Dzień rozpoczęła konferencja prasowa w Złotowie:
Karol Nawrocki podziękował Polkom i Polakom, że mimo zimowej śnieżnej pogody, tak wiele osób przyszło się z nim spotkać.
Nawiązał do wydarzeń wczorajszego dnia i wystąpienia J.D.Vance'a w Monachium:
"Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance przemawiał w Monachium, analizując sytuację w Europie i mówiąc wprost, do jakiej sytuacji doprowadziły kolejne pakty Unii Europejskiej, których jednym z konstruktorów był także Donald Tusk i pakt klimatyczny i pakt migracyjny. Wcześniej pakt z Władimirem Putinem. To rzeczy, które w analizie J.D. Vance’a poprowadziły Europę do chaosu, w którym Europa jest w dniu dzisiejszym".
„Unia Europejska w słowach wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych mogła się przejrzeć jak w zwierciadle”.
"Te słowa pana wiceprezydenta pokazują, jak wiele my Polacy i jak wiele Unia Europejska i Polacy i Polska w Unii Europejskiej mamy do zrobienia, aby zbudować wspólnotę, która będzie odpowiedzialna, która będzie bezpieczna".
Podkreślił też, że "w tym samym czasie, gdy przemawiał J.D. Vance w Monachium, szef Pentagonu spotkał się z prezydentem Rzeczpospolitej, a także z ministrem obrony narodowej, ale nie zapomniał też o tym, aby przebiec się ulicami Warszawy”.
"Biegł ulicami Warszawy, pokazując swoją odporność i psychiczną i fizyczną, podkreślając, jak ważna ta odporność fizyczna i psychiczna jest także do prowadzenia polityki bezpieczeństwa największego mocarstwa na świecie. Nie wiem, czy państwo, głównie dziennikarze, zwróciliście uwagę na to, że szef Pentagonu biegał w szarym dresie, bo nie musi nikogo udawać i nie musi wnosić na ulicę Warszawy i wkładać na swoje ciało termicznej odzieży do biegania, bo reprezentuje siebie, swoje wartości i ma czas, żeby pobiegać, a później spotkać się z głową państwa polskiego, a także z ministrem obrony narodowej. To chyba ścieżka dla nas wszystkich, drodzy państwo, aby Polska mówiła swoim głosem, a aby kandydaci na prezydenta byli ludźmi z krwi i kości, nie przebierali się za tych, którymi nie są i nie wciskali na siebie też termicznej odzieży, jeśli nie są biegaczami".
A tymczasem Rafał Trzaskowski:
"Występował na podstoliku w Monachium, mówiąc rzeczy, do których sam razem z Donaldem Tuskiem doprowadził i które nadal konsekwentnie uznaje za wielki sukces. Ten podstolik i te struny kompleksu miały nas wszystkich przekonać, że oto gdy zmienia się geopolityka i przemówienie wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych pokazuje, w którym kierunku idzie i świat i w którym kierunku powinna pójść Unia Europejska, a na pewno nie jest to kierunek zideologizowanej Europy niszczonej kolejnymi paktami i lewicową radykalną ideologią, która zagraża naszemu bezpieczeństwu, naszej gospodarce społecznej. W tym samym czasie Rafał Trzaskowski na tym podstoliku opowiadał wciąż te same rzeczy, myśląc, że Polacy dadzą się nabrać na to, że wystarczy panel na podstoliku z kilkoma obcojęzycznymi panelistami, aby przekonywać o tym, że Polska, gdy zostanie prezydentem, będzie bezpieczna"
Karol Nawrocki mówił też o samorządach.
"Zastępca Tuska powiedział, że w Polsce samorządowej przetrwała demokracja i Polska przetrwała czas populizmu, dzięki samorządom. Jak państwo wiecie, w powiecie złotowskim w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości w czasie, gdy premierem był Mateusz Morawiecki, udało się zainwestować 180 milionów złotych w infrastrukturę drogową, w infrastrukturę zdrowotną, w służbę zdrowia, w oświatę, w edukację. W samej gminie Okonki na północy powiatu złotowskiego rząd Zjednoczonej Prawicy zainwestował 70 milionów złotych".
"Wystarczyło półtora roku, aby te wszystkie inwestycje lokalne w powiat złotowski się po prostu zatrzymały”.
"To pokazuje, że należy dzisiaj do tej polityki wrócić i dlatego moją pierwszą inicjatywą ustawodawczą będzie powrót do wielkich inwestycji w Polsce lokalnej, w polskich powiatach. Budowanie Polski zrównoważonej, bo tu w powiecie złotowskim jest Polska, a obok mnie stoją Polacy".
https://wpolityce.pl/polityka/721375-nawrocki-slowa-vancea-pokazuja-ile-mamy-do-zrobienia
Spotkanie w Pile:
"Gdy wybory wygra wice-Tusk, to będziemy mieli system jednowładztwa. Ja będę strażnikiem i tamą zdrowego rozsądku - mówił w Pile Karol Nawrocki.
"Kilkukrotnie gościłem u swojego przyjaciela, wspaniałego duchownego, księdza profesora Jarosława Wąsowicza, który jest z nami i któremu dziękuję, że jest z nami. Propaganda, jak widzieliście, chciała z księdza doktora zrobić kogoś innego, niż jest w rzeczywistości. Tak samo jest ze mną. Ja jestem od trzech miesięcy, drodzy państwo, w polityce, a już doświadczyłem tego, że obraz który stara się stworzyć w polityce, jest obrazem dalece odległym od tego, kim jesteśmy w rzeczywistości. To też księdza doktora dotyczyło, ale prawda zawsze zwycięży, a dobro zawsze ze złem zwycięży, dlatego się nie poddamy" - mówił.
Wskazał, że „jesteśmy w Pile, gdzie około 50 proc., to przecież wspaniałe lasy, zielone płuca i Wielkopolski, i całej Polski”.
"I wyobraźcie sobie państwo, że trendy płynące do nas z Europy i decyzje ministerstwa klimatu walczą ze zrównoważonym rozwojem i gospodarką zrównoważoną względem polskiego lasu. Mimo że polskie lasy państwowe, ta instytucja ma 100 lat, to nagle wymyśla się zgodnie z ideologią nowy schemat zarządzania polskim lasem. I mówi się polskim leśnikom, którzy pewnie są na tej sali: Nie umiecie zajmować się polskim lasem. Nie rozumiecie tego. My z Brukseli wam powiemy, co trzeba z polskim lasem robić, ponieważ wy się przez 100 lat nie nauczyliście”.
"Nie dla Zielonego Ładu. Ideologię i ten ekoterror trzeba jednoznacznie odrzucić. Te wybory są też ważne dlatego, że system, który dzisiaj rządzi, rządzi po prostu źle. Zniszczył polskie finanse publiczne. Wszyscy państwo płacicie, ja też, bo jestem jednym z was, obywatelem Polski. Płacimy wszyscy trzy razy większe rachunki za energię elektryczną, za gaz."
Podkreślił, że „dlatego ten system nie może się domknąć i dlatego wszyscy wspólnie musimy wygrać wybory prezydenckie, aby w Polsce nie doszło do jednowładztwa i do narzucenia nam ideologii, która niszczy naszą gospodarkę i ma zniszczyć nasze umysły”.
https://wpolityce.pl/polityka/721394-nawrocki-trzaskowski-bedzie-podpisywal-co-kaze-tusk
Spotkanie w Wałczu:
W wypełnionej po brzegi sali widowiskowej Wałeckiego Centrum Kultury Karol Nawrocki spotkał się z mieszkańcami Wałcza.
"Tu jest Polska! W Wałczu dzisiaj i od dawien dawna jest Polska. I Polska będzie tutaj, bo ja stoję przed państwem, żeby Polska była Polską i Polska musi Polską pozostać – mówił, witając się z mieszkańcami.
"Bardzo poważne zadania przed nami. Nadchodzące wybory prezydenckie będą o naszej przyszłości. O tym, jaka Polska będzie w kolejnych dekadach i jak ją zagospodarujemy dla tych, którzy przychodzą po nas. Bo przecież tym jest naród – to ci, którzy byli przed nami, którzy są dzisiaj i którzy przyjdą po nas. Kiedy przyglądam się temu, co dzieje się dzisiaj w Polsce Donalda Tuska, jestem zasmucony, zawiedziony i wściekły."
W swoim przemówieniu skupił się na krytyce rządów Koalicji Obywatelskiej i przedstawił swoją wizję prezydentury. Mówił, że doprowadzi do obniżenia cen energii elektrycznej i gazu, wypowie pakt migracyjny oraz „zagoni leniwy rząd do pracy”.
Przestrzegał przed jednowładztwem.
" Nie chcemy, żeby premierem był szef partii, a jego zastępca został prezydentem Polski i dalej prowadził Polskę w świat drożyzny, niebezpieczeństwa i ideologii ."
Część wystąpienia poświęcił kwestiom związanym z bezpieczeństwem.
"Bezpieczeństwo to 300-tysięczna polska armia, wypełnienie wszystkich kontraktów podpisanych przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Chcemy budować w Polsce południowokoreańskie czołgi K2, jesteśmy na to przygotowani. Chcemy mieć HIMARS-y, które są bronią dalekiego zasięgu i spełniły swoją funkcję na froncie w Ukrainie. Chcemy mieć wozy bojowe Borsuk, które będą budowane w Polsce i będą rozpędzać polski przemysł zbrojeniowy – mówił. – Musimy iść w tym kierunku, mimo że będę robił wszystko, abyśmy żyli w Polsce pokoju, a nie wojny. Od tego jest dyplomacja, nasze relacje i wielkie zadanie, przed którym stanę, jeśli podejmiecie taką decyzję."
Stwierdził, że w polskim rządzie, elitach politycznych i w mediach „dominuje głęboki duch postkolonializmu, którzy każe im otwierać się i pragnąć poklepywać ze strony innych państw, ciepłych słów na łamach prasy zachodniej, europejskiej i amerykańskiej”.
"Nie jest ważne, czy reprezentujemy interes Polski, czy nie, ważne jest to, czy nas poklepią i czy o nas ładnie napiszą. I niech sobie tacy są, ale czemu wciągają w to nas, obywateli państwa polskiego".
https://gazeta-walecka.pl/karol-nawrocki-w-walczu/
Spotkanie w polskiej firmie ATRE zajmującej się produkcją mebli i urządzeń ze stali nierdzewnej w Romanowie Dolnym:
https://www.facebook.com/photo?fbid=122118015032638359&set=pcb.122118015194638359
I spotkanie w Tłokach:
https://www.facebook.com/photo?fbid=122118037160638359&set=pcb.122118037328638359
Konstytucja RP Art.14
Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu.
Mam na imię Ewa. Na moim blogu można zamieszczać opinie niekoniecznie zgodne z moimi, pod warunkiem zachowania ogólnie przyjętych norm obyczajowych. Oczywiście mam swoje poglądy, ale blogowanie dla mnie, to swobodna wymiana myśli, możliwość dyskusji, formowanie swoich poglądów w zderzeniu z poglądami innych. Wolność nie tylko "krzyżami się mierzy"......
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka