E.B E.B
306
BLOG

Salon Ludzi Wolnych- Korupcja polityków, korupcja elit - SO3E19

E.B E.B Polityka Obserwuj notkę 24

Marek Tomasz opowiada w jaki sposób struktury tajne opanowywały państwa europejskie. Była to przede wszystkim korupcja elit państwowych. Skupia się na wydarzeniach we Francji  od XVI wieku i stopniowemu podporządkowaniu jej tajnym strukturom finansowym.

Struktury te od XVII stulecia organizowały w Europie wielkie instytucje finansowe, począwszy od Londynu. W następnych stuleciach te narzędzia  finansowe uruchamiały już niemal wszystkie kontynentalne scenariusze takie jak: podporządkowanie Francji angielskim służbom tajnym, likwidacja Rzeczpospolitej, ograniczenie politycznego znaczenia Hiszpanii, zjednoczenie Niemiec i Włoch, powstania w Polsce, dwukrotne upokorzenie Niemiec w wieku XX, likwidacja monarchii Habsburgów, rewolucja w Rosji.

Europa opanowana przez nieustanne wojny i intrygi potrzebowała trzeciej drogi.

Taką drogę mogła zaproponować wyłącznie Rzeczpospolita.

W II połowie XVI wieku ani Anglia ani Francja nie mogły zaproponować Europie nic ponad to, co się faktycznie wydarzyło. 

W perspektywie interesów angielskich wyspy brytyjskie rozwijały się w tempie satysfakcjonującym i nie widziano powodu, żeby Europie coś podobnego proponować. 

Francja, Hiszpania, Cesarstwo Habsburgów ze względu na trudności wewnętrzne i pewną agresję zewnetrzną, która te kraje otaczała, nie mogły wybrać innej drogi niż monarchia absolutna, która dawała szansę przetrwania.

Sztucznie stymulowana destabilizacja w Europie pozwalała tajnym strukturom zarządzać Europą, zadłużać kraje i w rezultacie decydować o ich losach.

500 lat temu zainicjowano ideologiczny demontaż państw europejskich, a tempo pozbawiania ludzi  świadomości rosło w następnych stuleciach. Polegało to na zagłuszaniu ludzi szumem informacyjnym, postępującej sekularyzacji, demoralizacji i stałym dzieleniu społeczeństwa na coraz mniejsze kawałeczki. Doszliśmy dzisiaj do rozbijania rodziny. Na koniec mamy być bezdzietni, samotni, beż świadomości. Niewolnicy, którzy będą zbędni.

Żeby się przed tym obronić musimy odzyskać naszą świadomość, zrozumieć naszą przeszłość. Zacząć należy od analizy wieku XVI i XVII.

Formowanie cywilizacyjnej obrony w Polsce było możliwe dopiero w I połowie XVII. Rzeczpospolita broniła się przed ukrytą agresją do końca panowania Zygmunta III Wazy, dzięki bardzo dobrej armii i doskonałym hetmanom, którzy nią dowodzili.

Rzeczpospolita mogła zproponować Europie trzecią drogę w odróżnieniu od drogi angielskiej i francuskiej ze względu na swoją historię, wielokulturową, tolerancyjną dla odmiennych cywilizacji, ras i religii, poszerzającą własny obszar bez podbojów, z zakorzenioną demokracją i wolnością szlachecką, z odruchowym nawykiem twardej obrony, ale bez zbędnego okrucieństwa. 

Rzeczpospolita Obojga Narodów, a przede wszystkim państwo Polaków,  wyprzedzała z początkiem XVII wieku w cywilizacyjnym rozwoju Europę, ale żeby bestia mogła zrealizować swój plan podboju Europy, Rzeczpospolita musiała zostać zdestabilizowana, zdezorganizowana, ograbiona, a na koniec zdemoralizowana.

Wystarczy prześledzić losy Polski od 1548 roku, koronacji Zygmunta Augusta do 1795 roku.

Zastanawiające są: bezpłodność Zygmunta Augusta, bezpotomna przedwczesna śmieć braci Zygmunta Starego, królewiczów Aleksandra i Jana Olbrachta, nagła, przedwczesna śmierć Stefana Batorego, nagła przedwczesna  śmierć utalentowanego syna Władysława IV Wazy w 1647 roku, na chwilę przed katastrofą, pewnego następcy tronu po swoim ojcu. Można powiedzieć, że trup słał się gęsto i nagromadzenie tych katastrofalnych zdarzeń zaciążyło nad przyszłą historią Polski. Zastanawiające jest to nagromadzenie zdarzeń pechowych w XVI i XVII stuleciu w historii potężnego wówczas państwa kontynentalnego..

Szczególną uwagę zwraca przyzwoita kondycja naszego państwa do roku 1632, czyli do śmierci Zygmunta III Wazy. Rzeczpospolita broniła się przed ukrytą agresją tajnych struktur dzięki niezłemu stanowi polskiej armii i niezwykłej klasie polskich hetmanów, klasie na skalę światową.

Rzeczpospolita trwała mimo, że doświadczała ukrytej agresji na gigantyczną skalę z jaką nigdy wcześniej Polacy się nie spotkali, a o istnieniu takiego zmasowanego ukrytego spisku nie mieli pojęcia.

Przekonanie o nieudolności Polaków, którzy własne państwo roztrwonili bierze się wyłącznie ze zmasowanej dezinformacji, indoktrynacji i braku wiedzy ludzi, którzy przygotowane dla nich kalki pojęciowe powielają. Prowadzone jest to przez światowy czynnik dezinformujący, który Marek Tomasz nazywa bestią.

Pozwala to zabić w Polakach polskość i doszliśmy do czasów, w których Polacy tę polskość zabijają już sami. Wyklucza to powrót do narodowej dumy, niszczy ciekawość własnej historii nie pozwalając zrozumieć własnego miejsca na ziemii i skazuje dumnych dawniej Polaków na rolę narodu podrzędnego.

Pozwala to plemionom agresywnym, prymitywnym, poczuć się przy Polakach lepiej.

W podboju Europy istotną rolę odgrywał język. Najohydniejsze czyny  bestii określane były słowami: wielka, chwalebna, odrodzona, oświecona, naukowa, a poczynania swoich przeciwników bestia okreslała jako: rozpijaczona, zdegenerowana, ogłupiała, zaczadzona wolnością, liberum veto, katolicyzmem.

Aby sobie z tym poradzić trzeba zastosować aktywną inteligentną ochronę własnej strefy informacyjnej, stałą promocję wiedzy, prawdziwych badań naukowych i dobrych książek.




E.B
O mnie E.B

Konstytucja RP  Art.14 Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu. Mam na imię Ewa. Na moim blogu można zamieszczać opinie niekoniecznie zgodne z moimi, pod warunkiem zachowania ogólnie przyjętych norm obyczajowych. Oczywiście mam swoje poglądy, ale blogowanie dla mnie, to swobodna wymiana myśli, możliwość dyskusji, formowanie swoich poglądów w zderzeniu z poglądami innych. Wolność nie tylko "krzyżami się mierzy"......

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (24)

Inne tematy w dziale Polityka