Założyłam bloga po to, by prosić was, mili Państwo, o dzień przerwy w dysputach o zasadności Powstania Warszawskiego.
Niech na ten jeden dzień zamilkną spory. Oddajmy hołd Bohaterom, żołnierzom i mieszkańcom Warszawy. Niech to będzie Święto Pamięci.
Gloria Victis!
Zwyciężeni militarnie 70 lat temu, dzisiaj zwyciężają moralnie.
Wracają do nas, wraz z całą Armią Podziemną Żołnierzy Niezłomnych, Wyklętych.
Czy to właśnie Oni wygrają dzisiaj za nas i dla nas Polskę?
To jest możliwe. Te coroczne spory są nie tylko dyskusją o całej politycznej otoczce Powstania, ale są też wyrazem emocji, jakie wciąż budzą ludzie, dla których są sprawy ważniejsze od życia, często bardzo młodego.
Nieuchronnie prowadzi to do porównania ich wartości i naszych własnych, do samooceny nie zawsze wypadającej pozytywnie.
W chwili wybuchu Powstania, żona gen. Bora-Komorowskiego spodziewała się dziecka. Pozostała w Warszawie, bo mąż nie uprzedził jej, że podjęto decyzję o walce. Pytany dlaczego to zrobił, odpowiedział: „ bo nie mogłem uprzedzić wszystkich innych kobiet w Warszawie”.
Zarządzający nami w dzisiejszej Polsce nigdy nie zrozumieją takiej postawy. Ale to byli zupełnie inni ludzie, inna Polska.
Powstańcy są nie tylko dumnym wspomnieniem, są też dla nas wyrzutem sumienia, że dzisiaj tak bardzo jesteśmy pragmatyczni, interesowni, egoistyczni.
Stąd też nie rozumiemy, że Powstanie musiało wybuchnąć. Było odwetem za lata bezkarnego mordowania i poniżania, a sytuacja latem 1944r nie pozwalała podjąć innej decyzji.
Mówi o tym prof. Witold Kieżun w Rozmowach Niedokończonych w RM ( od. 37,43 min.):
http://www.radiomaryja.pl/multimedia/powstanie-warszawskie-gloria-victis-cz-i/
Posłuchajcie proszę, tego co mówi prof.Kieżun i odłóżcie spory na później, bo:
„Jest w duszy polskiej ukryty zakątek, gdzie błyszczą ciche lat umarłych cienie.
Leży tam kamień grobowych pamiątek, a pod kamieniem krwawi się wspomnienie.
A kiedy bliska zbierze się drużyna i drzwi zamknięte i okna zawarte,
To Polak kamień duszy swej odklina i wydobywa tę krwawiącą kartę.
To co przeżyło jedno pokolenie, drugie przerabia w sercu i pamięci.
I tak pochodem idą cienie, cienie… aż się następne znów na krew poświęci.
Wspomnienie dziadów pieśnią jest dla synów, hen od Racławic do śniegów Tobolska.
I znów przez wnuków grzmi piorunem czynów.
Pieśń, czyn, wspomnienie, to jedno,toPolska.”
Or-Ot Artur Oppman
Konstytucja RP Art.14
Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu.
Mam na imię Ewa. Na moim blogu można zamieszczać opinie niekoniecznie zgodne z moimi, pod warunkiem zachowania ogólnie przyjętych norm obyczajowych. Oczywiście mam swoje poglądy, ale blogowanie dla mnie, to swobodna wymiana myśli, możliwość dyskusji, formowanie swoich poglądów w zderzeniu z poglądami innych. Wolność nie tylko "krzyżami się mierzy"......
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura