Pod koniec lutego /25.02.2010/ "Gazeta Wyborcza" /TUTAJ/podała wiadomość o tym, że w warszawskiej dzielnicy Ochota koło Ronda Zesłańców Syberyjskich i centrum handlowego Blue City powstaje meczet ,budowany za pieniądze sponsora z Arabii Saudyjskiej. Oficjalnie ma się to nazywać Ośrodek Kultury Muzułmańskiej, mieć trzy kondygnacje, 12 metrów wysokości i 18-metrowy minaret. Zaprojektowała ten budynek pracownia KAPS Architekci. Pan Samir Ismael, przewodniczący Ligi Muzułmańskiej RP, zapewniał, że będą oni się tam modlić i przekonywać wszystkich, że islam jest religią umiarkowaną.
Informacja powyższa wywołała liczne dyskusje na forach internetowych /w Salonie24 też/, ale nikt jakoś nie zwrócił uwagi na fakt, iż historia budowy meczetu na Ochocie liczy sobie już 77 lat. Ja sama dowiedziałam się tego z marcowego numeru bezpłatnego miesięcznika "Ochotnik" wydawanego przez Ośrodek Kultury Ochoty /OKO/, w którym zamieszczono artykuł p. Hanny Faryny-Paszkiewiczowej "Róg Mekki i Medyny". Można się z niego dowiedzieć, że już w 1933 roku przeznaczono pod budowę meczetu w Warszawie teren między ulicami Dantyszka, Górnickiego, Reya i Krzyckiego. Zaprojektowano też dwie nowe ulice: Mekki i Medyny. Na przełomie 1935 i 1936 odbył się konkurs architektoniczny na projekt obiektu, na który wpłynęło aż 66 prac. Wygrała konkurs praca dwóch autorów Stanisława Kolendo i Tadeusza Miazka, drugie miejsce zajęła praca Marka Leykama, a trzecie - Stanisławy Sandeckiej i Macieja Nowickiego. Ciekawostką jest to, iż zwycięski projekt przewidywał aż cztery minarety.
Ówczesny mufti gminy muzułmańskiej dr Jakub Szymkiewicz zaplanował kilkumiesięczną podróż po krajach muzułmańskich, celem zdobycia funduszy na budowę. Meczetu jednak ostatecznie nie zbudowano. Można przypuszczać, że zanim zgromadzono potrzebne środki, wybuchła wojna. Jak widać, do pomysłu wybudowania meczetu na Ochocie powrócono po około 70-ciu latach. Tym razem zapewne się to uda. Gotowa jest już część podziemna budowli oraz wylane są ściany parteru. Będzie to już piate muzułmańskie miejsce modłów w Polsce. Na Podlasiu, w Kruszynianach i Bohonikach znajdują się zabytkowe drewniane meczety, a w roku 1990-tym wybudowano meczet w Gdańsku. Więcej informacji o tych obiektach można znaleźć w notce Lestata /TUTAJ/. W warszawskim Wilanowie znajduje się też dom modlitwy przerobiony z willi. Miałam okazję kiedyś go zwiedzić i stwierdzić naocznie, że jest on mały i skromny.
Trzeba powiedzieć, iż budowa meczetów w Polsce nie wzbudza zbyt wielu emocji. Było tak przed wojną i jest tak teraz. Wynika to z faktu, że liczbę muzułmanów w Polsce szacuje się na 20-30 tysięcy, z czego 10-11 tysięcy w Warszawie. Nikt nie czuje się więc zagrożony islamizacją. Zupełnie inaczej jest w Niemczech. W ostatniej "Rzeczypospolitej" ukazał się artykuł Piotra Jędroszczyka "Mobilizacja przeciw islamowi" /TUTAJ/. Opisuje on protesty przeciw budowie meczetów, oraz powstanie strony internetowej "Politically Incorrect" bijącej rekordy popularności. U nas jest jednak inaczej.
stara, tłusta, goła i wesoła (http://naszeblogi.pl/blog/196) (http://niepoprawni.pl/blog/6206)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości