądu.
Koncepcja zakłada, że na terenie zamkniętej strefy wokół zniszczonego reaktora powstaną elektrownie solarne o łącznej mocy około 2 GW. Największą elektrownię - o mocy 1 GW - zamierza wybudować chińskie konsorcjum GCL System Integration Technology Co Ltd i China National Complete Engineering Corp. Koszt tej inwestycji szacowany jest na 1 mld dolarów.
Ostap Semerak, ukraiński minister środowiska powiedział, że udział w przedsięwzięciu stara się też niemiecka firma, która chce wybudować obiekt o mocy 500 MW, ale odmówił ujawnienia nazwy niemieckiego inwestora.
O budowę farm solarnych ubiegają się też firmy z innych państw. Pozostałe projekty, które chcą realizować w Czarnobylu inni inwestorzy są już znacznie mniejsze. Przewidują one budowę elektrowni o mocy rzędu 20 MW. Do dystrybucji energii z elektrowni solarnych miałyby być wykorzystane linie energetyczne, którymi była dostarczana energia z wyłączonej elektrowni jądrowej. Budowa elektrowni solarnych miałaby ruszyć w tym roku.
Jeszcze w tym roku mają się zakończyć prace przy budowie stalowej kopuły okrywającej reaktor nr 4, w którym 26 kwietnia 1986 roku doszło do wybuchu. Obecnie zniszczony reaktor jest przykryty betonowym sarkofagiem. Koncepcja budowy stalowej kopuły została zaakceptowana w 2004 roku, a prace budowlane rozpoczęły się w roku 2010. Całkowity koszt tego zabezpieczenia został oszacowany na 2,1 mld euro.
Elektrowni jądrowa w Czarnobylu składała się z czterech reaktorów, a docelowo miały być uruchomione jeszcze dwa kolejne, które w momencie katastrofy były w budowie. Trzy reaktory, które nie zostały zniszczone w wyniku katastrofy były dalej eksploatowane. W 1989 w jednym z reaktorów doszło do pożaru turbiny prądotwórczej i został on wyłączony. Pozostałe dwa reaktory zostały zamknięte w 1996 i 2000 roku.
W 1986 w wyniku wybuchu spowodowanego błędnie przeprowadzonym testem zniszczeniu uległ jeden z czterech reaktorów. Szacunki liczby ofiar śmiertelnych katastrofy są bardzo rozbieżne. Światowa Organizacja Zdrowia w raporcie opublikowanym w 2005 oszacowała, że w wyniku napromieniowania po katastrofie umrzeć mogło około 4 tys. osób. Rok później Greenpeace ocenił, że ofiar śmiertelnych mogło być nawet ponad 200 tysięcy.
AB
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Gospodarka