Komentarze do notki: Sprawa senatora Stanisława Koguta

« Wróć do notki

Sowiniec20 grudnia 2017, 18:24
Bolesny upadek.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
deda20 grudnia 2017, 19:59
zależy ,co wie o innych cwaniaczkach.
Chyba za wiele nie wie.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
trybeus21 grudnia 2017, 17:45
…kto nie był partii takiej choćby jak PiS, to nie wie o co tam chodzi…ja byłem i mogę powiedzieć, że walki buldogów pod dywanami o kość rzuconą przez prezesa to standard…to jedna, wielka banda hipokrytów, którzy za partyjne synekury potrafią się bezrefleksyjnie zeszmacić. Mało tego, nawet na etapie powiatowym są mega tarcia, co lepszy lizus posłanki prowadzącej, lub posła prowadzącego ma lepiej, oby tylko wyeliminował „ciało obce” w lokalnym grajdołku…wczoraj dowiedziałem się, że na dwa lata przed wyborami facet (radny powiatowy) zakłada teczkę koledze z partii, aby tylko go zdyskredytować… co w tej teczce? Ano zdjęcia z kim się spotyka, z kim robi sobie zdjęcia itp…pewnie i ja mam swoją teczkę u tego gościa…dlatego nienawidzę wszystkiego co się kojarzy z partiami, PiS nie odbiega od PZPR, zresztą są w jej szeregach byli towarzysze…generalnie jeśli jesteś w partii choćby takiej jak PiS nie masz nic do gadania ponad retorykę Prezesa, musisz być posłusznym trybikiem bez prawa do własnego zdania…szeregowym dziadem w partyjnych kajdanach…