Emanuel Czyzo Emanuel Czyzo
142
BLOG

Mamy prawo

Emanuel Czyzo Emanuel Czyzo Kultura Obserwuj notkę 1

pracować, wypoczywać, walczyć, cierpieć, umierać i zwyciężać przy polskiej muzyce

               Wróciłem do tego tematu sprzed prawie 3 lat, ponieważ nadal jest aktualny i lekceważony. Poszerzyłem nieco tylko zakres naszej wrażliwości. Polskiej muzyki brakuje nam, Polakom i całej Europie, nie tylko w Polskim Radiu i Telewizji, ale również na wszelkiego rodzaju koncertach i festiwalach, w kraju i zagranicą, na których występują polscy wykonawcy.

Poniższy tekst ukazał się w magazynie muzycznym „Muzyka21”.

http://www.muzyka21.com/index.php?strona=15&id_kat=180

 

OD REDAKCJI

Tydzień po Wielkanocy cały świat zamarł. Ogromna tragedia dotknęła Polskę, kraj zatrzymał się na ponad tydzień. Wszędzie, gdzie było to możliwe, puszczano muzykę o charakterze mniej lub bardziej żałobnym. Niestety, nawet tak podniosła chwila nie skłoniła nikogo do częstszego niż zwykle wykorzystania muzyki polskiej. W całym kraju czczono pamięć zabitych w katastrofie i organizowano wykonania pięknego Requiem Mozarta. Co ambitniejsi sięgnęli nawet po Deutsches Requiem Brahmsa. Szkoda, że muzyka polska była na tych koncertach nieobecna. Ale czy należy się dziwić, skoro najwyższe autorytety głoszą, że polskiej muzyki nadającej się dla szerszego grona słuchaczy nie ma, a jak jest to i tak brak nut?
Na uroczystości pogrzebowe, w darze od Niemiec, przyjechała orkiestra Berliner Philharmoniker w zmniejszonym składzie by wykonać Metamorfozy Ryszarda Straussa. Szkoda, że ani Niemcy nie mieli większego wyczucia, ani też mistrz ceremonii nie zasugerował im czegoś innego. Ale czy można od organizatorów pogrzebu wymagać wiedzy muzycznej skoro polskie autorytety takowej nie mają i tej inicjatywie przyklasnęły? A przecież przyjechać ze Straussem na Wawel by uświetnić ceremonię pogrzebową Prezydenta RP, to tak, jakby udać się na urodziny muftiego z butelką przedniego węgrzyna. Dobrze tylko, że Niemcy nie chcieli nam jeszcze bardziej uświetnić pogrzebu grając Krakauer Begrüßung Hansa Pfitznera.
Nasze zdanie w tej sprawie nie jest odosobnione.

Oto dwa listy naszych czytelników z Toronto, które zostały wysłane również do innych mediów.

Szanowni Państwo,
Na ekranach naszych telewizorów ujrzałem komunikat, że w Krakowie będą grać Requiem Mozarta. A my chcemy zaapelować, aby w tych dniach klęski, która musimy przekuć w nasze zwycięstwo, zwycięstwo Dobra nad złem, jak powiedział przed chwilą w TV Polonia p. prof. Krasnodębski, słychać było przede wszystkim polską muzykę żałobną. Poprosiłem p. Leszka Nieznańskiego, aby przygotował kilka przykładów tej wspanialej polskiej muzyki. To są tylko przykłady, możemy znaleźć jeszcze więcej tej wspanialej polskiej muzyki żałobnej i nie tylko.
Dlatego apelujemy do Redakcji Polskiego Radia, do stacji polskich telewizyjnych, o nadawanie w tych trudnych chwilach, przede wszystkim muzyki polskiej!
Emanuel Czyzo, Toronto, Kanada

Od wielu lat wychowywani jesteśmy w pogardzie dla polskiej muzyki. Najwyraźniej ujawnia się ta tendencja w programie muzycznym Polskiego Radia Dwójka, skąd polska muzyka została wyrzucona na rzecz muzyki obcej. Trzeba posiadać umysłowość pierwotniaka aby nie zauważyć polskich utworów godnych słuchania w okresie żałoby. Czołowy polski kompozytor należy równocześnie do czołówki światowej, bo taka jest ranga polskiej muzyki. Musimy tę prawdę przyjąć i zająć się jej rozpowszechnianiem. Oto przykłady: Henryk Mikołaj Górecki – III Symfonia pieśni żałosnych, Karol Szymanowski – Stabat Mater, Litania do Marii Panny, Zygmunt Noskowski – Polonez elegijny, Tadeusz Baird – Concerto lugubre, Roman Maciejewski – Requiem, Witold Lutosławski – Muzyka żałobna, Andrzej Panufnik – Epitafium Katyńskie, Stanisław Moniuszko – Msza żałobna, Paweł Szymański – Miserere, Grzegorz Gerwazy Gorczycki – Conductus funebris, Bartłomiej Pękiel – Audite Morales, Stanisław Sylwester Szarzyński – Vieni Sancte Spiritus, Krzysztof Penderecki– Polskie Reqiuem, Kazimierz Rozbicki – Lacrimonium oraz pieśni patriotyczne, żołnierskie, powstańcze i wiele innych napisanych w tragicznych momentach naszej historii. Te utwory można mnożyć, ale dla dzisiejszych decydentów z zatrutymi umysłami mają jedną wykluczającą je wadę, są polskie i dlatego w Polsce nie ma dla nich miejsca.
Mamy prawo umierać przy polskiej muzyce
Leszek Nieznański

Na zakończenie należy dodać, że w tych niezwykle tragicznych okolicznościach film Andrzeja Wajdy Katyń stał się nagle „towarem” poszukiwanym na całym świecie. Takowymi mogłyby się stać również dzieła naszych kompozytorów, gdyby tylko zadano sobie trud ich zaprezentowania

Dla mnie człowiek, to c+u+d, czyli ciało + umysł + dusza. I o tych sprawach myślę i piszę od czasu do czasu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Kultura