Spór o Sąd Najwyższy wchodzi w decydującą fazę. Zgodnie z przyjętą ustawą o SN jego członkowie, którzy ukończyli 65 rok życia a nie wystąpili do prezydenta z wnioskiem o zgodę na dalszą pracę, przechodzą w stan spoczynku, 4 lipca br.
Ustawie tej podlega 20 sędziów SN, z których 16 złożyło stosowny wniosek do prezydenta o możliwość dalszej pracy.
Prezes SN Małgorzata Gersdorf takiego oświadczenia nie złożyła, ale też nie zamierza rezygnować ze swojej funkcji i chce pracować do końca sześcioletniej kadencji, twierdząc, że ustawa weszła w trakcie tej kadencji i nie wolno jej skrócić.
Żale swoje przekazała niemieckiej Allgemeine Zeitung stwierdzając:
" Najbardziej martwi mnie to, że rząd walczy z sędziami stosując radykalne metody."
Panią Gersdorf popiera Zgromadzenie Ogólne Sądu Najwyższego, które w ubiegły czwartek podjęło uchwałę, że będzie ona jeszcze prezesować do 30 kwietnia 2020 roku.
Jutro tj. 3 lipca prezydent ma ogłosić do kiedy pani prezes będzie jeszcze urzędować.
W spór włączyła się oczywiście opozycja, PO i Nowoczesna stając po stronie pani prezes.
Poseł PO Marcin Kierwiński stwierdził:
"Nie może dojść do dwuwładzy, bo prezesem Sądu Najwyższego jest pani prof. Gersdorf. Co najwyżej może być przejęty na siłę przez rządzących Sąd Najwyższy. Będzie w nim zarządzał uzurpator wskazany przez prezydenta, który łamie konstytucję".
Adam Szłapka z Nowoczesnej zagroził prezydentowi Trybunałem Stanu:
"Dla dobra pana prezydenta dobrze byłoby, żeby tej decyzji nie wydawał. Tutaj sytuacja jest bardzo jasna. Konstytucja mówi wprost – I prezes Sądu Najwyższego ma 6-letnią kadencję.
Myślę, że nie tylko Trybunał Stanu i pozbawienie możliwości pełnienia funkcji publicznych w przyszłości, ale myślę, że też odpowiedzialność karna."
Również Lech Wałęsa nawołuje do buntu w sobie właściwy sposób:
"Jeśli w jakikolwiek sposób obecna ekipa zaatakuje Sąd Najwyższy 4 lipca, to ja po godzinie 15.00 udaję się z Gdańska do Warszawy. „Dość niszczenia Polski!”. Staję na czele fizycznego odsunięcia głównego sprawcy wszystkich nieszczęść."
Tak napisał na FB wzywając na pomoc UE.
Komisja Europejska nie pozostała głucha na takie wezwanie i pospieszyła z bratnią pomocą. Swoją drogą skąd my to znamy?
Jak poinformowano, wszczęto procedurę wobec Polski w sprawie Sądu Najwyższego. Polski rząd dostał miesiąc na odpowiedź.
Wbrew pogodzie zapowiada się więc gorący lipiec z Lechem Wałęsą na czele.
I tylko mam nadzieję, że prezydent stanie na wysokości zadania. Tego oczekujemy.
Konstytucja RP Art.14
Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu.
Mam na imię Ewa. Na moim blogu można zamieszczać opinie niekoniecznie zgodne z moimi, pod warunkiem zachowania ogólnie przyjętych norm obyczajowych. Oczywiście mam swoje poglądy, ale blogowanie dla mnie, to swobodna wymiana myśli, możliwość dyskusji, formowanie swoich poglądów w zderzeniu z poglądami innych. Wolność nie tylko "krzyżami się mierzy"......
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo