Na temat manipulacji pacjentów z problemami psychicznymi i uzależnieniami istnieje szereg subtelnych i czasem drastycznych zachowań, których celem jest osiągnięcie określonych korzyści, zmiana postawy terapeuty lub uzyskanie specyficznych reakcji. Symulowanie postawy ofiary, groźby samookaleczenia, manipulacja emocjonalna czy nawet groźby skierowane wobec terapeuty stanowią tylko niektóre przykłady takich zachowań.
Spotkałam się z różnymi przypadkami, zarówno tymi subtelnymi, jak i złożonymi, a nawet niebezpiecznymi. Ludzie z zaburzeniami psychicznymi próbowali na mnie wpływać w różnorodny sposób, od próśb i płaczu po groźby odebrania mi życia. Ich kreatywność dotycząca tych ostatnich była niekiedy szokująca, od groźby podcięcia gardła, wepchnięcia pod koła rozpędzonego pojazdu, aż po strzał w głowę czy dźgnięcie nożem w serce. Niektórzy również grozili, że odbiorą sobie życie, jednak nigdy dzięki Bogu nie doszło do realizacji tych gróźb.
W swoim życiu spotkałam się z niezwykłymi sytuacjami, chociażby ta, gdy rozmawiałam przez całą noc z mężczyzną, który wsiadł do pociągu zmierzającego na Ukrainę bez dokumentów, z zamiarem popełnienia tam samobójstwa. Był bardzo zdesperowany, po stracie pracy, rodziny i walce z depresją. Dzięki rozmowie ze mną zrezygnował z tego planu, wysiadł z pociągu i skontaktował się z przyjacielem, który go odebrał i zawiózł do domu. W takich sytuacjach szczególnie istotne jest zachowanie ostrożności i przestrzeganie ustanowionych procedur.
Niektóre przypadki trwają tygodniami, miesiącami, a nawet latami, stawiając przed nami wyzwania wymagające pełnej koncentracji i ostrożności. Czasem zakończenie takiej terapii może być zaskakujące, a nawet zabawne, jak w historii mężczyzny, który przez wiele tygodni opowiadał o swoim życiu i umówił się ze mną na spotkanie. To, co sprawiło, że ta historia była niezwykła, to fakt, że zaplanowane spotkanie miało odbyć się w 1988 roku, a był rok 2019.
Kontakt z ludźmi z zaburzeniami wymaga profesjonalizmu, olbrzymiej odpowiedzialności za to, co mówimy i jak się zachowujemy. To proces pełen wyzwań, ale również satysfakcji z możliwości pomocy innym w przezwyciężaniu trudności i odnalezieniu drogi do zdrowia psychicznego. To tyle o moich doświadczeniach w tej materii.
Wracając do tematu, w kontekście terapii, groźby skierowane wobec terapeuty, a zwłaszcza groźby zabójstwa, stawiają przed profesjonalistami wyjątkowo trudne wyzwania. Takie sytuacje wymagają natychmiastowej interwencji i strategii postępowania, które zapewnią bezpieczeństwo terapeuty i pacjenta.
W obliczu takich gróźb kluczowe jest zachowanie profesjonalizmu oraz umiejętność rozpoznawania manipulacyjnych zachowań od realnych zagrożeń. Interwencja terapeutyczna, ocena powagi sytuacji, współpraca ze służbami ratunkowymi oraz wykorzystanie protokołów bezpieczeństwa stają się nieodzownymi elementami w zarządzaniu takimi kryzysowymi sytuacjami.
Ważne jest również świadome podejście do pracy z pacjentami, którzy wykazują agresywne lub autodestrukcyjne tendencje, oraz posiadanie odpowiednich procedur postępowania w przypadku sytuacji kryzysowych. Konsultacja z innymi specjalistami oraz współpraca z profesjonalistami z różnych dziedzin może być kluczowa w zapewnieniu skutecznej i bezpiecznej opieki terapeutycznej.
Rozpoznanie, zrozumienie oraz adekwatne reagowanie na manipulacyjne zachowania pacjentów stanowi istotny aspekt pracy terapeutycznej. Wymaga to nie tylko wiedzy fachowej, lecz także umiejętności interpersonalnych, empatii i zdolności podjęcia decyzji w sytuacjach wymagających szybkiego działania. Etyczne i odpowiedzialne podejście do pracy z pacjentami z problemami psychicznymi i uzależnieniami stanowi fundament skutecznej terapii oraz bezpieczeństwa zarówno terapeuty, jak i pacjenta.
Źródło
Zdjęcie Google
Inne tematy w dziale Rozmaitości