Miał najpiękniejszą żonę spośród pięknych żon. Kochał ją do szaleństwa. Kochał ją tak bardzo, że kiedy zraniła jego ogromne uczucie, musiał ją wyrzucić z domu. Nie mógł znieść sponiewierania swojej miłości. Nie wytrzymał zniewagi i upokorzenia, jakich doznał od niej, najpiękniejszej.
Jej brak wyczucia, jej nieumiejętność doceniania tego wszystkiego, co on czuł, co on chciał i mógł jej dać... choć może nigdy wprost o tym nie mówił. Jego miłość była ugodzona. Jego czułe serce tak bardzo trafione było w tym momencie ważniejsze niż ona, najpiękniejsza żona spośród pięknych żon. Dla ratowania serca musiał wyrzucić miłość, a winna była ona.
Inne tematy w dziale Rozmaitości