Bez komentarza. / Mat. Google
Bez komentarza. / Mat. Google
el.Zorro el.Zorro
252
BLOG

Szydełkowanie rządu.

el.Zorro el.Zorro Społeczeństwo Obserwuj notkę 4

 

Kobiety w polskiej polityce nie sprawdzają się.

Panie Suchocka i Kopacz doprowadziły partie do klęski,

ale premier Szydło je przebija, dewastując Polskę.

 

Od jakiegoś czasu trwa inwazja koalicji jajników, czyli na czele państw stawiane są kobiety, no bo dziś taki modny trend, że niby to kobiety są równie dobre jak mężczyźni, a nawet jeszcze lepsze, bo ...są kobietami.

Niestety, rezygnacja ze sprawiedliwej oceny kwalifikacji i predyspozycji do kierowania dużymi zespołami u danej niewiasty powoduje, że kiedy następuje sytuacja kryzysowa, kobieta zwykle nie jest w stanie poradzić sobie ze stresem i koniecznością szybkiego znalezienia optymalnego wyjścia.

Najlepszym przykładem na bezradność kobiet w obliczu nagłych zdarzeń, jest zachowanie kanclerz Merkel w obliczu wzbierającej fali imigracji.

Kanclerz Merkel najpierw zareagowała politycznie poprawnie, bo tak ma już przeprany mózg, że pierwszym kryterium doboru działania do problemu, jest wybór takiego działania, które będzie ładnie wyglądało w mediach i które może przysporzyć jej koterii poparcia w następnych wyborach.

A to klasyka zachowania „patentowej blondynki”, która mając do wyboru:

wyjść na ulicę w stroju adekwatnym do panującej pogody, ale niezbyt modnym

lub ubrać się modnie, choć niekoniecznie odpowiednio do panujących warunków,

ZAWSZE wybierze wariant modny, bo dla jej rozumku ważniejszym jest to, jak ją odbierze otoczenie, niż możliwe konsekwencje durnego schlebiania równie co ona pozbawionym rozumu.

Gdyby więc kanclerz Merkel WŁAŚCIWIE zareagowała na pierwsze informacje o szykujących się do skoku na Europę hordach pasożytów, mających równie wielką oskomę na europejski socjal, co genetycznie ukształtowany wstręt do systematycznej pracy, jaka obowiązuje Europejczyków, czyli powiedziała stanowcze HALT dla przyjmowania każdego, kto tylko dotarł na teren Unii i otaczania go opieką socjalną o najwyższym wyższym standardzie, przysługującym obywatelom Niemiec, imigranci nie mający kwalifikacji potrzebnych do samodzielnego utrzymania się w nowym kraju PO PROSTU ZANIECHALIBY PRÓB przedostawania, wiedząc, że taka próba tylko pogorszy ich sytuację, powodując nieuchronna deportację.

Ale „wróćmy na polskie podwórko”,

gdzie wprawdzie nie ma problemu zalewu imigrantów, ale narasta problem dewastowania państwa w wyniku nieodpowiedzialnego działania samej premier Szydło, jak jeszcze bardziej od niej niekompetentnych ministrów.

Zacznijmy od sytuacji w której ponad 90% Polaków NIE ZNA ministrów, którzy nimi rządzą!

A dowodzi takiej sytuacji niedawny sondaż przeprowadzony dla Polskiego Radia, wedle którego zapytani o najlepszego ministra z szydłowskiego zaciągu respondenci, w zawrotnej liczbie około 10% potrafili wymienić ...nazwisko któregoś ministra. Zapewne dużo lepszy wynik dałoby pytanie o uczestników rozrywek ligowych.

Do tego, jak na nieobytą i zakompleksioną prowincjuszkę przystało, premier Szydło zaczęła dzielić „kiełbasą wyborczą”, zanim nie tylko ją kupiła, ale zanim nawet uzyskała u jakiegoś lichwiarza kredyt dla jej pozyskania!

Owszem, rządzenie krajem to nie prowadzenie gospodarstwa domowego, bo to, co uchodzi kolejnym premierom BEZKARNIE, gospodarstwo domowe błyskawicznie wpędziłoby trwałą w nędzę, nie mniej, nawet premier, za którego nieustannie wznoszą modły hufce radiomaryjne, powinien przestrzegać kanonów odpowiedzialnego zarządzania.

PO PIERWSZE,z żelazną konsekwencją stosować zasadę zrównoważonego budżetu, czyli takiego, w którym wydatki mają pokrycie we wpływach. Polska jest ZBYT BIEDNYM krajem, aby pozwolić sobie na jakąkolwiek formę rozrzutności,zwłaszcza w obliczu sytuacji, w której budżet kraju w ponad 80% sam się wydaje, bez jakiejkolwiek kontroli rządu.(Są to tak zwane wydatki sztywne, które ustawowo samoczynnie się indeksują w oparciu o często wyalienowane wskaźniki).

PO DRUGIEniczym przysłowiowy Diabeł święconej wody, unikać sytuacji, w której budżetowa subwencja może osłabić motywację do aktywności zawodowej pewnej grupy społecznej, co ma bezpośrednie przełożenie na przyrost dochodu państwa.

PO TRZECIE,wystrzegać się demagogicznego populizmu przy podejmowaniu długofalowych decyzji, oraz ZA WSZELKĄ CENĘ UNIKAĆ KONFRONTACJI!

Praktyka bowiem dowodzi, że znaczący i długofalowy rozwój państwa można osiągnąć JEDYNIE w warunkach pokoju na wszelkich możliwych obszarach. Tymczasem rząd premier Szydło jest jawnie i otwarcie skonfliktowany ze wszystkimi, zarówno sąsiadami Polski, jak również z 60% własnych obywateli żyjących na terenie Polski. W takich warunkach nawet genialne posunięcie każdego rządu są nieproduktywne, a zwłaszcza takie, których głównym celem jest polityczna korupcja elektoratu.

Pierwotny rząd Beaty szydło był efektem politycznych targów, o ile nie wręcz politycznej prostytucji, czyli niecnego procederu kupczenia własną osobą, li tylko dla osobistej, wymiernej korzyści, albo dla zyskania przychylności ksenofobicznego guru Rydzyka. Znalazło się w nim miejsce nawet dla osób poczytalnych inaczej, ułaskawionego w nagłym trybie przestępcy, winnego rażącego nadużywania władzy, czy kilku ubezwłasnowolnionych marionetek prezesa Kaczyńskiego, w tym niedoszłego „premiera z tableta”, a nawet dla protegowanej, bez urazy, pierdoły, mającej zawsze takie samo zdanie co zmarły niedawno kardynał Macharski, o ile w ogóle u tego osobnika można mówić o czymś takim, jak własne zdanie.

Znalazło się w nim miejsce też dla dwóch osób, pierwotnie będących poza szeregami PiS, ale tylko z tego powodu, że poza obecnym okresem, przynależność do kaczej ferajny byłaby im przeszkodą w piastowaniu lukratywnych posad.

I jak to w życiu bywa jeden wstępując w szeregi partii dziś przewodniej, brutalnie wygryzł drugiego, bo mu ten przeszkadzał bilansami w wizji zaistnienia medialnego jako wizjonera, obok samego guru Balcerowicza.

To tej pory dał się jedynie poznać jako wyrachowany synalek papcia-obalacza, któren obalił komunę kilkoma marnymi publikacjami w podziemnej bibule, którą, pod dyskretnym okiem towarzyszy z SB, sam drukował i roznosił znajomkom swoim lub papcia i to w wieku szkolnym, zamiast grać z kolegami w piłkę! Kiedy papcio załatwił mu studia na Uniwerku we Wrocławiu, (przecież konspirator nie ma czasu się uczyć, a anonimowy egzamin wstępny w warunkach ponad 6 kandydatów na jedno miejsce, dający indeks jedynie tym co go zdali wyłącznie na bardzo dobry, stanowił skuteczną barierę dla tych, co nie poświęcili cały wolny czas na poszerzanie wiadomości), to momentalnie, zamiast zdobywać wiedzę, zaangażował się w strajki okupacyjne, więc z tego powodu, jak za czasów Stalina, zaliczali mu zajęcia, nie tyle za zasób wiedzy, co za „właściwą postawę polityczną”.

Cóż, mieliśmy u władzy oficjalnie uznanego i z pełnymi prawami, kombatanta, co walczył z hitlerowcami jako niemowlę, wożąc w swoim wózku dziecięcym broń, (oficjalne uzasadnienie przyznania niemałych uprawnień kombatanckich), teraz mamy u koryta innego cwaniaka, synalka ł`okrutnie zasłużonego w obalaniu komuny PRZESTĘPCY, (udokumentowany udział w zagrożonym kilkoma latami pierdla fałszowaniu wyników głosowania w Sejmie, tzw afera Morawieckiego), co w wieku 13 lat drukował i kolportował antyjaruzelską bibułę, za co nawet otrzymał Krzyż Wolności i Solidarności, a za wspieranie pieniędzmi zdartymi z klientów WBK swoich kumpli którzy z racji zamiłowania do rozrywkowego życia, zostali marnymi artychami, dorobił się nawet Orderu Odrodzenia Polski.

Tenże cwaniaczek jest jednak ambitny i nie będzie mu byle minister finansów psuł osobistego lansu jakimiś kwitami, które boleśnie krzyczą o braku środków na idee fixe ambitnej progenitury ikony warcholstwa polskiego z lat 80 XX. w.

Wykolegował kolegę ministra finansów z fuchy i teraz SAM SOBIE będzie mógł przyznawać miliardy unijnych dotacji na poronione pomysły, tworzące nie mający oparcia w realiach „plan Morawieckiego”.

Konkludując, rząd Beaty Szydło jest, od swego zarania, li wyłącznie mieszanką: paranoików, nieudolnych cwaniaczków, czy spolegliwych dekowników!

Ten rząd nawet nie wie co robi, popierając skrajnie niekorzystny dla polskich rolników i wręcz groźny dla konsumentów żywności pakt celny z Kanadą TYLKO po to, aby zostały utrzymane ograniczenia w wymianie handlowej z Rosją!

Pakt z Kanadą negocjowały i to w ścisłej tajemnicy przed opinia publiczną, po stronie Unii sprzedajne kanalie, powiązane z londyńskim lobby spekulacyjnym, a podpisanie tegoż paktu miało być ceną za pozostanie Wielkiej Brytanii w Unii, bowiem Kanada jest NADAL tylko kondominium Wielkiej Brytanii! (Głowa Państwa w Kanadzie jest nadal brytyjski monarcha).

TEN RZĄD CAŁY NADAJE SIE DO „REKONSTRUKCJI”, ale trwa, bo na jego straży stoją zgubne dla Polskiej Racji Stanu sitwy, które po prostacku realizują zawołanie prezesa Kaczyńskiego treści:

TERAZ CURVA MY”!!!

A zważywszy ile miliardów euro subwencji załatwił kolesiom z PO komisarz Lewandowski, starczy dla wielu, a zwłaszcza dla rzymskiego kleru, episkopatu, a nawet guru Rydzyka. A nawet jak Bruksela zakwestionuje i każe zwrócić dotacje, to zwracać dotacje i płacić gigantyczne kary będzie polski podatnik, a nie prezes Kaczyński, czy przez niego „rzucone na odcinek rządzenia” popychadła.

I DOKŁADNIE O TO W TEJ ZABAWIE BIEGA!

Co do okazania było. Amen.

Zorro

 

el.Zorro
O mnie el.Zorro

Wiem, że nic nie wiem, ale to więcej, niż wykładają na uniwersytetach.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo