bez komentarza. / Materiał Google
bez komentarza. / Materiał Google
el.Zorro el.Zorro
358
BLOG

Żywot w zadudzu kaczym; zadudzanie rzeczywistości.

el.Zorro el.Zorro Społeczeństwo Obserwuj notkę 13

 

Jeśli Zachód ma czego Polakom zazdrościć,

to tego, że Polak nie musi chodzić na kabarety.

Wystarczy, że posłucha bredni polityków PiS.

 

Prezydent Duda właśnie walnął interviewem dla Interii. (Taki portal). W nim walnął w megabajty takim oto frazesem:

Jesteśmy jednym z najbardziej stabilnych krajów w Europie. … W wielu krajach, mam wrażenie, nam wyraźnie zazdroszczą”.

Ale jak durni Europejczycy mają nam, Polakom nie zazdrościć, skoro mamy tak genialnego prezydenta, który zapowiada takie oto rewolucyjne posuniecie jak, zacytujmy znowu:

Jeśli chodzi o inwestycje, to podzielimy je na krajowe i zagraniczne”.

Ge-nia-lne! Nieprawdaż?

Dalej jest jeszcze weselej, bo prezydent Duda uważa, że takie marki jak Mercedes, czy Toyota to marki made in USA. Tak wynika z jego słów, gdyż wspomniane marki padają w kontekście inwestorów z USA. Widać „blondynka” Duda Andrzej nie kuma, że mercedes TO NIE FIRMA, ale ...marka samochodów, produkowanych przez niemiecki koncern Daimler AG, z siedzibą w tak amerykańskim miesicie, jak ...Stuttgart. Podobnie Toyota to tak bardzo amerykańska firma, że aż ma siedzibę w Tokio, najbardziej jankeskim z amerykańskich, wedle prezydenta Dudy, miast.

Do tego prezydent Duda, uważa, że spekulanci, którzy brali kredyty denominowane we frankach szwajcarskich i przejechali się na swojej spekulacji, powinni być ratowani z pieniędzy zdartych z reszty, „mniej kreatywnych” podatników.

Zorro postuluje, aby państwo ujęło się wreszcie nad wszystkimi hazardzistami, z tymi, co nie wygrali dotąd w LOTTO włącznie!

Ostatecznie,„jak wszyscy, to wszyscy, babcia też”, nieprawdaż?

Wesoło też jest w odpowiedzi na pytanie o zachętę dla tych Polaków, którzy wypierdzielili w nieznane ze zdaniem prezydenta kraju, którego nam zazdroszczą na Zachodzie.

Zorro nie wie, jak bardzo trzeba niedomagać na intelekcie aby twierdzić, że ci, co uciekli z Polski przed takimi rządami, jakie prezentuje postsolidarnościowy układ aferzystów i popaprańców, zaczynając od rządów AWS, (skrót odAleśmyWszystkoSpier … (WRÓĆ!) Spartaczyli), poprzez pierwsze rządy PiS , PO i znowu PiS, marzą o pracy na własny rachunek w zabójczym układzie samozatrudnienia.

Ci ludzie wrócą TYLKO wówczas, kiedy w Polsce będzie można pracować za godziwe zarobki, a nie w warunkach permanentnego wyzysku!

Zabawny jest też motyw wiernopoddańczego hołdu złożonego elektowi Trumpowi.

Kiedyś prezydent Bierut, (de domo Rotenschwantz), jeździł z wyrazami lennego poddaństwa i po wskazówki oraz wytyczne do towarzyszy z Kominternu do ZSRR, dziś prezydent Duda, przynajmniej mąż znanej w Krakówku Żydówki, udał się w te pędy do h`Ameryki, aby tam paść uniżenie do stóp nowego prezydenta USA i o wytyczne od nowego imperatora Polski z należnym uniżeniem błagać. No bo doszły nad Wisłę niepokojące pogłoski, jakoby administracja Donalda Trumpa planowała sobie nieco odpuścić arogancki i konfrontacyjny styl terroryzowania świata sobie powolnego, a jak pod rządami prezydenta Trumpa USA sobie odpuści rujnujący USA międzynarodowy rozbój, to gdzież będą się płaszczyć posolidarnościowe sprzedawczyki i kto ich poprze w pobrzękiwaniu za uchem Putina rapciami od zastawionej w lombardzie szabli?

Zorro nie wie, czy prezydent Duda, wzorem starego obyczaju, padłszy na kolana przed trumpowym majestatem, z należytym szacunkiem jego dostojną dłoń pocałował, ale wie, że na bank złożył w imieniu Polaków i Polski akt gotowości poparcia KAŻDEJ imperialnej awantury rozpętanej przez USA, nawet jeśli przyjdzie za ten gejzer wiernopoddańczej głupoty potem słono zapłacić, a nawet ponieść ofiary w ludziach i sprzęcie w sensie stricte. Już druh Macierewicz tego dopilnuje, zaiste.

Najwięcej jednak niezdrowego śmiechu budzi stawianie krakowskiej dulszczyzny za wzór reszcie Polaków.

Kiedyś „Moralność pani Dulskiej”, znakomita i trafna satyra na mieszczańskie zakłamanie i wyrachowaną obłudę, była w kanonie lektur szkolnych, ale kiedy osoby o wyśmiewanym przez Gabrielę Zapolską poziomie etyki i moralności dorwały się do władzy po 1990 roku w Polsce, momentalnie usunięto ten klasyczny „doskwierający wrzód na dupie” styropianowym elitom element w planowanym procesie klerykalizacji, poznawczego uwsteczniania i znieczulania na obłudę młodzieży.

To prawda, Kraków to specyficzne miasto, ale też tylko masochista dobrowolnie chce żyć w tym środowisku! Miasto w którym zakłamanie i obłuda po wielokroć przebija piętnowane w Ewangelii zakłamanie i obłudę faryzeuszy. Ale czegóż się dziwić, skoro środowisko Krakowa jest przez osoby żydowskiej narodowości zdominowane, nawet kiedy wzorem prezydenta Dudy, ostentacyjnie obnoszą się ze swoimi religijnymi praktykami! Po prostu trzeba się urodzić w Krakowie i tu dorastać, aby wzorem Jana (gdzie Maria) Rokity, najpierw wszcząć awanturę w samolocie, a potem drzeć japę, że ktoś się ośmiela przywołać warcholącą ikonę Krakówka do porządku, vide incydent na pokładzie samolotu Lufthansy. Toż to był pokaz kwintesencji krakowskiej kultury osobistej i krakowskiego stylu bycia w przestrzeni publicznej!

Konkludując, trzeba mieć sporo wpojonej od dziecka wyniosłej arogancji, aby zdobyć się na odwagę i powiedzieć publicznie, że Zachód Polsce zazdrości czegoś innego, niż gatunkowo dobrej wódki i cukierków „Krówek”.

(Ilekroć Zorro jedzie na ów Zachód, tamtejsi znajomi zawsze proszą go o te cukierki, oraz o butelkę nalewki).

Jeśli istotnie w Polsce jest tak cudownie żyć, TO CZEMU blisko połowa Polaków, gdyby tylko miała po temu możliwości, wypierdzieliła by z tej oazy rzymskokatolickiego Ciemnogrodu, zarządzanej przez nieudaczników, którzy nawet wydajną kopalnię złota są w stanie doprowadzić do rychłego bankructwa, a czego dali przykład w Janowie Podlaskim.

Polska jest chyba jedynym takim domem wariatów, w którym minister odpowiedzialny za środowisko naturalne wymusza … przemysłowy wyrąb drzew w … otulinie unikatowego na skalę europejską OSTATNIM skrawku puszczy pierwotnej, jaka kiedyś porastała tereny obecnej Europy Środkowej w pasie od Bałtyku po Karpaty i Sudety.

Jeśli w Polsce żyje się tak cudownie TO CZEMU nie biorą jej za cel emigranci, a ci którzy tu trafili, pierwszym dostępnym środkiem lokomocji z Polski wyjechali na ten Zachód?

Ale prawie takiej treści pytania nie padły, no bo przecież starannie dobranym dziennikarzom NIE WYPADA obnażać dyletanctwa urzędującego prezydenta Dudy Andrzeja, który sadzi brednie o konieczności znakowania kapitału, jako klucza dla rozwoju innowacyjności w zacofanym technologicznie bantustanie nad Wisłą.

Sorry, ale trzeba być osobą ociężałą umysłowo, albo ...urzędującym prezydentem Polski, aby publicznie głosić tę brednię, że jakiś wyzyskiwacz lub wyzyskiwaczy koteria, zainwestuje choćby dolara lub euro na polskiej ziemi bez pewności, że ten zainwestowany w Polsce kapitał nie przyniesie mu większego pożytku, niż zainwestowany w Azji lub w Afryce, ewentualnie w Ameryce Południowej!

Trzeba też być wyrachowanym oszustem, albo …politykiem z szeregów PiS, aby mówić cokolwiek o wspieraniu innowacyjnych projektów przemysłowych, po koncertowym uwaleniu bardzo innowacyjnego kontraktu z Airbusem!

Tak więc zapoznając się w surrealistycznymi emanacjami prezydenta Dudy, wydalonymi na witrynę Interii z jego „krakowskiego umysłu”, najpierw zaczyna być śmiesznie, jak na popisach marnego artychy, wygłaszającego ku radości publiki śmiechopędny monolog.

Potem zaczyna być strasznie, kiedy do czytelnika zaczyna docierać to, że to przecież nie występ kabaretowy, tylko obraz rozmiaru alienacji osoby, której z woli polskiego kleru, Polacy powierzyli lukratywną, ale i odpowiedzialną synekurę Prezydenta Rp!

Gdyby takiej treści słowa padły z ust Lecha Wałęsy, można by je położyć na karb powszechnie znanych braków w edukacji tego człowieka, ale wypowiedziane przez doktora nauk prawniczych i do tego urlopowanego pracownika dydaktycznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, budzą grozę, ale też i tłumaczą powód, dla którego Uniwersytet Jagielloński wypadł z rankingu prestiżowych uczelni.

Co do okazania było. Amen.

Zorro

 

Zobacz galerię zdjęć:

A wzorce stawiają prezydentowi Dudzie wysoko poprzeczkę. / Mat. Google
A wzorce stawiają prezydentowi Dudzie wysoko poprzeczkę. / Mat. Google
el.Zorro
O mnie el.Zorro

Wiem, że nic nie wiem, ale to więcej, niż wykładają na uniwersytetach.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo