Spółka Gaz-System otrzymała pozwolenie na budowę podmorskiej części gazociągu Baltic Pipe w Polsce. Tym samym projekt ma już wszystkie formalne zgody.
Ostatnie wydane pozwolenie obejmuje 56-kilometrowy gazociąg podmorski wraz z jego wyjściem z morza. Gazociąg kończyć się będzie na pierwszym suchym spawie. To punkt stanowiący połączenie gazociągu podmorskiego z infrastrukturą lądową.
Polecamy: Ruszyły procedury ws. budowy morskiej części Baltic Pipe
Cześć budowanego gazociągu będzie wykonana metodą mikrotunelingu. Około sześćset metrów rury zostanie poprowadzonych pod linią brzegową. Dzięki Zarówno brzeg morski, jak i pas wydm i klif przybrzeżny pozostaną nienaruszone.
- GAZ-SYSTEM może rozpocząć budowę wszystkich gazociągów i obiektów Baltic Pipe w Polsce, zarówno na morzu, jak i na lądzie. Wkrótce też podpiszemy umowę na wykonanie prac budowlano-montażowych dla gazociągu podmorskiego - powiedział Tomasz Stępień Prezes Zarządu GAZ-SYSTEM.
W listopadzie 2019 roku GAZ-SYSTEM uzyskał decyzję środowiskową, a na początku stycznia 2020 r. wojewoda zachodniopomorski podpisał decyzję lokalizacyjną dla tego gazociągu.
Spółka ma też pozwolenie na budowę dla tzw. odcinka lądowego gazociągu podmorskiego. Wcześniej uzyskane zostały też wszystkie pozwolenia na budowę dla części lądowej projektu Baltic Pipe w Polsce.
Baltic Pipe to strategiczny projekt mający na celu utworzenie nowej drogi dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki: duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Inwestorami są operatorzy systemów przesyłowych gazu: Gaz-System i duński Energinet.
KW
Inne tematy w dziale Gospodarka