E.B E.B
499
BLOG

Ardanowski zakłada nową partię

E.B E.B Polityka Obserwuj notkę 53








Czy Krzysztof Ardanowski skatalizuje powstanie partii centroprawicowej, usytuowanej między PiSem a Konfederacją?

Czy stanie się ona  reprezentacją   konserwatywnych, patriotycznych wyborców, rozczarowanych działaniami PiSu ?

Czy partia Ardanowskiego potrafi połączyć środowiska PiSu, Konfederacji i wszystkich zainteresowanych rozwojem Polski i zachowaniem polskiej suwerenności i tożsamości?

Jeśli partia rzeczywiście powstanie i będzie na nią wystarczające zapotrzebowanie społeczne, to będziemy mieć do czynienia z nową sytuacją na polskiej scenie politycznej, która może pomóc wrócić do władzy polskiej prawicy.


Gorzkie są  słowa pana Ardanowskiego. Czas pokaże czy miał rację.

Może te słowa wywołają refleksję w PiSie i zmiany w polityce partii, których oczekuje wielu wyborców.


Prawo i Sprawiedliwość ma już swoje miejsce w polskiej historii,  a na polskiej scenie politycznej jest od 2001 roku, kiedy to na skutek wewnętrznego kryzysu w AWS i odwołaniu Lecha Kaczyńskiego ze stanowiska ministra sprawiedliwości przez premiera Buzka, bracia Kaczyńscy powołali wiosną 2001 roku nową partię prawicową. Miała ona być odpowiedzią na potrzebę konsolidacji polskiej prawicy i stanowić nową jakość w polityce polskiej.

29 maja 2001 roku w Warszawie odbył się Kongres Założycielski PiS, który przekształcił Krajowy Komitet PiS w partię polityczną. Walka z korupcją, transparentność życia publicznego oraz przełamanie syndromu lat 90 - tych, symbolizującego brak jedności polskiej prawicy, stały się głównymi postulatami, na kanwie których Lech i Jarosław Kaczyńscy zbudowali polityczną tożsamość opartego o patriotyzm i konserwatywne wartości nowego ugrupowania.

8 czerwca 2001 PiS został zarejestrowany w Sądzie. W skład organu założycielskiego partii weszło 59 osób, m.in. Lech i Jarosław Kaczyńscy oraz członkowie obecnego kierownictwa partii. Działacze nowego ugrupowania wywodzili się w większości ze środowisk dawnej Akcji Wyborczej „Solidarność” (Porozumienia Centrum, Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego, Zjednoczenia Chrześcijańsko Narodowego) i Ruchu Odbudowy Polski.


23 lata na polskiej scenie politycznej, w tym trzy razy wygrane wybory parlamentarne uprawniające do rządzenia państwem, trzykrotnie wygrane wybory prezydenckie, zgodny z programem partii rozwój Polski, oparty na sprawiedliwym ładzie społecznym, to niewątpliwie bardzo duże osiągnięcia partii i jej lidera.


W programie partii znajdujemy takie założenia:


'Własne suwerenne państwo narodowe jest dla nas wartością kluczową, gdyż bez niego nie mogą być realizowane inne wartości, które uznajemy za podstawowe.


Państwo suwerenne, demokratyczne, praworządne, ale jednocześnie sprawne, gdzie mogą trwać i rozwijać się polskie rodziny. Taki stan jest możliwy, jeśli będziemy się rozwijać jako naród, wspólnota wolnych Polaków, wspólnota polskich rodzin, organizm gospodarczy, podmiot polityczny i wzorzec kulturowy.


Szybki rozwój i zasadnicze unowocześnienie naszej gospodarki są najlepszymi gwarantami poprawy bytu polskich rodzin. Trzeba umocnić nasze państwo, demokrację w Polsce, bez nich nie będziemy w stanie osiągnąć zasadniczych celów."


Piękne założenia ideowe, które niełatwo realizować we współczesnym świecie. Niezależne od nas wydarzenia, pandemia, wojna, agresja ośrodków zewnętrznych i współpracujących z nimi środowisk wewnętrznych, ludzkie ułomności i potknięcia, błędy, które zawsze się zdarzają, mogą uniemożliwić realizację programu PiS.


Jarosławowi Kaczyńskiemu udało się to, co przed nim nie udawało się nikomu. Skonsolidował wokół sensownego programu polską prawicę. Ale przez 23 lata trochę się zmieniło w Polsce i na świecie i żeby móc dalej decydować o Polsce i jej rozwoju trzeba to uwzględnić.


Być może czas monolitu partyjnego należy zastąpić koalicją partii podobnych sobie ideowo, ale różniących się  trochę szczegółami?

Sądzę, że to jest właśnie takie nowe otwarcie w polskiej polityce. I oby ludzie polskiej prawicy potrafili na bazie polskiej racji stanu zbudować wspólny obóz polityczny.


E.B
O mnie E.B

Konstytucja RP  Art.14 Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu. Mam na imię Ewa. Na moim blogu można zamieszczać opinie niekoniecznie zgodne z moimi, pod warunkiem zachowania ogólnie przyjętych norm obyczajowych. Oczywiście mam swoje poglądy, ale blogowanie dla mnie, to swobodna wymiana myśli, możliwość dyskusji, formowanie swoich poglądów w zderzeniu z poglądami innych. Wolność nie tylko "krzyżami się mierzy"......

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (53)

Inne tematy w dziale Polityka