Jakie książki wydane w XXw można uznać za najlepiej odzwierciedlające problematykę czy ducha epoki ? (pozytywnie czy negatywnie !) Ograniczmy się i weźmy pod uwagę tylko powiedzmy 3 czy 4 pozycje…
Niewątpliwie trzeba tu wymienić ksiązkę niemiecką napisana przez uznanego (przez amerykański « Time ») za « Człowieka roku 1938 » Adolfa Hitlera tj.« Mein kampf »… (Na okładce tygodnika przedstawiono Hitlera, grającego na organach – oraz jego ofiary powieszone na wielkim kole - patrz: https://content.time.com/time/daily/2010/1012/360_hitler_cover.jpg ). Warto przy tej okazji przytoczyć słynną opinię o wodzu Rzeszy którą sformułował pewien ówczesny zachodni premier (niewatpliwie doświadczony polityk i znawca ludzkich charakterów) : ...(Hitler) uśmiechał się bardzo przyjemnie, a jego oczy istotnie miały wyraz jak gdyby pociągający i czuły. Kiedy tak siedziałem i rozmawiałem z nim, czułem, że ten człowiek naprawdę kocha swoich bliźnich. Jego twarz jest o wiele bardziej urzekająca, niż mogłyby sprawiać wrażenie jego zdjęcia. Nie jest to natura ognista, spięta, to spokojny, pasywny mężczyzna, głęboko i poważnie zamyślony… Jego oczy zrobiły na mnie największe wrażenie. Było w nich coś płynnego, co świadczyło o bystrości i głębokiej sympatii. Spokojny, opanowany, latwo było zrozumieć, dlaczego ludzie pokorni, skromni szczególnie pokochali tego człowieka. Kiedy z nim rozmawiałem, nie mogłem nie myśleć o Joannie d'Arc… (nie musisz wierzyć na słowo sprawdź sam: https://www.independent.co.uk/voices/commentators/fisk/robert-fisk-the-premier-who-thought-hitler-was-a-joan-of-arc-1998351.html ).
Następne pozycje są rosyjskie. Bo na drugim miejscu widziałbym albo « Archipelag Gułag » A.Solżenicyna albo« Wybrałem wolność » Wiktora Krawczenko. Ten drugi był jednym z najsłynniejszych obywateli ZSRR którzy « zagłosowali nogami ». No i bohaterem wygranego « procesu stulecia » wytoczonego przez niego francuskiej gazecie o szczerstwo (a były czasy gdy niektore francuskie gazety nazywały gen.Andersa przywódcą « polskich faszystowskich band » ). Tytuł« Wybrałem wolność » stał się szybko hasłem, mottem (ba, programem politycznym) wielu zbiegów ze wschodu… Zmarł on w tajemniczych okolicznosciach w 1966 w Nowym Yorku.
A nastepnie książka o proroczym tytule « Czy ZSRR przetrwa do 1984r ? » napisana przez zuchwałego straceńca Andreïa Amalrika (dziś jego urodziny !) który zginął w tajemniczym wypadku samochodowym w 1980r w Hiszpanii...
Inne tematy w dziale Rozmaitości