Emanuel Czyzo Emanuel Czyzo
139
BLOG

W trosce o nasze dzieci

Emanuel Czyzo Emanuel Czyzo Kultura Obserwuj notkę 0

I jeszcze jeden fragment z mojego e-booka tym razem dla 'entuzjastów" Halloween i nie tylko dla nich.

 

          Jedno małe sprostowanie

               Jeszcze i teraz wielu lekarzy-pediatrów uważa, że nocne moczenia dziecka są głównie wynikiem jego emocjonalnych problemów. ‘Na złość mamusi, dzisiaj w nocy, gdy wszyscy będą mocno spać, posiusiam się raz jeszcze w łóżeczku’. Trzeba być dorosłym, żeby mieć takie pomysły.

           Własne doświadczenia z takim problemem opisuje dr L.H. Smith w swojej książce p.t. ‘Feed Your Body Right’ [59]. Jego mały syn dość często moczył się w nocy. Nie można było jednak znaleźć przyczyny tego zachowania. Zdaniem lekarza oczywiście, dziecko musiało mieć jakąś złość do rodziców. Ale przyczyna tego musiała być inna, nie emocjonalna, gdyż, jak pisze dr Smith, znając dobrze swoje dziecko, nie widział w nim, ani przez chwilę, żadnej wrogości, czy nawet niechęci do rodziców. Dopiero po jakimś czasie rodzice zauważyli, zupełnie przypadkowo, że chłopiec sika w łóżko tylko w te dni, gdy pije mleko! Przez kilka dni więc nie dostawał mleka i........... problem został rozwiązany. Ukochany synek już więcej nie siusiał ‘rodzicom na złość’.

           Powodem takiego zachowania może być także wiele innych produktów, które dziecko spożywa w nadmiarze, a które powodują uczulenie. Zazwyczaj, im dziecko coś więcej lubi i częściej spożywa, tym większe szanse, że właśnie ten pokarm może wywoływać uczulenie.

 

           Cechy dziedziczne +

               Dość powszechnie uważa się, że przyczyny wielu dolegliwości są dziedziczne. ‘Aa, to mam po ojcu, a tamto mam po matce’. Chociaż jest to generalnie prawdą, to jednak wymaga ona pewnego uzupełnienia. Okazuje się, że różne dziedziczne skłonności można zlikwidować, zahamować lub ograniczyć ich wpływ, bowiem ujawniają się one tylko wtedy, gdy zaistnieją odpowiednie warunki sprzyjające ich uaktywnieniu. Jednym z takich czynników jest pożywienie i dość często, jest to czynnik zasadniczy. Zmieniając dietę, i to nie tylko dziecka, ale całej rodziny, np. postanawiając, że od dzisiaj wszyscy jemy mniej cukru i słodyczy, likwidujemy całkowicie jedzenie pizzy, hot-dogów i płatków śniadaniowych, może się okazać, że już nawet po 2-3 tygodniach zaobserwujemy istotne zmiany w całej rodzinie, dzieci czują się lepiej, opadło zdenerwowanie, przestały tyć, sikać w łóżko itd.

           Warto może przy okazji poświęcić kilka słów dr. L.H. Smith. Jest to znana postać w amerykańskiej medycynie. Przez 20 lat, jak sam pisze, był ‘pożądnym’ pediatrą, takim, jakim go nauczono być na studiach medycznych. Ale po latach doszedł do wniosku, że przepisywanie swoim pacjentom ciągle nowych lekarstw, nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Zauważył również wtedy wpływ odżywiania na różne choroby i dolegliwości. W swojej książce, którą cytowałem wcześniej, podaje wiele osobistych doświadczeń i praktycznych rad, z którymi każdy z nas powinien się zaznajomić. Ale jedno z nich wydaje się być na tyle interesujące, że przytoczę je tutaj w całości.

 

           Słodkie dzieciaki

           Jednym z najgorszych, i zarazem najmniej potrzebnych produktów, szczególnie dla naszych dzieci, są różnego rodzaju słodycze. Zawierają one głównie cukier i wiele innych sztucznych i szkodliwych składników, a ich wartość odżywcza jest bardzo często trudna do określenia. Można śmiało powiedzieć, że przynoszą one więcej szkód niż pożytku. Psujące się zęby, otyłość, brak apetytu, to tylko niektóre ze szkód.

           Dr L.H. Smith opowiada, że każdej jesieni ma prelekcje dla nauczycieli. Co roku nauczyciele ci mają swoje spotkania w pierwszym tygodniu listopada. Jest to tydzień bezpośrednio po Halloween. Nauczyciele ci, po latach obserwacji, po prostu doszli do wniosku, że ............ dopóki wszystkie cukierki, które dzieci zebrały podczas Halloween, nie zostaną zjedzone, nie warto tracić czasu, bo i tak nic się ich w tym okresie nie nauczy. Dlatego na ten okres wynajmuje się do szkoły zastępczych nauczycieli, aby dzieci nie były bez opieki, a dla nauczycieli organizuje sie w tym czasie spotkania dokształcające.  

           Natomiast wielu lekarzy - pediatrów ciągle jeszcze nie dostrzega tego, że nadmiar cukru w organizmie dziecka i brak w ich pożywieniu, witamin i minerałów, ma często istotny wpływ na ich zachowanie, w domu i w szkole, oraz na ich wyniki w nauczaniu.

            Wnioski jakie powinni wyciągnąć rodzice z tych przykładów są chyba nazbyt oczywiste, żeby je tutaj omawiać. Najlepiej zresztą własnym przykładem zachęcać dzieci do odpowiednich zmian w stylu życia.

           Zwróćmy uwagę na jeszcze jeden problem. Najczęściej stosowaną wymówką, gdy trzeba dzieciom zmienić radykalnie dietę na naturalne i zdrowe pożywienie, jest narzekanie w rodzaju - a co ja temu dziecku teraz dam jeść ?

           Jest to niewątpliwie problem, szczególnie na początku. Ale znowu, nie aż taki wielki, żeby nie można było go rozwiązać. W różnych książkach poświęconych zdrowej, naturalnej diecie można znaleźć wiele pomysłów, które przy odrobinie dobrej woli, dadzą się zastosować do dzieci.

           W swojej książce p.t. “Childhood Illness and the Allergy Connection“ [28] dr Z. Rona podaje kilka cennych rad, czym można zastąpić w diecie dla dzieci, wiele podstawowych produktów. I tak dla przykładu, zamiast cukru można używać melasę, miód, lub syrop ryżowy. Zamiast tradycyjnych urodzinowych ‘chipsów’ można przygotować ciastka ryżowe. Zamiast mleka z fabryki, mleko sojowe, lub ryżowe. Zamiast ketchupu, sos pomidorowy lub ketchup bez dodatkowego cukru. Wreszcie, zamiast lodów, można przygotować mrożone owoce, lub lody sojowe.

           Przyjęcia urodzinowe są doskonałą okazją do wprowadzania wielu takich zmian, i do ‘zarażania’ nimi, innych rodziców i dzieci.

           Mam nadzieję, że tych kilka ilustracji powinno zachęcić rodziców do poważnego zastanowienia się nad tym, co zmienić w życiu rodziny, aby wszyscy, a przede wszystkim dzieci, żyły zdrowo i szczęśliwie.

 

Dla mnie człowiek, to c+u+d, czyli ciało + umysł + dusza. I o tych sprawach myślę i piszę od czasu do czasu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura