Emil 1 Emil 1
29
BLOG

Prądy przestrzeni (politycznej)

Emil 1 Emil 1 Polityka Obserwuj notkę 2

 

    Czasem można odnieść wrażenie, że bardzo mało zależy od kolejnych zmian ekip rządzących po kolejnych wyborach - czy to u nas, czy gdzie indziej. Niezależnie od tego, czy akurat rzadzą "czerwoni", niebiescy" czy,  dajmy na to, brunatni", wydaje się, że ogólny kierunek polityki państwa w róznych dziedzinach zależy bardziej od ogólnoświatowych tendencji, niż od przedstawicieli wymienionych kolorów.
    Po 1989 r. na przykład wraz z innymi krajami Polska, rządzona przez zmieniające się ekipy, przez cały dążyła do UE i budowała europejski model kapitalizmu (lub też socjalizmu, jak zwał tak zwał), niezależnie od tego, co te ekipy opowiadały w czasie kampanii wyborczych.

    Z kolei po 11/09 pojawiła się na całym świecie powodowana strachem silna tendencja do ograniczania wolności osobistej obywateli w zamian za obietnicę zwiększenia bezpieczeńswa. Niektóre państwa demokratyczne przekształciły się (za aprobatą większości ich obywateli, a być może na ich życzenie) praktycznie w państwa policyjne, a Polska zmierza w ich ślady. Niezależnie od tego, czy rządzi krytykowany za zamordystyczne skłonności PiS, czy "liberalna" PO - o czym świadczy środowa czołówka "Dziennika" (o tym, że ABW instaluje na poczcie nowoczesną aparaturę do skanowania i analizowania danych z korespondencji - informacji teoretycznie chronionych przez konstytucję i ustawę o ochronie danych osobowych, ale ABW się tym najwidoczniej nie przejmuje). A parę tygodni wcześniej prasa informowała o przygotowywanym w MSWiA proekcie ustawy ułatwiającej zakłdanie podsłuchów.

    Nie należy jednak z tego wyciagać błędnego wniosku, że wszystko jedno, kogo wybierzemy do rządzenia krajem. Błędnego, bo różnice pomiędzy poszczególnymi politykami i poszczególnymi partiami mogą byc bardzo istotne. Mimo wszystko, różnica między rządem obecnym a poprzednim jest bardzo duża - na korzyść tego pierwszego. Wydaje mi się, że mimo wszystko państwo Tuska trzyma nas za twarz słabiej niż państwo Kaczyńskiego.
    Czy jednak możliwa jest jednak zmiana kursu, czy można popłynąć pod prąd, opierając się międzynarodowym albo nawet światowym tendencjom? To świetny temat na wypracowanie z cyklu "wpływ jednostki na bieg historii". Zarówno tych ważnych jednostek, rządzących krajami, jak i tych mniejszych, np. prowadzących blogi i komentujących. Skłaniałbym się do udzielenia pozytywnej odpowiedzi, mam nadzieję, że nie jest to tylko myślenie życzeniowe.

 

Emil 1
O mnie Emil 1

...    

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka