Bez komentarza. / Mat. Google.
Bez komentarza. / Mat. Google.
el.Zorro el.Zorro
437
BLOG

Komunikat wojenny nr 1/09/04/17. (Tajne/Poufne)

el.Zorro el.Zorro PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 1


Na to, na co człowiekowi rozumnemu wystarczy jedno zdanie;

półgłówkowi nie wystarczy studiów, ani doktoratu”.

          Trudno sobie przypomnieć fakt podobnego upokorzenia, jak tego którego doznali 9 marca Anno Domini 2017 fanatyczni wyznawcy guru Kaczyńskiego i wszelkiego autoramentu „Prawiczki”, dla których już sama idea Unii Europejskiej jest czymś politycznie odrażającym.

Gensek Kaczyński zakładał, że krajom unijnym na Polsce zależy przynajmniej tak samo jak na Grecji oraz że służący Mamonie Nadojciec Dyrektorissimus Rydzyk ma nadal takie wpływy w Watykanie, jak za czasów pontyfikatu Jana Pawła II i będzie w stanie przekonać przekonać hierarchów w krajach o chrześcijańskiej dominacji, aby ich chadeckie rządy poparły ordynarną intrygę nieformalnego dyktatora Rzeczpospolitej Patologicznej.


Tymczasem otrzymał od wszystkich, nawet lidera Węgier, tak wielki polityczny łomot, że wręcz został wyrzucony z areny politycznych zapasów i w warunkach bokserskiego KO został wręcz zniesiony z areny.

Jeszcze tragiczniej wypadła premier Szydło, która podskakując niczym przysłowiowa wesz na kołnierzu, została w sposób mało przyjazny rzucona na kolana jawnie wyartykułowaną groźbą odcięcia Polaków od unijnych funduszy! W tym rolników indywidualnych od unijnych subwencji.

W każdym kraju, w którym rządy spoczywają w rękach ludzi poczytalnych, a nie quasi dyktatora o umyśle zaślepionym władzoholizmem, zarówno premier, jak i jego szef dyplomacji,

jak tylko wróciliby do stolicy, udaliby się do prezydenta z prośbą o NATYCHMIASTOWĄ dymisję, a Sejm o wyznaczenie kuratora, który pokieruje rządami kraju do czasu powołania nowego gabinetu.

Bynajmniej nie z powodu przegranej kampanii politycznej, ale z powodu skali rażącej niekompetencji, jaka tę klęskę poprzedzała i na unijnym szczycie skompromitowała Polskę.

Oczywiście, wzorem bolszewickiej propagandy, klęsce winni są wszyscy, tylko nie zgraja nieudacznych dyletantów made in PiS, która de facto tę klęskę sprokurowała ilomiesięcznymi i wytrwałymi szalbierstwami na arenie międzynarodowej.


ZACZNIJMY OD SPROSTOWANIA KŁAMSTW, JAKIE ROZSIEWA EGZEKUTYWA PiS w sprawie wyboru Donalda Tuska na Przewodniczącego Rady Europejskiej.


Jak wielokrotnie podnoszono na tym blogu, a co starannie przemilcza większość „opiniotwórczych znafców”, posada którą przez kolejną i ostatnia kadencję będzie piastował Donald Tusk, jest posadą stricte reprezentacyjną, a nie, jak to ordynarnie kłamie pion propagandy PiS, decyzyjną!

Jeśli gensek Kaczyński oraz jego ideologicznie zaślepieni, jeszcze bardziej od hunwejbinów towarzysza Mao, hunwejbini twierdzą, że Donald Tusk „niedostatecznie dbał o interesy” kaczej sitwy podczas procederu zawłaszczania Polski, to sorry, ale jako doktor nauk prawnych powinien publicznie i to bez popitki zjeść najpierw swój dyplom doktora, a potem magistra z niwy Temidy!

Tak się bowiem składa, że Przewodniczący Rady Europejskiej NIE MOŻE faworyzować żadnego państwa, ani politycznego układu, nawet państwa Kaczyńskich i jego równie prymitywnych, co wulgarnych intryg.

Więc po wielokroć artykułowane pod adresem Donalda Tuska przez Jarosława Kaczyńskiego i narodowo-bogoojczyźnianych fanatyków anse, iż ten nie dba o partykularne interesy polskiego Ciemnogrodu, są wyłącznie, albo efektami skrajnego niedouczenia, albo monstrualnego zakłamania oraz obłudy.

Na domiar złegopremier Szydło, niczym rozkapryszona dziewoja, której odmówiono podarowania modnej lalki, próbuje obrażać prezydenta Francji, zapominając o kardynalnej zasadzie, jak obowiązuje na tym świecie, a która sprowadza się do rutyny, która mówi, że ten kto płaci, ma prawo wymagać od beneficjenta określonego zachowania.

Jakie ma notowania prezydent Francji, nie ma znaczenia, bo JEST prezydentem Francji i nikt we Francji nie kwestionuje jego mandatu do reprezentowania tego kraju na arenie międzynarodowej. Jeśli publicznie wskazał premier Szydło oraz Polsce jej miejsce w unijnym szeregu, to uczynił to nie temu, że chciał pastwić się nad upokorzoną i skompromitowaną premier Szydło, ale temu, że w Unii istnieje grupa państw, która ma dość finansowania wiecznie warcholącej Polski pod rządami marnego intryganta który zdaje się realizować powierzoną przez USA misję klasycznego konia trojańskiego, mającego za zadanie robicie Unii od wewnątrz.

Unia potrzebuje funduszy na zagospodarowanie fali imigrantów i na zrobienie porządku z patologiami jakie narosły w muzułmańskich enklawach. Potrzebuje pieniędzy na stworzenie alternatywnych dla NATO sił zbrojnych, bodących w stanie obronić jej państwa przed realną groźbą ataku ekstremistów.

Finansowanie warcholącego rządu PiS nie leży w interesie państw takich jak Francja, czy Niemcy, bo niepisana, acz skrupulatnie przestrzegana zasada obowiązująca państwa członkowskie Unii Europejskiej mówi:

unijne dotacje powinny pozostać w Unii!

To samo nakręcająca się sprężyna napędzająca gospodarki państw liderujących wspólnocie. Płatnicy netto finansują rozwój takich państw jak Polska, ale nie bezinteresownie. Przekazane w formie subwencji miliardy euro mają wrócić do pod postacią zapłaty za zamówione przez beneficjentów towary lub usługi, stymulując rozwój gospodarki darczyńców.


Liderzy Unii oczekują więc od rządzących Polską, aby Polaka kupowała za unijne pieniądze w pierwszej kolejności towary wytworzone na obszarze Unii, a nie USA, jak to ma miejsce choćby przy zakupie śmigłowców dla wojska, czy samolotów dla PLL LOT oraz dyspozycyjnych dla potrzeb rządu i prezydenta a zwłaszcza uzbrojenie.

CZY TO PRZERASTA ZDOLNOŚĆ ROZUMIENIA zarówno prezesa Kaczyńskiego jak i powolnej mu Egzekutywy?!!

Pisząc wulgarnie,

polityka wiernopoddańczego płaszczenia się przed Hu... (WRÓĆ!) Wujem Samem i uniżone lizanie jego zafajdanego odbytu, powoduje, obok wizerunkowych, coraz bardziej znaczące wymierne szkody gospodarcze!

KIEDY WRESZCIE DOTRZE do rozumków ubezwłasnowolnionych przez kler 1/3 durnych Polaków, widzących w wyrachowanym i zakłamanym do cna przywódcy PiS przynajmniej reinkarnację Napoleona Bonaparte, że

TO UNIA, a nie USA DAŁAPolakomniepowtarzalną szansę odrobienia strat wywołanych blisko 15 latami pierwszej wojny polsko-polskiej, toczonej w imię obalenia PRL, która doprowadziła do biedy ¾ polskiego społeczeństwa i strukturalnej nędzy co 5 polskiej rodziny!

Szansę którą w imię wygadzania wynaturzonemu ego Jarosława Kaczyńskiego, teraz koncertowo zaprzepaszcza!

To Unia Europejska, a nie USA, otwarła dla Polaków ogromny rynek, co ważne, DOBRZE PŁATNEJ I LEGALNEJ pracy, z czego nie tylko korzysta około 1,5 miliona pracujących na obszarze Unii i Wielkiej Brytanii Polaków, ale owocnie pasożytuje kolejny milion Polaków, dostatnio żyjąc z zasiłków socjalnych, wypłacanych na członków rodzin, którzy na co dzień rezydują w Polsce, sporadycznie odwiedzając kraj, na koszt którego żyją.

Sumując, państwa zrzeszone w Unii są traktatowo zobligowane do przestrzegania w codziennym postępowaniu dokładnie wymienionych standardów ustrojowych.

Jednym z tych, obligatoryjnych standardów, jest zasada niezawisłości władzy sądowniczej od politycznych układów. I choć trudno nie przyznać racji ministrowi Ziobro co do konieczności uzdrowienia polskich korporacji prawniczych z delikatnie pisząc, wyalienowania prowadzącego do postępującej deprawacji, nie sposób podnieść, że obrane narzędzia naprawcze są równie patologiczne, co mająca nimi być zwalczana korporacyjna patologia.

Innym, jest gotowość państw członkowskich do ustępstw na rzecz innych członków Unii, gdyż jednolity i oparty na konsensusie front państw Unijnych ma o wiele większą moc, niż głos pojedynczych państw, nawet takich jak Francja, czy Niemcy.

Polacy z tej zasady korzystali od momentu wstąpienia do Unii, ale nie dla własnego interesu, ale dla interesów państw, których obywatele sympatią Polaków nie darzą, takich jak Ukraina, czy Litwa, li tylko w tym celu, aby psuć współpracę gospodarczą z Rosją. Unia dała się nabrać na ewidentne matactwa adwokatów imperialnej polityki USA made in Poland, z Aleksandrem Kwaśniewskim na czele, teraz szuka sposobów wznowienia tej współpracy, a po zaprezentowanych przez premier Szydło gejzerach arogancji i politycznej niekompetencji

NIKT ZE ZDANIEM POLSKI NIE BĘDZIE SIĘ LICZYŁ i nawet po kilku latach od autystycznych rządów premier Szydło, „sterowanej z tylnego siedzenia” przez do cna zgorzkniałego frustrata, któremu nikt nie ufa, mało kto poważa, ale wielu się boi jego ordynarnych intryg.

Co do okazania było. Amen.

Zorro


el.Zorro
O mnie el.Zorro

Wiem, że nic nie wiem, ale to więcej, niż wykładają na uniwersytetach.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka