Donald Trump wybory wygrał... dlaczego wygrał wiedzą wszyscy; w razie gdyby ktoś w czyjeś opinie wątpił – wystarczy powołanie się na własną inteligencję..Dla niektórych wytłumaczenie jest proste...powołam się na myśl Ronalda Reagana – „Wyborcy odwrócili się od Demokratów, ponieważ wcześniej Demokraci odsunęli się od nich”... To jest problem amerykański, ale w Polsce zawsze zwracało się uwagę na problemy Ameryki... Trump już rządzi, choć Stany Zjednoczone mają jeszcze dotychczasnego prezydenta Joe Bidena...
Wszechmocne media, tak masowe jak społecznościowe, są w stanie nastroje antyamerykańskie podsycić, albo je zgasić... teraz dotyczy to nowo wybranego prezydenta USA... Biegunka powyborcza trwa... to widać w pulsującej publicystyce głównego obiegu oraz zakrętach i wykrętach social media... Nie ominęło to również działalności wielu blogerów na Salonie - "Trump powiedział... Trump rozmawiał z Dudą... Trump do Polski przyleci... Trump Polskę kocha."...Ale wiele wskazuje na to, że sporo Polaków nie rozumie, że jesteśmy na Amerykę skazani - "z Trumpem lub bez Trumpa", niezależnie od wyobrażeń polskich Europejczyków... Zresztą, Europa również ma założoną amerykańską obróżkę i na amerykańskiej smyczy iść musi... oto tak ustanowiła to sytuacja światowej geopolityki...
Chociaż salonowi pisarze i komentatorzy tego nie widzą i nie wierzą, podczas zakulisowych rozmów ustalane są nieformalne postanowienia które wzajemną wspózależność traktują (bardzo) poważnie... Europa jest od Stanów Zjednoczonych zależna w stopniu większym, niż się to nie zorientowanym wydaje... Polska jest małym trybikiem mechanizmu międzynarodowej polityki globalnej i pomimo pokrzykiwania wielu polskich poprawiaczy rzeczywistości, nie posiada klucza który ten mechanizm uruchamia... Pomimo entuzjazmu dla chęci lub niechęci do (znanych/nieznanych) planów Trumpa, uporządkowanie rozchwianej sytuacji; tak politycznej jak gospodarczej, wynika z balansu potęgi militarnej zwaśnionych stron...PaxAmericana może zmieniać metody i cele, ale istnieć będzie po amerykańsku zawsze (?); w szczególności wobec globalnego zagrożenia międzynarodowej stabilizacji przez triadę Chin y- Rosja - Korea Płn...
Agencja PAP powtórzyła dzisiaj za agencją AP - Prezydent Polski Duda może spotkać się z prezydentem elektem USA" ... W stolicy Azerbejdżanu, Baku, w dniach 11-22 listopada odbywa się szczyt klimatyczny ONZ COP29, poświęcony globalnym wysiłkom na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych i promowaniu inicjatyw klimatycznych....Agencja Reuter/Thompson również podała, że Prezydent Polski Andrzej Duda ogłosił, że on i prezydent-elekt USA Donald Trump wstępnie uzgodnili spotkanie przed inauguracją Trumpa w styczniu 2024 roku... Rozmowa obu przywódców dotyczyła także szczytu Inicjatywy Trójmorza który ma się odbyć w Warszawie... Duda zaznaczył - "Będziemy również rozmawiać o sytuacji na Ukrainie, o którą Trump konkretnie mnie pytał, a także o zacieśnianiu współpracy amerykańsko-polskiej"... Cokolwiek dotyczy Ukrainy i zaangażowania się w wojnę ukraińsko-ruską ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa Polski oraz do prób jej wciągania w wir wojny; tym bardziej, że Żełenski staje dęba i usiłuje narzucić tzw. pokojową politykę w stosunku do Rosji wg. własnych zasad kosztem Polski
To bardzo dobrze że polski prezydent uczestniczy w zebraniach na których są tworzone ważne międzynarodowe ustalenia i decyzje polityczne... Polskie władze i polska dyplomacja są spragnoine międzynarodowego sukcesu...chcą rozmawiać z każdej grze "jak równy z równym"... dlatego chcą wysuwać się przed szereg...Polscy kibice już stoją przed szeregiem i pouczają innych.
"Andrzej Duda poleci na spotkanie z amerykańskim prezydentem elektem Donaldem Trumpem w najbliższych godzinach bądź po Święcie Niepodległości "— podał Onet 9 listopada 2024... Kancelaria Prezydenya złożyła w piątek wniosek o rezerwacje samolotu ja przelot do USA - kancelaria czeka na potwierdzenie terminu spotkania z Donaldem Trumpem...nadmienna gorliwość czy wprowadzanie w błąd?
PAP podała informacje powtórzone przez media (10 listopada 2024) - „Prezydent Andrzej Duda poinformował, że w poniedziałek rozmawiał telefonicznie z prezydentem elektem USA Donaldem Trumpem".. . Dobrze, że choć telefonicznie..."Ustaliliśmy, że spotkamy się przed jego zaprzysiężeniem w styczniu "- przekazał polski prezydent... Już wcześniej minister Sikorski podkreślał, że w trakcie kampanii wyborczej, również MSZ zachęcało naszego prezydenta do kontaktów z Donaldem Trumpem... Spotkanie ma się odbyć przed inauguracją, 5 stycznia 2025... Polskiego prezydenta to tego spotkania zachęcać nie trzeba... należy sądzić, że do tego spotkania Duda się wyrywa, mając nadzieje że z Trumpem zrobi jakiś interes... Warto jednak pamiętać że Trump jest biznesmanem dużego kalibru, w dodatku bardzo zręcznym ... Jego dyskusje i ustalenia z Trumpem z całą pewnością będą dla Dudy bardzo trudne...o ile do tego spotkania dojdzie... zbliża się zima.
Pisowskie sarmackie ukłony (nie nazywając tego wchodzeniem tam gdzie słońce nie dochodzi) polskiej sprawie nie pomogą... nie odbyło się jeszcze spotkanie Dudy z Trumpem w USA, a już polska strona spekuluje na temat wizyty Trumpa w Polsce... wbrew twiedzeniom niektórych Polaków, że przybyć do Polski "Donald Trump będzie chciał, a nawet musiał, bo nie będzie wypadało inaczej", będzie nieuprawnione, gdyż Trumpa do złożenia wizyty nikt nie zmusi, a okoliczności podczas stabilizowania sytuacji we Wschodniej Europie mogą takiej wizycie nie sprzyjać, bądź dla Trumoa być niewygodne... Jeśli do wizyty dojdzie, z całą pewnością Trump będzie rozmawiał z przedstawicielam rządu jak również opozycji... do tgego jeszcze daleko.
Trzeba sobie wreszcie wbić w głowę, że tak zwana polska racja stanu będzie podporządkowania interesom USA zawsze... dla Polaków najważniejszym pytaniem jest –" jak pragmatyzm Trumpa ustosunkuje się do spraw wschodnio-europejskich, w tym do spraw polskich"? .. To jest jeszcze wielką niewiadomą, więc warto na amerykańsko - polski "uklad" bardzo uważnie.
Polska biegunka trwa... powody dla których Trump kochać Polskę powinien, są przez wielu mizantropów podważane... podoba się im np. że w przeszłości Donald Trusk stroił do pleców Donalda Trumpa jakieś miny i twierdził że z dwóch Donaldów jest on lepszy... Dobre dla nich wrażenie zrobiło widziane przez miliony telewidzów zdarzenie, kiedy to podczas poprzedniej wizyty amerykańskiej, przy stole wesołej rozmowy bilateralnej, polskiemu prezydentowi nie zostało podane krzesło... wydawało się że to "wydarzenie" Donalda Trumpa wcale nie zmieszało... Idąc dalej , cieszy ich zasypanie Fortu Trump nieurodzajną polską glebą o niewiadomej lokalizacji ...Liczne i radosne przypadki przezywania Donalda Trumpa na Salonie - „trumpek” i jeszcze gorzej; były pozytywnym gwoździem do trumny amerykańsko – polskiego zauroczena... Aliści, w ramach obrony reputacji, Trump może teraz zażądać od polskiej dyplomacji usunięcia nieprzychylnych mu blogerów na Salonie24 Polska.. Dla Zarządu Salonu byłoby to nieszczęście...
Dla polskiej racji stanu, to wszystko blednie z powodu nieprzystojnego (w swoim czasie) zachowania się polskiego rządu... Na niedawnej konferencji prasowej przypomniano, wszem i w obec, co powiedzaiał Donald Tusk w 2023 roku ... otóż Donald Tusk mówił o "zależności Donalda Trumpa od rosyjskich służb specjalnych".... Pytany na tej konferencji o te słowa, Tusk bardzo gorąco zaprzeczył że kiedykolwiek coś podobnego powiedział... Politycy PiS zarzucają premierowi kłamstwo... podobno powiedział też, że amerykańskie służby nie wykluczają, że Trump został 30 lat temu został przez rosyjskie służby wręcz zwerbowany... Jak Tusk będzie mógł teraz spojrzeć Trumpowi w oczy, trudno sobie wyobrazić...chyba powinien się zawstydzić (!?)
Przed amerykańskimi wyborami Donald Tusk podczas konferencji prasowej powiedział - . "wybory w USA będą miały poważne konsekwencje dla polityki europejskiej, szczególnie w dziedzinie bezpieczeństwa. Dla nas jest bardzo ważne, chcę to podkreślić, że Polska ma jasno zdefiniowane interesy"...
Polska "jasno zdefiniowych interesów" nie posiada... szczególnie teraz, kiedy Europa próbuje się otrząsnąć z osadu swoich pomówień i sprzeciwu do polityki Trumpa w ostatnim roku... "słowo się rzekło - kobyłka u płotu"... wielu komentatorów, w tym polskich, podkreśla że Trump nie lubi lizusów i nie jest drobnostkowy... jest graczem o wielką stawkę... Warto żeby polscy politycy i polskie media o tym pamiętały... to samo dotyczy Salonu i salonowych gości.
Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka