Od 1933 roku w Reichstagu posłów NSDAP ogarniała podobna radość, choć wykonywali inne gesty./  Fot Google.
Od 1933 roku w Reichstagu posłów NSDAP ogarniała podobna radość, choć wykonywali inne gesty./ Fot Google.
el.Zorro el.Zorro
904
BLOG

Żywot w Zadudziu Kaczym, czyli poszukiwanie dna szamba ...moralnego

el.Zorro el.Zorro Społeczeństwo Obserwuj notkę 22

 

Ponoć szczytem dokonań jest osiągniecie dna,

bo głębiej zejść nie można.

Jednak „Polak potrafi” i znowu słychać walenie od spodu w dno,

oczywiście dno moralne polskich „elyt”.

 

Ponoć nie jest sztuką napisać trafny i będący na czasie felieton, prawdziwą sztuką jest trafienie z publikacją na właściwy moment.

Tak więc tym razem opłaciła się zwłoka z publikacją przemyśleń na temat postępującej indolencji intelektualnej u prezesa Kaczyńskiego, wywołanej patologicznych już rozmiarów władzoholizmem.

Tak się dziwnie zbiegło, że wczoraj międzynarodowa społeczność KOLEJNY RAZ postawiła rząd i prezydenta Dudę „do kąta”, piętnując jawne uprawianie bezprawia i autorytarnych form rządzenia krajem.

A dziś, dzięki skrajnej głupocie i doszło wręcz do profanacji Polskiej Racji Stanu, kiedy to Sejm powołał osobę mającą stać na straży porządku konstytucyjnego państwa, w ...WARUNKACH CIĘŻKIEGO PRZESTĘPSTWA!

Dla przypomnienia Czytelnikom, Artykuł 271 Kodeksu karnego stanowi:

§ 1. „Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 3. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonej w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.”.

Ponieważ dokonane przy głosowaniu oszustwoewidentnieprzysparza korzyści osobiste popełniającym je posłom mamy do czynienia kazus wyczerpujący znamiona opisane w§ 3.

Ale to nie wszystko! W Kodeksie karnym funkcjonuje również Artykuł 270. treści:

§ 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 3. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Na tym też nie koniec, ale przyjmując zasadę domniemania niewinności, ewidentnie zadano gwałt Artykułowi 231 Kodeksu karnego treści:

§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Zatem należy podziwiać spokój marszałka Kuchcińskiego, posłanki Małgorzaty Zawiercan i marszałka seniora kadencji Kornela Morawieckiego, których właśnie przyłapano na ciężkim przestępstwie urzędniczym, i kilku posłów z ferajny Kukiz`15, za CELOWE pozostawienie bez nadzoru poselskich identyfikatorów. Bo za to, co uczynili, Prawo PRZEWIDUJE KRYMINAŁ!

Dla informacji i dla okazania skali moralnej zgnilizny postsolidarnościowych „elyt”,

-posłanka Małgorzata Zawiercan jest ...Damą Orderu Odrodzenia Polski, (kl. V; krzyż kawalerski),

-poseł Kornel Morawiecki jest ...oficerem Orderu Odrodzenia Polski, ( kl. IV: krzyż oficerski), a do tego stoi na straży poselskich sumień, jako członek Komisji ds. Etyki.

Więc ciśnie się automatycznie pytanie do prezydenta Dudy, stojącego na czele Kapituły Orderu Odrodzenia Polski, co z tym śmierdzącym zbukiem moralnym pocznie, bo to trochę głupio, aby przyłapani na niecnym procederze oszuści i krętacze paradowali przy drugim co do ważności orderze Rzeczpospolitej! Nieprawdaż?

Marszałek Sejmu ma w zakresie powinności czuwanie nad pracami izby. Dobrze byłoby, aby osoba desygnowana do tej funkcji miała CHOĆ ŚLADOWĄ kulturę prawną, czyli wiedziała jakie konsekwencje i reperkusje może mieć tolerowanie jawnych i popełnianych bez żadnych krępacji przez większość parlamentarną, przestępstw urzędniczych.

Obecny marszałek, Marek Kuchciński, to klasyka ideału polskiego urzędnika z Polski B, czyli :„Bardzo mierny, ale bardzo wierny”.Zatem powierzając mu tę funkcję, prezes Kaczyński ma nie 100, ale 1`000% pewności, że ten nie zrobi niczego, co wcześniej osobiście mu nie polecił!

Co z tego wynika dla Polskiej Racji Stanu? TYLKO „ZŁE SCENARIUSZE”!

Już przed skandalem spowodowanym przez skrajnie nieodpowiedzialnych, co by nie napisać wręcz głupich posłach z ferajny Kukiz`15, Polska była na cenzurowanym, a to, że do tej pory nie została definitywnie wykluczona z ponadnarodowych struktur państw demokratycznych, wynika głównie z pragmatyzmu a nie z respektu przed krnąbrnym prezesem Jarosławem Kaczyńskim!

Po prostu stopniowanie ostracyzmu jest o wiele bardziej bolesne, dla kogoś takiego jak prezes PiS, niż sięganie po najcięższe kalibry sankcji, zwłaszcza jeśli ma się do czynienia z tak mało dziś znaczącym państwem na arenie międzynarodowym, jak Polska.

Jeśli prezes Kaczyński się nie opamięta, to pozostanie mu tylko obcowanie z takimi krzewicielami Demokracji jak prezydent Białorusi Łukaszenka i wzdychanie za pozycją przetargową dyktatora Korei Północnej, Kim Yong Nam.

W zaistniałej sytuacji, jak to się mówi, nie ma dobrego wyjścia! Są tylko wyjścia mniej, lub bardziej złe dla polskiej Racji Stanu.

Najrozsądniejbyłoby powtórzyć głosowanie, ale dopiero po karnym wykluczeniu z obrad obecnej Sesji, przynajmniej, posłanki Zawiercan i posła Morawieckiego, których serwilizmem wobec kaczych zapędów dyktatorskich powinna się zająć Prokuratura i to nie umarzając postępowanie w trybie: „umorzenie z uwagi na niską szkodliwość czynu”, ale przeciwnie, z całą mocą piętnując ujawnione przestępstwo.

Równie dobrym rozwiązaniem byłoby anulowanie głosu posła Morawieckiego i zweryfikowanie quorum sprawdzając którzy posłowie w chwili głosowania byli obecni na swoich miejscach w Sali Plenarnej, bo warunkiem koniecznym uznania obecności posła jest fizyczna obecność posła na swoim miejscu, a nie obecność jego identyfikatora w czytniku!

NAJGORSZYM,a właśnie w takim kierunku wydaje się przeć prezes Kaczyński, byłoby próbowanie uczynienie z wybranego w warunkach popełnienia przestępstwa Zbigniewa Jedrzejewskiego sędziego T.K.

Wówczas dopiero dano by pole do oskarżeń rządzący Polską radiomaryjny układ o totalitarne zapędy, i jawne zerwanie nawet z pozorami praworządności w Polsce!

Prezes T.K., nawet kiedy powolny idei kaczyzmu rewolucyjnego prezydent Duda odebrałby ślubowanie od sędziego Jędzrejewskiego NIE MOŻE wyznaczać go do składów orzekających, jako, że jego nominacja nastąpiła w warunkach, jak to się prawniczo opisuje, rażącego naruszenia Prawa, ale wręcz w warunkach ciężkiego przestępstwa, czyli takiego, za które Kodeks Karny przewiduje obligatoryjnie karę pozbawienia wolności.

Ale to nie koniec skali zgnilizny moralnej bijącej od posłów, nomen-omen Prawa i Sprawiedliwości i ferajny artychy Kukiza spod szyldu Kukiz`15, która MUSI wywołać odrazę w całym cywilizowanym świecie, więc również w tych państwach, które wprawdzie są rządzone autorytarnie, ale w których szanuje się Prawo stanowione.

Najgorsze są wypowiedzi liderów i adwokatów partii, które dziś dały popis nie tylko arogancji, ale wręcz pogardy dla wszelkich standardów etycznych i szanowania praworządności, czyli zeszły poniżej standardów odróżniających Człowieka od zwierząt, wśród których panuje prawo Kaduka.

Twierdzenie iż „nic takiego się nie stało”, świadczy w najlepszym przypadku no tym, że przywódcy PiS i Kukiz`15 wyraźnie nie zdają sobie sprawy z tego, na czym polega sprawowanie władzy w XXI wieku!

Cóż za tępą arogancję prezesa Kaczyńskiego, ewidentnie moderującego styl sprawowania urzędu przez prezydenta Dudę, oraz zachowanie się premier Szydło w z góry przegranym sporze o wykonywanie wyroków T.K. JUŻ WCZORAJ zapłacił europoseł Wojciechowski, którego kandydaturę do władz unijnych pokazowo uwalono, co zdarzyło cię chyba po raz pierwszy w historii UE.

Po dzisiejszej zadymie w Sejmie, pewnie Polska doczeka się … unijnego kuratora, a dalej to już, tylko Białoruś i hen, na horyzoncie kult Jarosława Kaczyńskiego, jako Ojca Narodu na wzór towarzysza Kim Young Nam. Jakby co to się poszerzy wawelską kryptę i walnie się marmurowe mauzoleum ku pamięci potomnym. W końcu nie ma tego śmiesznego, co by w Krakowie nie znalazło orędowników.

Co do okazania było. Amen.

Zorro.

 

 


 

el.Zorro
O mnie el.Zorro

Wiem, że nic nie wiem, ale to więcej, niż wykładają na uniwersytetach.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo