Tekst „Konstytucja Lewicowej Opozycji” wzbudził na portalu dyskusję, z czego bardzo się cieszymy. Otrzymaliśmy także kilkanaście e-maili zarówno od znanych działaczy SLD jak i od działaczy Partii Razem. Większość reakcji była krytyczna – co zrozumiałe –np. pan Arkadiusz Sikora Sekretarz Rady Dolnośląskiej SLD omawiając nasz postulat odbudowy transportu publicznego. stwierdził, że cytuje:
„Transport - temat jak najbardziej samorządowy, lecz nie we wszystkich samorządach problem ten istnieje.”.
Zgadzamy się z uwagą działacza SLD i doprecyzowujemy, że nasz postulat:
„odtworzenie i poszerzenie taniej publicznej komunikacji, której zadaniem byłoby przede wszystkim skrócenie czasu dojazdu do pracy.”,
dotyczy zarówno wyborów parlamentarnych jak i samorządowych. Likwidacja połączeń kolejowych likwiduje więzi społeczne, a więc jest działaniem destrukcyjnym z punktu widzenia budowy w Polsce społeczeństwa obywatelskiego. Każde nowe – lub odtworzone – połączenie kolejowe przyczynia się do powstania nowych interakcji międzyludzkich, do ożywienia wymiany opinii między Polakami. Nasz portal powstał także dlatego, że odczuwamy brak wymiany opinii miedzy różnymi grupami społecznymi w Polsce.
Pamiętamy, że każda autentyczna polemika między ludźmi inaczej myślącymi jest budową społeczeństwa obywatelskiego. Jeden z dyskutantów zamieścił głos na portalu, który uchwycił, jak w soczewce, tragiczny stan polskiej demokracji, cytuje:
„Jesteście idealistami, ale rozumiem, że cały pomysł powstał po lekturze przew. Czarzastego, który stwierdził, że nie zna działaczy Partii Razem i nigdy z nimi nie rozmawiał. Smutne.”.
I rzeczywiście przewodniczący SLD to mówił w licznych wywiadach. A działacze Partii Razem zachowują się jak radykalni działacze „Solidarności” z lat 1980 – 1981, mówiąc, że nie podadzą ręki W. Czarzastemu. I mówią to w momencie, kiedy SLD w czwartym z kolei sondażu uzyskuje wyniki gwarantujący partii wejście do Sejmu, natomiast Partia Razem nadal grawituje wokół 3%. SLD traci motywacje do zjednoczenia. Zdobędzie 25 – 30 posłów i nadal będzie rządziło PiS zmieniając Polskę w neotrybalne, zacofane państwo. Dlaczego jednak poparcie dla SLD wzrosło?
Chwyćmy byka za rogi; dlatego, że partia ta przeprowadziła akcje podpisów przeciwko ustawie dezubekizacyjnej. Środowiska mundurowe zebrały prawie 250 tys. podpisów pod projektem ustawy cofającym represyjne przepisy o emeryturach, związane z tzw. ustawą dezubekizacyjną wprowadzonej przez PiS w 2016 roku. Ta akcja uaktywniła stary elektorat SLD i stąd wzrost wyników tej partii w sondażach. Pozostaje jednak problem; jak do tej ustawy ustosunkowuje się reszta partii i stowarzyszeń lewicowych? I czy nie należałoby w tej kwestii poprzeć – przynajmniej część – postulatów wyborców SLD?
Według nas – a piszący te słowa był działacze „Solidarności” – ustawa PiS jest skandalem prawnym, jest wyrazem zemsty a nie sprawiedliwości i dlatego sądzimy, że w szeroko rozumianym środowisku lewicy o tym problemie należy dyskutować, chociaż zdajemy sobie sprawę, jak on jest trudny i że będzie wykorzystywany przeciwko lewicy przez PiS. Wszyscy jesteśmy obywatelami III Rzeczpospolitej Polski, nie można pod groźbą likwidacji demokracji dzielić nas na „lepszych” i gorszych. W trakcie 16 miesięcy legalnego działania „Solidarności” w latach 1980 – 1981 działało w jej strukturach blisko 1,5 miliona członków PZPR. W milicji powstał NSZZ „Solidarność” MO, wielu działaczy szczebla centralnego np. I sekretarz PZPR w Gdańsku (ale nie tylko on) stało od początku strajków sierpniowych po stronie robotników. Uważamy, że w Konstytucji Lewicowej Opozycji powinien znaleźć się następujący punkt:
czytaj tutaj
Inne tematy w dziale Polityka