Elle Elle
1203
BLOG

cnoty obywatelskie Polaków, rzeczywistość czy mrzonka?

Elle Elle Polityka Obserwuj notkę 8

Czy patriotyzm, wartości i cnoty obywatelskie są trendy czy passe? Przyczynkiem do postawienia takiego pytania i szeregu podobnych stała się dla mnie radosna wiadomość, żę Polska wraz z Ukrainą wygrała konkurs na organizację EURO 2012. Po części chciałam się także odnieść do postu Pana Igora Janke, który napisał słów kilka o dumie z sukcesu osiągniętego wspólnymi siłami przez ludzi wywodzących się z różnych formacji.

Czym są dla nas cnoty obywatelskie, dla nas Polaków A.D. 2007? Nie uciekajmy od pytań, choćby trudnych i niewygodnych. Kim, jacy jesteśmy jako nacja? Jakie wartości cenimy? Co robimy na pokaz, czego się wstydzimy a czego jesteśmy gotowi bronić do upadłego? Czy posiadamy dobry charakter jako naród? Części z nas odpowie, że tak, bo nasza historia poorana jest walkami, wojnami, powstaniami itp. dramatycznymi wydarzeniami. Ale jak to jest na prawdę? Ilu z nas ceni uczciwość, czyli np. płacenie podatków, sprzątanie psiej kupy? Czy wciąż jesteśmy gotowi do poświęceń? Jaki jest nasz patriotyzm? Czy jest już tylko reliktem epok minionych czy tez znaczy dla nas coś, z czym utożsamiamy się bez reszty?


Czy może jednak tak nie jest? Może potrafimy składać jedynie obietnice bez pokrycia? Generalnie jesteśmy gnuśni jako pracownicy, małostkowi, swarliwi, skorzy do pieniactwa na każdym kroku, małostkowości i pełni "polskiej bezinteresownej zawiści"?


Jacy my tak na prawdę jesteśmy?


Odpowiedzi na tak postawione pytanie jest bez liku. Piszę o tym zarówno socjologowie, dziennikarze jak i poeci.
A może jesteśmy Polakami takimi jak nas opisuje pewien hip hopowy zespół. Lubię hip hop. Nie każdy, ale są takie kawałki, które szczególnie przykuwają moją uwagę. Jednym z nich jest utwór "To my" zepsołu 52 Dębiec. Najpierw chciałam streścić myśli zawarte w utworze, ale potem doszłam do wniosku, że w dobie demokracji udostępnię miejsca na moim blogu także tej formie wyrazu. I wcale nie mam zamiaru obniżać poziomu tego bloga, czyli salonu24. Jedyne, co chcę zrobić, to pokazać, że istnieją różne formy wyrazu, mówienia o tym samym.
Często analizy przebijające z takich tekstów są bardziej dobitne i trafne niż analizy socjologiczne. nie oznacza to bynajmniej, że mam zamiar dezawuować rolę i miejsce socjologii w nowoczesnym społeczeństwie. Chcę jedynie zaznaczyć, że hip hop to pewien element sztuki nowoczesnej. Zajmuje on miejsce na scenie społecznej, wiec daję mu głos i staram się wsłuchiwać w to, co prezentuje. Nad analizami czynionymi przez socjologów ma 2 sfery przewagi. Po pierwsze teksty te są pisane językiem prostym, choć często wulgarnym, który trafia do szerokiego kręgu odbiorców. Jest łatwo rozumiany i przyswajany. Po drugie właśnie modelowymi odbiorcami są ludzie młodzi, raczej niezamożni, którzy obserwują szereg nierówności i patologii i szukają kogoś, kto im o tym opowie.


52 Dębiec (Pięć Dwa Dębiec) - To my


Głos kraju mataczy - to my Polacy
Głos kraju bez pracy - to my Polacy
Tu żyjąc walczysz - to my Polacy
Wiesz co to znaczy - to my Polacy
Bez wódki grymasy -to my Polacy
Stale bez kasy - to my Polacy
Wieczne cwaniaki - to my Polacy
Wiesz co to znaczy - to my Polacy
Lubi nas niewielu większość nienawidzi
Boją się wszyscy w szczególności Żydzi
Polak Cię okradnie, Polak Cię dopadnie
Polak nie popuści, gorsi to są tylko Ruscy
Mamy tu Meksyk o jakim nawet nie śnisz
Wierz mi to świat trzeci ale lubię własne śmieci
Teraz powtarzajcie dzieci to dla Was nowy wierszyk
Żaden mada faka nie podskoczy do Polaka
Wole polskie gówno w polu niż fiołki w Neapolu
Znasz ten bajer? Kto nie z nami ten frajer
Drążeni głęboko w gruncie wychowani na buncie
W nienawiści do wroga, w miłości do Boga
Fanatyzm niszczy ale bliższy jest mi kraj ojczysty
Każdy inny niższy ta nacjonalizm w góre ręce kto jest z nami
Za wolność, za kraj Hans 52 gra
W gorę pięści zawsze damy rade
Jak nie zgodnie z prawem to lewą stroną jadę
Teraz też jest wojna kto kombinuje ten żyje
Taniej kupie drożej sprzedam to wódki się też napije
No bo chlejemy za trzech, przecież wypić to nie grzech
Wóda jest, piwo Lech, małe, mocne, polskie też
Duży blef, mocny łeb trzeba trzymać się
Wzmacniana herbatka za zdrowie dziadka
I zdrowie naszych polskich, pięknych kobiet
Zdrowie nasze, Wasze Centrum, RW, Łyso, Nostar, Poznań, CDN, SBC, D4L52SPN
Głos kraju mataczy - to my Polacy
Głos kraju bez pracy - to my Polacy
Tu żyjąc walczysz - to my Polacy
Wiesz co to znaczy - to my Polacy
Lokalny patriota, Dębiec we mnie no pewnie
Tutaj każdy lubi jarać meksykańskie szlugi
W groszu jak co tydzień awantura, woogie boogie
Coco jambo, Brazylia na lute lifre sambo
Porywczy jak wypici, widzisz Polaków w amoku
To się lepiej uspokój, stań z boku nie prowokuj
Bo po żołądkowej robię się nerwowy
Od siwuchy niekontrolowane ruchy
Duża dawka tego draństwa
Nieśmiertelność się załancza
To wykańczaaa...
Ruszyła maszyna już nikt nie zatrzyma
Kto wejdzie pod koła ten uciec nie zdoła
Hola idź, stąd za głupi błąd pod sąd
Każdy pamięta niedźwiedzia, długo będzie leżał
Co mu przyjdzie z żalu, nie ma tu konfesjonału
Następstwa Twoich czynów chwycą Cię za łeb synu
Chwycą Cię za łeb mimo że się piło, potem biło
Doświadczenie Cię zmieniło, konsekwencje nie giną
Dojrzeją jak wino, jak cień będą przy Tobie
A gdy nadejdzie czas upomną się o swoje
Upomną się o swoje...
Nie ma ładu, nie ma składu
Nie ma po nim nawet śladu
Tu jest chaos, zęby naostrz
Jeśli nie chcesz zlecieć na dół
Polska dla Polaków, dla przekrętów i bydlaków
W centrum kontynentu łaków kraj, bierz, jedz i sraj jedna babce
Patrzcie i mnie złapcie w kajdan zakujcie i wsadźcie
To nie bajda dobrze patrzcie
Jak opuszczam areszt
Kopert parę, mam tam swoją wiarę
Stoją, chronią talent mój
Pospolity cwaniak robi gnój w chuj
Mówiąc po naszemu zapierdalam tu jak Emu po pustyni
Niby czemu nie mam czynić jak chce czynić
Jak chcesz mnie winić weź mi wyliż
To jest moja nora, jestem Polak mam baseballa
Jeśli coś mi nie przypasi
Tam gdzie nasi tej niech nie włazi żaden pedofilu gej
To mnie razi, lepiej wiej
A w mej nienawiści także ateiści, sataniści ,włażę
Możecie pozdychać, jedna wiara krzywa
Do jednych suczek wzdycham, do tych co najsłodsze
Te przy Wiśle, Warcie i przy Odrze
Bóg obdarzył szczodrze je powabem
Hans, Kris, liks jade
Jak pod pubem, schowaj grabę
Zamiast się dogadać lepiej porwać się do szabel

I jak lektura? Język wprawdzie odbiega od standardów uniwersyteckich, ale chyba można odnaleźć szereg przykładów trafnie oddających problemy trapiące nas jako wspólnotę.

Mottem moich rozważań pragnę uczynić słowa prezydenta USA, J. F. Kennedy'ego: „Nie pytaj, co może zrobić dla nas ojczyzna, lecz co my możemy dla niej zrobić". Skłaniają one każdego bez wyjątku do głębokiej refleksji nad tym, jakimi jesteśmy obywatelami.


Oczywistym wydaje się być stwierdzenie, że bez obywateli państwo nie ma racji bytu. Jednak kształt, ustrój i wszelkie prawa dla danego państwa tworzy grono jego zatroskanych, rozumnych i światłych obywateli. Zaś miarą inteligencji człowieka jest czas, na jaki potrafi on wybiec myślami i planami w przyszłość. Tylko od nich zależy jak prężnie i stabilnie będzie funkcjonować wielki wspólny dom rodzinny. Dla każdego człowieka kraj ojczysty powinien być najważniejszy. Jego troski i radości nieustannie powinny skłaniać do myślenia. Wszystkim nam wyryło się w pamięci hasło ukute przez Cypriana Kamila Norwida: „Ojczyzna jest to wielki - zbiorowy - Obowiązek". Obywatelem jest każdy człowiek. Doskonale wiemy, że człowiek nie jest aniołem chodzącym po ziemi i często popełnia błędy. Ważne jest tylko, aby umieć się przyznać do swych porażek i ponieść zasłużoną karę. Potykając się, można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się.


Myron J. Taylor napisał: „Nie mamy wpływu na długość życia, ale mamy wpływ na jego szerokość i głębokość" . Te dwa wymiary może każdy człowiek realizować w czasie swego życia. Poprzez szereg postaw obywatelskich możemy zrobić wiele dobrego dla naszej ojczyzny. Prawdziwy obywatel uzbrojony w pożądane cechy charakteru, wyznający odpowiednie wartości i zaopatrzony w cnoty obywatelskie jest autentycznym skarbem dla każdej epoki państwowości swej ojczyzny.


Nie jesteśmy jednak protoplastami. mamy ułatwione zadanie. Do naszej dyspozycji jest bogata historia tak świata, Europy jak i Polski. A do tego jest pokaźna literastura. Literatura często była przyjmowana przez jednych w sposób bardzo pozytywny, zaś przez innych w sposób bardzo negatywny. „Każda epoka ma swe własne cele I zapomina o wczorajszych snach..." , jednak bezdyskusyjnie zgadzamy się, że istniały postacie, które na przestrzeni dziejów odcisnęły wielkie i trwałe piętno w moralności i obyczajowości minionych pokoleń. Swoją działalnością za życia i legendą, jaka otoczyła ich po śmierci, na stałe zapisały się złotymi zgłoskami w naszej historiografii. Darzymy ich wielką estymą i poważaniem, chętnie się do nich odwołujemy. Są to ikony moralności, odwagi, radości czy wielkiego serca. Stanowią dla nas punkt odniesienia, krytykowany, ale szanowany. Przecież autorytet nawet odrzucony przez wszystkich, nie przestaje być autorytetem. Zawsze można do niego powrócić i... z niego czerpać.


Nikt nie zdoła przeczytać dzieł wszystkich pisarzy ze wszystkich epok i ze wszystkich krajów. Ale jak można nie znać klasyków? Czytanie to jest odnajdywanie własnych bogactw i własnych możliwości przy pomocy cudzych słów. Chińskie przysłowie głosi prawdę, że książka jest niczym ogród, który można włożyć do kieszeni. Każde dzieło literackie jest dla mnie o tyle ważne, o ile mówi o człowieku i jest przeznaczone dla człowieka, a także o ile wzbogaca odbiorcę o wiadomości dotyczące jego samego.
Jeszcze nikt w historii ludzkości nie stał się dojrzałym i świadomym obywatelem bez pomocy mądrych ludzi. Każdy potrzebuje mentorów. Każdy człowiek potrzebuje kontaktu z tymi, którzy wskazują im rozsądną drogę postępowania i sens istnienia, którzy uczą ich mądrze myśleć i szlachetnie postępować, którzy potrafią życzliwie upominać i stanowczo przestrzegać, gdy bracia błądzą. Każdy naród potrzebuje tych, którzy troszczą się o nasz los i którzy potrafią z dystansu patrzeć na nasze postępowanie.
Pisarze różnych epok, poglądów i szkół wskazywali bardzo wiele ogólnych i szczegółowych paradygmatów mających na celu przybliżanie obywateli do jak najdoskonalszego wypełniania powinności względem ojczyzny. Ich zadaniem było ukształtowanie ludzi cnotliwych, walecznych o niewzruszonej wierze w zasady i ideały-czyli wzorowych obywateli.


Według mojej opinii Ojczyzna-pojmowana jako przebogaty dorobek kultury i ogrom doświadczenia historycznego dane nam w depozyt przez minione pokolenia-zrobiła dla swych obywateli wystarczająco dużo. Każdy obywatel ma obowiązek jej się za to odwdzięczyć. Nie wszyscy dokonują tego aktu w jednolity sposób. Różni ludzie wykonują najrozmaitsze zajęcia. Starają się jednak wykonywać je jak najlepiej, gdyż wszystkie podejmowane działania są przesycone ideą odwdzięczenia się ojczyźnie za jej dary i miłość do dzieci-obywateli. Już z górą dwadzieścia wieków literatura stawia pytania, które skłaniały-i z tak samo wielką siłą perswazji skłaniają nadal-do głębokiej refleksji nad tym, jakimi jesteśmy obywatelami.


Łatwo jest być dobrym mieszkańcem kraju od święta. Łatwo towarzyszyć ojczyźnie w godzinach sukcesów, gdy wszystko układa się po naszej myśli i nas cieszy. Tymczasem prawdziwa postawa obywatelska weryfikuje się w szarości powszednich dni, które dominują w życiu człowieka. Życie narodu nie jest jedynie świętowaniem. Nieuniknione są dni-a często i długie lata-smutku, niepowodzeń, zniechęcenia, konfliktów, rozczarowań i niepokojących wątpliwości. W czasie pomyślności kraj ma wielu „przyjaciół". W dnie niepowodzeń kraj ma prawdziwych przyjaciół, czyli wiernych obywateli. Obywatel to ktoś, kto pomaga rodakom radzić sobie z prozą życia po to, aby mogło ono stopniowo stawać się poezją. To ktoś, kto pojawia się wtedy, gdy naród doznaje goryczy porażki i gdy najbardziej potrzebuje wsparcia.


Wypada założyć, że w każdej chwili obywatel powinien się cechować wieloma cnotami, które pozwolą mu stać się dobrym człowiekiem i zasłużonym obywatelem. Wartości to sprawdzone normy i reguły postępowania, które umożliwiają wygranie życia. Skoro człowiek nie jest samotną wyspą, to musi się uczyć współżycia w społeczeństwie. Charakter to właściwy danemu człowiekowi zespół względnie stałych podstawowych cech psychicznych, określających jego stosunek do rzeczywistości, motywację jego czynów i przyjmowany system wartości oraz wynikające stąd zachowanie i usposobienie.
Cnota to przestrzeganie zasad obowiązującej etyki; zespół dodatnich cech moralnych; prawość, szlachetność, zacność.


Utrzymuję, że świadomy obywatel to realista, który rozumie, że jego życie nie zależy od subiektywnych przekonań, lecz od obiektywnych faktów, z którymi musi się mądrze zmierzyć. Obywatel godzi się na swoje życie, na zastane realia i niezależne od niego okoliczności. Robi wszystko, aby dać z siebie jak najwięcej dla swoich bliskich i szerzej, dla całego społeczeństwa. Rozsądny obywatel to ten, który ma siłę, aby zmieniać to, co zmienić można, ma cierpliwość, aby znosić to, czego zmienić nie można i ma mądrość, aby odróżniał jedno od drugiego.
Mówi się, że jeżeli ktoś wymaga od siebie dużo, to osiągnie wszystko, dla najwyższego celu. Wygrać zaś-i to wygrać nie byle co, bo życie-może tylko ten, kto potrafi obronić w sobie bogactwo pragnień, marzeń i szlachetnych ideałów. Wrażliwość moralna to szczególny rodzaj inteligencji-dzięki niej odróżniamy zachowania, które krzywdzą nas samych i innych ludzi, od zachowań, które prowadzą do rozwoju i satysfakcji.

My, obywatele XXI wieku, jesteśmy bogatsi w doświadczenia naszych przodków. Mamy także przebogaty zapas wartości, cnót i przykładów heroizmu, z których możemy korzystać każdego dnia, aby stawać się wciąż lepszymi obywatelami. Dzięki nim możemy kształtować mądrych i odpowiedzialnych obywateli społeczeństwa obywatelskiego.
Człowiek ze swej natury jest istotą społeczną. Społeczeństwo zaś to żywy organizm, ponieważ tworzą go konkretni ludzie, którzy w różnorodny sposób reagują na wszystko, co ich otacza. Demokracja jest władzą ludu.
W Polsce dopiero uczymy się pełnego i prawidłowego korzystania z jej dobrodziejstw. Mamy jednak bogaty bagaż doświadczeń, nauk i przestróg, które są naszym skarbem narodowym. W oparciu o nie tworzymy więc tę demokrację. Jej najlepszymi sojusznikami są obywatele zatroskani o losy ojczyzny. Potencjał ludzki, wyobraźnia, energia, ambicja, znajomość lokalnych potrzeb i chęć działania muszą być wykorzystane.


Demokracja nie jest i nie będzie możliwa bez obywateli świadomych, odpowiedzialnych i aktywnych. Ponieważ aktywność obywatelska jest podstawą demokracji.
Społeczeństwo obywatelskie to społeczeństwo aktywnych i samodzielnych obywateli, uczestniczących w rozstrzyganiu spraw publicznych zarówno na poziomie lokalnym, jak i ogólnopaństwowym.
Udział w życiu publicznym z pozycji obserwatora nie jest najlepszym rozwiązaniem. Człowiek chce się samoraelizować także na polu współpracy z innymi obywatelami. Brak zaangażowania w zmianę zastanej rzeczywistości skutkuje niską oceną społeczeństwa, brakiem udziału w wyborach, ogólnym zniechęceniem i przyjęciem biernej postawy widza.
Uczestniczenie w życiu publicznym oraz skuteczne rozwijanie postaw obywatelskich w społeczeństwie są możliwe. Udział w życiu publicznym staje się okazją do poznania całkowicie nowego sposobu na życie, szkołą współpracy i aktywności na rzecz innych ludzi. Najważniejsze jest bowiem, aby obywatele zaczęli działać.
Uczestnictwo w życiu publicznym to wielka radość, ale i obowiązek. Wiąże się z przyjęciem odpowiedzialności za kreowanie wspólnego dobra, zmusza do zauważania problemów, których na co dzień wygodniej jest nie widzieć i pokazuje, jak można je rozwiązać. Pod jednym warunkiem oczywiście. Trzeba chcieć! Jest to także forma spłacenia długu wobec ziemi, która jest naszym domem.
Obywatelstwo to nie tylko powód do dumy, ale przede wszystkim drobne codzienne obowiązki, które powinno się spełniać z przyjemnością.

Wyróżniki, jakimi powinien charakteryzować się dobry obywatel? Do tego wachlarza pożądanych walorów należy wiele cech charakteru, cnót i najwyższych wartości.
Zalecanymi cechami charakteru dla dobrego obywatela są: bystrość umysłu, elokwencja, inteligencja, gościnność, hojność, pracowitość, dalekowzroczność, błyskotliwość oraz rycerskość. Obywatel ponadto powinien być: samokrytyczny, stanowczy, sprawiedliwy, sumienny, szczodry, szlachetny i zdyscyplinowany. Cenne są postawy pasjonackie, altruistyczne i pełne idealizmu. Poszukiwane są również takie zalety, jak: kultura osobista, punktualność, posłuszeństwo wobec przywódcy, troska o dobro wspólne i tolerancyjność
Wartościami bliskimi sercu obywatela powinny być zawsze: słowność, zdolność do solidaryzacji i tradycjonalizm. Szczególnie w krajach o silnych korzeniach chrześcijańskich ważne jest hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna". Związana z nim jest waleczność, męstwo, oraz odpowiedzialność za dane słowo.
Mile widziane są takie cnoty jak: bogobojność, dojrzałość, właściwie pojmowana duma, dogmatyzm, lojalność, męstwo, niewzruszona wierność zasadom i ideałom, rozsądek oraz rozwaga.


Wspomniane cechy charakteru, wartości i cnoty obywatelskie są uniwersalne i ponadczasowe. Wszelkie wartości pozytywne były sławione w czasach starożytnych, bazując na nich powstawały wciąż nowe wzorce idealnego postępowania. Każda epoka dokładała coś od siebie. Jednakże podstawowe idee były, są i pozostaną jednakowe. W tym kryje się ich siła i zdolność oddziaływania na poszczególnych obywateli. Wartości są stałym i bardzo silnie zakorzenionym w naszym kręgu kulturowym pewnikiem, który pozwala nam w odpowiedni sposób kształtować swoje życie.

Od nas zależy jak podejdziemy do nauk minionych i jak odczytamy nasze zadania na przyszłość. Są różne odcienie obywatelskości, różne zabarwienia patriotyzmu. nikgo nie można zmusić do postepowania, które kłóciłoby się z jego najgłębszymi przekonaniami o słuszności własnych ideałów. Jedno jest pewne, póki trwa nad tym dyskusja nie jest z nami aż tak kiepsko jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać.

Elle
O mnie Elle

wyrazista, bezkompromisowa gdy walczę o słuszną sprawę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka