Karol Nawrockim w pomorskim 19.01.2025

Karol Nawrocki Człowiekiem Wolności tygodnika "Sieci" :

Wizytę w województwie pomorskim rozpoczęło spotkanie z mieszkańcami Słupska:

Sala słupskiej filharmonii nie pomieściła wszystkich, którzy chcieli spotkać się z Karolem Nawrockim i wysłuchać co ma do powiedzenia.

A powiedział m.in.:

"Europa nas ceni, dostrzega, potrzebuje w wymiarze bezpieczeństwa, ale też zagospodarowania naszej mądrości w Unii Europejskiej, o której chcemy mówić i mamy prawo mówić, że coś nam się podoba, a coś nam się nie podoba. Świat nas doceni i będzie szanował takimi, jakimi jesteśmy, bo mamy światu wiele do powiedzenia, bo jesteśmy narodem z ponadtysiącletnią tradycją i doświadczeniem. My zostaniemy Polakami i w Unii Europejskiej. Ale to Polacy mają prawo wybrać swojego prezydenta, a nie Bruksela, Berlin czy Kijów.

(...) Nam wolność została dana, dzięki tym, którzy nie bali się walczyć o wolność w czasach komunistycznych i w czasach drugiej wojny światowej. Zasadnicze pytanie, co my z tą wolnością zrobimy? I pewnie nie mówiłbym o tym dzisiaj, gdyby nie tak bardzo niepokojąca tendencja, która pojawia się w opinii publicznej. Próby zabierania wolności w internecie. Słuchajcie wszyscy instagramerzy, youtuberzy, tiktokerzy, użytkownicy platformy X - chcą nam zabrać wolność w internecie, którą dostaliśmy i którą chcemy zagospodarować. Pojawiają się publiczne próby podważania opraw na stadionach, szalików, z którymi chodzą kibice. Słyszymy to wszystko w opinii publicznej.

(....) Za sprawą pana prezydenta Andrzeja Dudy jesteśmy państwem, które ma najlepsze stosunki dyplomatyczne z Donaldem Trumpem i ze Stanami Zjednoczonymi. To, co wydarzy się jutro jest wielką szansą, aby Polska i przyszły polski prezydent stał się liderem powrotu do właściwych relacji Unii Europejskiej z Waszyngtonem i ze Stanami Zjednoczonymi do budowania tego ogromnego i ważnego sojuszu jakim jest Sojusz Bezpieczeństwa NATO, ale też relacji gospodarczych.

(...) Nie wyobrażam sobie jako przyszły prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, aby przyjmować nielegalnych imigrantów w Polsce. Nie mówimy o tych, którzy wzmacniają potencjał polskiej gospodarki, pracują w polskich firmach, czy którzy studiują, przyjeżdżają w normalnym procesie cywilizacyjnym, wzmacniając też naszą gospodarkę i nasz potencjał, ale jasno mówię nie nielegalnej migracji na terenie Rzeczpospolitej. Już dawno powinniśmy wypowiedzieć pakt migracyjny, bo Polki mają prawo czuć się bezpiecznie, bo Polacy mają prawo czuć się bezpiecznie, bo chcemy swobodnie chodzić po naszych ulicach, po naszych osiedlach, po naszych podwórkach. Poza tym mamy swoje granice, których musimy strzec. I oczywiście nie wyobrażam sobie, żeby polski żołnierz walczył na Ukrainie" - mówił Nawrocki.

https://gp24.pl/karol-nawrocki-na-spotkaniu-w-slupsku-zostal-przyjety-entuzjastycznie-przez-zwolennikow-pis/ar/c1-19045076

Następnie odwiedził bazę wojskową amerykańskiej tarczy antyrakietowej.w Redzikowie, która powstała po wielu latach budowy.   Uroczyste otwarcie bazy miało miejsce w listopadzie 2024 r.

Podczas briefingu prasowego, powiedział, że obecnie Polska jest w sytuacji, gdy na terenie kraju są nasi sojusznicy, w liczbie 10 tys. żołnierzy armii amerykańskiej, będący  częścią NATO, największego i najsilniejszego sojuszu w historii świata.

- Baza w Redzikowie jest częścią szerszego systemu przeciwrakietowego, budowanego razem z sojusznikami, z Rumunami. Obronność państwa polskiego i bezpieczeństwo - i to się nie zmieni - polega przede wszystkim na budowaniu polskich sił zbrojnych. Sojusznicy bronią tych, którzy potrafią się sami obronić. Moja prezydentura będzie kolejnym krokiem do tego, aby zbudować największą armię lądową w Europie, 300-tysięczną armię polską, a także, by wypełniać kontrakty podpisane przed 15 X 2023 r. dla budowania odporności militarnej państwa polskiego. To są inwestycje, które dla bezpieczeństwa Polski muszą zostać zrealizowane - powiedział dr Nawrocki.

(...) Trzeba z przykrością powiedzieć, że baza w Redzikowie powstawała w bólach. W sensie formalnym powstała już w 2007 r., a strategię negocjacyjną podpisywał wówczas premier Jarosław Kaczyński. Powstanie tej bazy nie odpowiadało Putinowi, który nie był usatysfakcjonowany, że ona powstanie w infrastrukturze obronnej Polski. Rzecznikiem interesu Władimira Putina po roku 2007 został Donald Tusk.

Spowodowało to wiele lat opóźnień w powstawaniu tej bazy.  Szczęśliwie, po roku 2015, wróciliśmy do naszego najważniejszego sojusznika. Przełomem na niwie wojskowej był rok 2020, wówczas na terenie Polski w Poznaniu, pojawiło się wysunięte dowództwo amerykańskiego V Korpusu. Podpisanie porozumienia zaowocowało kontraktami na wsparcie sprzętowe polskich sił zbrojnych - zaznaczył.

Odnosząc się do poniedziałkowego zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA, wskazał, że jest to dla nas "wielka szansa, którą musimy wykorzystać, by to Polska w UE stała się liderem w budowaniu mostów transatlantyckich".

W wypadku wygranej wyborczej Rafała Trzaskowskiego, najważniejsza relacja narodowego bezpieczeństwa może zostać zagrożona.  Dwóch członków PO może wrócić do emocji znanej z 2007 r., która jest zagrożeniem dla państwa polskiego.

https://niezalezna.pl/polityka/mocne-slowa-nawrockiego-rzecznikiem-interesu-wladimira-putina-po-roku-2007-zostal-donald-tusk/535559

Konferencja prasowa w Redzikowie:

Spotkanie w Lęborku:

Na spotkaniu w Lęborku doszło do incydentu, który już zostaje wykorzystywany przez Onet, który podając nieprawdziwe informacje atakuje Karola Nawrockiego.

Kiedy rozpoczęły się pytania od publiczności, mężczyzna, który zabrał głos jako pierwszy, zapytał wprost Nawrockiego, czy istnieje plan B na wypadek, gdyby po jego wygranej wyniki wyborów prezydenckich zostały unieważnione.

Ten człowiek (premier Donald Tusk) nie ma nic do stracenia i zrobi wszystko, żeby pan nie został prezydentem - powiedział lęborczanin.

Na to z sali podniosły się krzyki  uczestników spotkania. Tłum zaczął skandować: "Nie bać Tuska!".

"Jeśli chodzi o premiera, ja rozumiem pana emocje, że jest pan zaniepokojony. My wszyscy jesteśmy" - odpowiedział Nawrocki.

"Jutro Donald Trump wejdzie do Białego Domu. Prezydentem USA zostaje człowiek, którego premier Donald Tusk publicznie oskarżał o współpracę z federacją Rosyjską i zdaje się nigdy za to nie przeprosił. To już nie jest kwestia emocji partyjnych, politycznych, a bezpieczeństwa Polski" - dodał.

" Nie traćmy wiary w to, że jak wygramy demokratycznie, to  wejdziemy do pałacu prezydenckiego - zaapelował na koniec do swoich wyborców

.https://wiadomosci.wp.pl/nie-bac-tuska-nawrocki-o-uniewaznieniu-wyborow-7115978554669856a

Portal Onet.pl dopatrzył się na tym  spotkaniu wulgaryzmów. Okrzyków "j...ć Tuska". Opatrzył swój artykuł tytułem, który poszedł w świat:

"Wulgarne okrzyki na spotkaniu z Karolem Nawrockim. Kandydat PiS tylko się uśmiechał."

Dziennikarze Onet Wiadomości 19 stycznia 2025, 16:49

Na nagraniu ta sytuacja jest od około 27 minuty. Przesłuchałam kilka razy to nagranie i  nie dosłuchałam się wulgaryzmów.

Każdy może sobie tego posłuchać. Wulgaryzmy nie przeszkadzają kiedy są skierowane w stronę  PiS. Nie słyszałam, żeby Onet się oburzył. Przeszkadzają jeśli byłyby użyte wobec PO. A jeśli ich nie ma, to trzeba je wymyślić.

https://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/wulgarne-okrzyki-na-spotkaniu-z-karolem-nawrockim-kandydat-pis-tylko-sie-usmiechal/nn146m8

Na zakończenie dnia w pomorskim spotkanie w Wejherowie: