Emanuel Czyzo Emanuel Czyzo
529
BLOG

Nie zabijaj!

Emanuel Czyzo Emanuel Czyzo Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

Kilka dni temu obiegła świat krótka notka, która mówi po prostu tyle – człowiek nie może decydować o życiu drugiego człowieka.

Na jednym z uniwersytetów kanadyjskich znaleziono drogę komunikowania się z człowiekiem, który znajduje się w tzw. stanie wegetatywnym, czyli w śpiączce.Wstępne informacje o tym odkryciu zamieszczone zostały w „New England Journal of Medicine" pod koniec ubiegłego roku. 13 listopada telewizja BBC wyemitowała film o tym odkryciu.

           W „Rz” gdzie znalazłem te informacje czytamy m.in.:

           Jednym z pierwszych pacjentów bez kontaktu ze światem, z poważnymi uszkodzeniami mózgu, od którego naukowcy uzyskali odpowiedź, był Scott Routley,  lat 39, od 12 lat w stanie wegetatywnym. Pacjent  potwierdził, że nie odczuwa żadnego bólu.  Oczywiście nie wypowiedział się w żaden sposób. Odpowiedź naukowcy otrzymali na ekranie komputera pochodzącą od funkcjonalnego magnetycznego rezonansu jądrowego.

           Pacjenci w stanie  wegetatywnym – przytomni, ale pozbawieni świadomości samodzielnie oddychają, trawią itd. – ale nie są w stanie postrzegać siebie i świata zewnętrznego.

           Scott Routley doznał ciężkiego uszkodzenia mózgu w wypadku samochodowym. Od tamtego czasu żadne z licznych badań, jakie przechodził, nie wykazały oznak świadomości czy zdolności do komunikowania się ze światem zewnętrznym.

 Routley najwyraźniej nie był w stanie wegetatywnym – powiedział prof. Adrian Owen. – Scott był w stanie wykazać, że ma świadomy, myślący umysł. Skanowaliśmy jego mózg kilkanaście razy i jego obraz pokazuje, że jest w stanie odpowiedzieć na nasze pytania. Sądzimy, że wie, kim jest i gdzie się znajduje. To przełomowy moment.

Rodzice pacjenta przyznali, że zawsze byli przekonani, że ich syn jest świadomy i może się komunikować – choćby podnosząc kciuk lub wodząc oczami. Ale to  ich przekonanie nigdy nie zostało zaakceptowane przez personel medyczny.

– Pytanie pacjentów o coś ważnego dla nich było naszym celem od wielu lat. W przyszłości możemy zapytać, co możemy zrobić, aby poprawić jakość ich życia. Możemy oferować nadzieję lub choćby dowiedzieć się o pory dnia, w jakich pacjenci chcą być myci bądź karmieni.

Inny kanadyjski pacjent, Steven Graham, był w stanie wykazać, że zarejestrował pewne fakty po uszkodzeniu mózgu. Steven Graham odpowiedział „tak" na pytanie, czy jego siostra ma córkę. Jego siostrzenica urodziła się po wypadku samochodowym, w którym ucierpiał pięć lat temu”.

 Wnioski chyba nasuwają się same.

Jeśli jeszcze jesteś człowiekiem, to nie zabijaj drugiego człowieka, nie masz do tego prawa! A jeśli jeszcze dodatkowo jesteś lekarzem, to tym bardziej nie masz prawa zabijać drugiego człowieka. Twoim obowiązkiem jest dbać o zdrowie drugiego człowieka i nie przyczyniać się w żaden sposób do jego śmierci, ba nawet nie szkodzić jego zdrowiu.

           Chociaż nie wszyscy lekarze o tym pamiętają, to musimy im przypominać, że przykazanie dane im przez ojca naturalnej medycyny, Hipokratesa, ciągle jeszcze ich obowiązuje i brzmi – Primo, non nocere – czyli – Po pierwsze, nie szkodzić – .

           A nad tym przykazaniem jest jeszcze przykazanie Boże, które nakazuje każdemu człowiekowi, nie tylko lekarzowi – Nie zabijaj.

           W tym miejscu przypomnę jeszcze myśli Wielkiego Prymasa Tysiąclecia, który w swoim czasie powiedział:

„Rodzice katoliccy! Życie, które z samego Boga przekazujecie waszym dzieciom, trwać będzie w nieskończoność i już nigdy nie umrze, jak sam Bóg trwa w nieskończoność i nie umiera.

Ta jest godność człowieka, że chociaż ma on początek, którego Bóg nie ma, to jednakże raz poczęty końca już mieć nie będzie, jak i Bóg końca nie ma.

W momencie poczęcia człowieka powstaje istota nieśmiertelna, której nic już zniszczyć nie zdoła. Nawet najbardziej przemyślne środki przeciwko poczętemu, a nienarodzonemu jeszcze życiu nie zdołają zniszczyć bytu poczętej osoby.

Ma już ona swój byt i jest niezniszczalną.

Nic nie pomogą lekarze, szpitale ani wola ludzka. Nawet sam Bóg z racji swej nieskończonej mądrości i dobroci nie unicestwi człowieka raz poczętego.

Stąd prosty wniosek, że tu ma się sprawa z Bogiem: to On jest Ojcem i Sprawcą życia!

Wniosek – człowiek nie może, nie ma prawa, decydować o życiu drugiego człowieka, czy to chodzi o zabijanie nienarodzonych, czy też o zabijanie ludzi w śpiączce. To sam Bóg jest dawcą i Panem życia każdego człowieka. I drugi człowiek, szczególnie, gdy jest lekarzem, nie może już nigdy więcej decydować o śmierci drugiego człowieka, pacjenta. Te sprawy zostawmy Bogu.

Dla mnie człowiek, to c+u+d, czyli ciało + umysł + dusza. I o tych sprawach myślę i piszę od czasu do czasu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Technologie